Martusia ma prawie dwa latka i jak na ten wiek dużo mówi, zna nawet kilka wierszyków, bo bardzo dużo jej czytam. Martwi mnie to, że większość słów zniekształca i nie chce powtórzyć prawidłowo. Nie mówię o dziecinnym zmiękczaniu słów, ale o zamianie końcówek albo niektórych dźwięków, np. zamiast „k” wymawia „t” . Kiedy z dzieckiem należy iść do logopedy? Barbara z Mazowsza

Reklama

Pani córeczka ma jeszcze słabo ukształtowany aparat artykulacyjny i ma prawo tak mówić. Nie umie jeszcze również prawidłowo naśladować wszystkich dźwięków. I nie jest to żaden defekt, tylko prawidłowość rozwojowa. Z Pani opisu nie wynika nic niepokojącego, dlatego proponuję jeszcze spokojnie poczekać, aż córeczka nabierze więcej wprawy w mówieniu. Logopeda może ewentualnie za rok obejrzeć dziecko – tylko po to, by Pani się nie zamartwiała.

Konsultacja merytoryczna

mgr Agnieszka Galica

Terapeutka rodzinna i małżeńska. Kieruje Pracownią Na uboczu, która jest Psychologiczną Pracownią Konsultacyjno-wychowawczą Polskiego Towarzystwa Psychologicznego. Autorka popularnych bajek i piosenek dla dzieci oraz programów telewizyjnych
Reklama
Reklama
Reklama