Druga koleżanka (która ma trzy córki) mówi, że jej dzieci między 3. a 4. rokiem życia już były pod tym względem zupełnie samodzielne. Rozmawiałam też z mamą i teściową… Wiem, że to trochę tabu Wiem, że nie jest to zbyt uroczy temat, może nawet jest to temat tabu. Z drugiej strony wiem też, że może być to kwestia indywidualna. Tak jak to, że dzieci w różnym wieku nabywają różne umiejętności (jak np. samodzielne wiązanie sznurowadeł czy sprzątanie w swoim pokoju). W pewnym sensie higiena po zrobieniu kupy to coś innego niż pisanie czy czytanie, z czym dziecko może mieć problem niezwiązany z postawą rodziców… Chłopcy bardziej niesamodzielni? Mam jedno dziecko. Zosia niedawno skończyła 5 lat. Jest dość samodzielną dziewczynką. Sama się ubiera, pomaga nam nakrywać do stołu, chętnie wykonuje proste czynności przy przygotowywaniu posiłków. Wie, że codziennie rano trzeba brać czyste majteczki i skarpetki z szuflady… Jednak do tej pory po wizycie w toalecie za każdym razem wołała nas, żebyśmy wytarli jej pupę, ja lub mąż Według męża jako pięciolatka powinna radzić sobie sama. Uważa wręcz, że nie powinnam też kontrolować sytuacji, tylko zaufać, że córka sobie poradzi. A jak sobie nie poradzi raz, to kolejny raz będzie wiedziała, co trzeba zrobić, by było dobrze. Z ciekawości zapytałam teściową, ile lat miał Marek, kiedy przestała mu podcierać tyłek. Okazało się, że kiedy był w II klasie. Może nie było to zbyt eleganckie, ale przy najbliższej okazji mu to wygarnęłam… „Takie głupoty” czy poważna sprawa? Rozmawiałam też z moją mamą i powiedziała, że nie pamięta „takich głupot”. Jednocześnie stanęła po stronie męża, uważając, że dzieci w wieku przedszkolnym powinny to potrafić. „Chyba że chcesz jak Małgośka Jackowi wycierać d*pę do piętnastego roku życia” – dodała. Małgośka to koleżanka mojej mamy....
Wychowanie
18 lutego 2022
Emocje towarzyszą każdemu człowiekowi. Dzieci mają czasem trudności z radzeniem sobie z nimi, gdyż ich układ nerwowy jest jeszcze nie w pełni dojrzały. O tym, jak pomóc dzieciom nazywać i wyrażać emocje opowiada ambasadorka akcji Widzę, Czuję, Słyszę, Wiem – psycholog Dorota Zawadzka.
Dorośli powinni pomagać maluchom radzić sobie z emocjami. Ale by to zrobić, trzeba zdawać sobie sprawę, że każdy dorosły powinien również sam radzić sobie z emocjami, czyli m.in. ze złością, frustracją i gniewem. Dopiero wtedy można pomagać. Warto też pamiętać, aby nie hamować emocji dziecka i nie mówić mu „Przestań”, „Uspokój się” itp. Zamiast tego opiekunowie powinni wyposażyć malucha w kompetencje, czyli m.in. w to, jak ono może się zachować w sytuacji występowania konkretnej emocji.
Chcesz wiedzieć, jak radzić sobie z dziecięcymi emocjami? Zobacz nasze wideo.
Artykuł powstał z udziałem marki KINDER Niespodzianka
Chcesz wiedzieć, jak radzić sobie z dziecięcymi emocjami? Zobacz nasze wideo.
Artykuł powstał z udziałem marki KINDER Niespodzianka
Polecamy
Porady