Gdy dziecko boi się psów
Jeśli dziecko zachowuje ostrożność w stosunku do psów, należy się z tego cieszyć. Ale co robić, gdy panicznie się ich boi?
- Sylwia Niemczyk
Są maluchy, które za nic nie wejdą np. do domu cioci, jeśli w jej mieszkaniu jest pies. Nie ma w tym nic dziwnego. W koszmarach trzy-, czterolatków królują właśnie groźne zwierzęta, starzy ludzie (kojarzą się malcom z czarownicami), bandyci i kosmici albo np. policjanci... Kilkuletnie dzieci mogą też bać się ciemności albo tego, że rodzice wieczorem wychodzą z domu. Dziecięcy lęk sam w sobie nie jest niczym złym i warto go zrozumieć – dziecko ucieka przed tym, co w jego mniemaniu jest niebezpieczne: pies warczy, szczeka, ma groźną minę, może ugryźć. Trzeba jednak pomóc maluchowi uporać się z nieuzasadnionymi lękami, bo mogą mu one utrudnić życie. Najlepiej zrobić to metodą małych kroczków.
Dziecięcy lęk przed psami
Trzylatkowi warto kupić małego pluszowego pieska i „na niby” wyprowadzać go na spacer, karmić, głaskać, uczyć, aby był posłuszny. Można też czytać mu historie o zwierzętach lub razem z nim oglądać filmy o sympatycznych czworonogach (sprawdzi się np. film „101 dalmatyńczyków albo „Beethoven”). Być może po pewnym czasie maluch zacznie bez lęku przyglądać się baraszkującym na trawie psom. To już połowa sukcesu. Wreszcie najlepszą metodą na to, by dziecko pozbyło się lęku przed psem, jest wzięcie do domu prawdziwego szczeniaczka. Trzeba jednak uprzedzić malca o takim pomyśle i porozmawiać z nim o tym, w jaki sposób może pomagać w opiece nad psiakiem.
Ekspert odpowiada: Magdalena Gąssowska, psycholog, mama jedenastoletniej Ady, zajmuje się psychoterapią, wykłada w Wyższej Szkole Pedagogicznej ZNP.
Czy dobrym sposobem uporania się z dziecięcymi lękami jest ich lekceważenie? Rodzice często mówią: „Czego ty się boisz, przecież ten piesek nic ci nie zrobi?”
Kiedy dziecko czegoś się boi, zawsze trzeba dodawać mu otuchy i wiary w siebie. Nigdy nie wolno bagatelizować jego lęków, bo wtedy może zacząć je ukrywać, a nawet się ich wstydzić. Warto postarać się zrozumieć dziecięcy strach i wytłumaczyć maluchowi, że czasem każdy czegoś się boi. Z drugiej strony trzeba uważać, aby „nie zarazić” maluszka swoimi lękami (trzy-, czterolatkom łatwo udzielają się postawy rodziców). Gdy strach malca jest bardzo nasilony, należy wziąć pod uwagę wizytę u dziecięcego psychologa. Na szczęście taka sytuacja zdarza się bardzo rzadko.
Jak pomóc dziecku zwalczyć lęk przed psami?
Nie jesteś w stanie ustrzec swojego dziecka przed przeżywaniem lęku przed psem. Ono samo musi uporać się z problemem, ty możesz mu jedynie w tym pomóc.
- Kiedy widzisz, że dziecko boi się psa, przytul je. W ten sposób dasz mu poczucie bezpieczeństwa. Możesz też zwrócić jego uwagę np. na zabawne uszy psa albo jego wesoło merdający ogon.
- Nigdy nie wyśmiewaj ani nie lekceważ dziecięcych obaw. Nie mów: „Piesek jest taki mały, a ty się go boisz”. Nie porównuj swojego dziecka z innymi maluchami, które głaszczą i bawią się z psami.
- Pamiętaj, że lęk nie zawsze szybko przechodzi. To, jak długo będzie trwał, zależy od usposobienia dziecka, ale także od tego, czy ty sama zachowujesz spokój.
- Unikaj terapii szokowej, np. nie zmuszaj malca do głaskania psa. Presja może jedynie utrwalić lęk.
Zobacz też: Burza, ciemność, cienie, odpływ w wannie. Czego jeszcze boją się małe dzieci?