Nowe osiągnięcia dziecka to ...

Coraz cieplejsze dni sprzyjają długim spacerom i spędzaniu wolnego czasu na dworze. Dobrze wykorzystać go na takie zabawy, które będą wspierać rozwój motoryczny dziecka , wzmacniać jego mięśnie i usprawniać koordynację wzrokowo-ruchową. Zabawy dla niemowlaka Rozwój motoryki niemowlaka wspierasz najlepiej wtedy, kiedy dajesz mu okazję do samodzielnego ruchu, który jest właściwy dla jego etapu rozwoju. Pamiętaj, że każde dziecko jest inne i rozwija się we własnym tempie – to, że córka koleżanki już dawno chodzi, a twój maluch dopiero pewnie stanął na nóżkach , wcale nie oznacza, że jest z nim coś nie tak. Po prostu rozwija się inaczej, a to nie znaczy przecież, że gorzej. Zapewnij brzdącowi czas i odpowiednie miejsce do ruchu. Jeśli wybieracie się na spacer do parku, weź ze sobą miękki kocyk, połóż na nim dziecko i pozwól mu trenować trzymanie główki , leżąc na brzuszku, lub przewracanie się z brzuszka na plecki i odwrotnie. Jeśli szkrab już raczkuje , weź piłkę, turlaj ją przed brzdącem i zachęcaj do podążania za nią. Gdy maluch stawia już pierwsze kroczki , trzymaj go za ręce i razem zwiedzajcie cały park. Możesz też motywować dziecko do samodzielnego chodzenia , stawiające je na jednym końcu koca i uśmiechem oraz gestami zachęcając, by samo przyszło do ciebie na drugi brzeg kocyka. Dla nieco starszych szkrabów Pomysłów na zabawy rozwijające motorykę u maluchów, które już pewnie i samodzielnie chodzą jest mnóstwo. Nadal doskonale będzie się sprawdzać uniwersalna piłka – kopanie jej, podrzucanie i łapanie czy rzucanie do celu świetnie usprawnia motorykę oraz koordynację wzorkowo-ruchową. Nie zapominaj też o starych, sprawdzonych zabawach, takich jak gra w klasy . Nie musicie wcale trzymać się określonych zasad – wystarczy, że maluch będzie potrafił przeskakiwać między polami, nie nadeptując na linie. Jeśli...

Dwunastomiesięczne dzieci mają jedną wspólną cechę: wytrwale szlifują każdą umiejętność, której właśnie się nauczyły. Po pierwszych urodzinach jest ich wiele.   1. Będzie pewnie chodziło Z reguły roczne dzieci , trzymane za rączkę, są w stanie przejść kilka metrów. Możesz być spokojna, że częste lądowanie na pupie nie zniechęci maluszka do samodzielnego chodzenia . Półtoraroczne dziecko będzie już potrafiło pewnie przechodzić nad leżącymi na podłodze przeszkodami. Jak możesz pomóc? Nakładaj dziecku skarpetki antypoślizgowe i nie podnoś go, kiedy tylko upadnie . Ważne, by uczyło się radzić sobie samo. Zobacz też: Gdy dziecko zaczyna chodzić... 9 rad na najczęstsze problemy   2. Chętnie porozmawia Już jakiś czas temu maluch zorientował się, że słowa nie są pustymi dźwiękami, i zaczął je kojarzyć z osobami, przedmiotami i sytuacjami. Krótko mówiąc: zrozumiał, że niosą ze sobą jakąś treść. Być może już wypowiedział swoje pierwsze słowo albo zrobi to lada moment (koniecznie je zapisz!). Teraz słownik dziecka będzie się poszerzał z dnia na dzień. Jak możesz pomóc? Opowiadaj dziecku o wszystkim, co was otacza, dokąd idziecie, co robicie, co kupujecie, nazywaj przedmioty. Czytaj mu ulubione książeczki. Mów do dziecka spokojnie i wyraźnie. Staraj się nie zdrabniać słów, bo to wcale nie ułatwia nauki mówienia , a wręcz ją utrudnia. 3. Spróbuje jeść samodzielnie Dziecko najpierw je rączkami, a potem łyżeczką – tak jak jak rodzice. Warto wykorzystać zapał do nowości i zachęcać dziecko do samodzielnego jedzenia . Półtoraroczny malec z reguły potrafi już pić sam z kubeczka. Jak możesz pomóc? Przede wszystkim nie wyręczaj dziecka. Od samego początku nie zabraniaj mu jedzenia rączką. Spraw mu też plastikową łyżeczkę i dobry śliniak. Przygotuj się, że wokół stołu będzie spory...

Już od przyjścia na świat twój maluszek rozpoczął żmudny proces nauki chodzenia. Nieprawdopodobne? Ale prawdziwe. Każda umiejętność to kroczek ku następnej i następnej. Nie może przecież usiąść, nim nie nauczy się przewracać na brzuszek, raczkować, nim nie usiądzie itd. Nie stresuj się, gdy twój brzdąc zostanie nieco w tyle za rówieśnikami na którymś z etapów tej edukacji. Każde dziecko ma swój własny rytm rozwoju. Niektóre zaczynają chodzić już w dziesiątym miesiącu, inne dopiero w czternastym-szesnastym. Tylko 60% maluchów potrafi w swoje pierwsze urodziny zrobić kilka kroków. 1. Pełza W dziewiątym miesiącu niektóre dzieci zaczynają się czołgać, inne od razu raczkują. Maluszek, który umie się już przesuwać, musi mieć jak najwięcej przestrzeni. Jak możesz pomóc? Połóż przed malcem atrakcyjną zabawkę w pewnej odległości. Na pewno zechce po nią sięgnąć. W ten sposób zachęcisz go do posuwania się w przód. 2. Raczkuje Najpierw malec kołysze się oparty na dłoniach i kolanach. Od tego już tylko krok do raczkowania. A to bardzo ważny etap w rozwoju ruchowym – psycholodzy i fizjoterapeuci przywiązują do niego dużą wagę, ponieważ korzystnie wpływa na pracę mózgu. Ręce i nogi muszą poruszać się naprzemiennie, lewa ręka – prawa noga, prawa ręka – lewa noga. Malec nie powinien kicać jak zajączek. Jak możesz pomóc? Dostarczaj maluszkowi okazji do raczkowania. Niech porusza się w ten sposób jak najczęściej. Ciesz się, gdy wstanie, ale nie „prowadzaj” go na siłę za rączkę, jeśli nie potrafi utrzymać równowagi. Najważniejsze, by prawidłowo raczkował, bo w ten sposób ćwiczy mięśnie, doskonali koordynację ruchową. To najlepszy wstęp do samodzielnego chodzenia. 3. Wstaje Dziesiąty miesiąc to okres wspaniałych osiągnięć. Pewnego dnia twój maluch bez pomocy, przytrzymując się jedynie mebli,...