Lasy i parki krajobrazowe zostały otwarte dla ludzi. Można już iść do nich na spacer całą rodziną albo wybrać się tam, aby rekreacyjnie uprawiać sport. Określony rejon lub szlak mogą być jednak przez dyrekcję lasu lub parku zamknięte, o czym odwiedzający mają być informowani przez lokalne służby.
W samym lesie czy parku krajobrazowym nie ma obowiązku noszenia maseczek, które mają ograniczać rozprzestrzenianie się koronawirusa. Jeśli jednak zamierzasz zaparkować samochód na parkinu przy lesie, na nim maseczki będą obowiązywać, gdyż parking jest miejscem, gdzie może przebywać jednocześnie wiele osób. Na parkingu obowiązuje też konieczność zachowania dystansu od innych ludzi – minimum dwa metry.
Sprawdź: Jakie maseczki dla dzieci wybrać i kiedy je im zakładać
W lasach i parkach obowiązuje zakaz gromadzenia się. Oznacza to, że rodzina może wybrać się wspólnie na spacer, jednak wyprawa w grupie znajomych odpada. Mijając się z innymi spacerowiczami, należy też zachować bezpieczny dystans.
Warto pamiętać, że z możliwości swobodnego korzystania wyłączone zostały obiekty tak zwanej małej infrastruktury leśnej. Należą do nich wiaty, ścieżki edukacyjne oraz miejsca do biwakowania. Obowiązuje też zakaz wstępu na place zabaw, te leśne także. Z nich nadal nie wolno korzystać. Jeżeli więc planujecie posiłek w lesie, trzeba będzie przycupnąć na pniakach drzew, a nie na ławeczkach w wiacie czy przy placu zabaw.
Wybierając się na spacer na tereny leśne, należy pamiętać o tym, że panuje w nich susza. Trzeba więc zachować ostrożność, aby nie przyczynić się do powstania pożaru. W wielu kompleksach leśnych na terenie kraju wilgotność ściółki wynosi poniżej 10 procent, a zagrożenie pożarem jest w nich wysokie. Aktualny stopień zagrożenia pożarem lasu można sprawdzić na stronie Laboratorium Ochrony Przeciwpożarowej Lasu. Warto to zrobić, aby uświadomić sobie, skalę suszy na terenie kraju.
Nie wszyscy zachowują się w lasach i ich okolicach odpowiedzialnie. W wielu miejscach widać ślady po spalonych łąkach. Wypalanie traw jest zakazane i stanowi zagrożenie dla lasów, ludzi ich dobytku. Jeśli zauważysz ogień, od razu poinformuj odpowiednie służby!
Ze względu na niski stan wód w rzekach, kolejny rok z rzędu powtarza się możliwość oglądania dna Wisły. W tym roku dno rzeki pojawiło się ponad dwa miesiące wcześniej niż rok temu... Poniżej zdjęcie zrobione z dna Wisły na wysokości Jabłonny koło Legionowa:
Źródło: Ministerstwo Środowiska, lasy.gov.pl
Więcej o życiu w czasie epidemii:
Od 16 kwietnia obowiązuje nakaz zasłaniania nosa i ust w przestrzeni publicznej . Z rozporządzenia rządu wynika, że obowiązek ten (np. poprzez noszenie maseczki) dotyczy także kobiet w trakcie porodu oraz na sali poporodowej podczas pobytu w szpitalu. Zapis jest jednak niejasny i wzbudza wiele kontrowersji – pojawiają się pytania i wątpliwości dotyczące tego, czy trzeba rodzić w maseczce , w jakim stopniu sala porodowa jest miejscem publicznym i czy założenie maseczki do porodu jest w ogóle bezpieczne? Spis treści: 1. Czy trzeba rodzić w maseczce? 2. Czy poród w maseczce jest bezpieczny? 3. Jaka maseczka do porodu? 4. Przyłbica a maseczka Czy trzeba rodzić w maseczce? Odpowiedź na pytanie: czy trzeba rodzić w maseczce , nie jest jednoznaczna. Zgodnie z zapisem: „obowiązek zakrywania przy pomocy części odzieży, przyłbicy, maski albo maseczki ust i nosa dotyczy osób przebywających w miejscach ogólnodostępnych, w tym w ośrodkach opieki zdrowotnej ”. Ale rozporządzenie wyłącza konieczność stosowania maseczek wobec osób, które: nie mogą zakrywać ust lub nosa z powodu stanu zdrowia , cierpią na całościowe zaburzenia rozwoju , niepełnosprawność intelektualną w stopniu umiarkowanym albo głębokim, są niesamodzielni, dzieciom do lat 4 . Lekarze są zdania, że maseczki przy porodzie są potrzebne dlatego, że kobieta w trakcie porodu może zarażać drogą kropelkową , ponieważ pozbywa się z organizmu wielkiej ilości aerozoli, czym stwarza niebezpieczeństwo nie tylko dla personelu medycznego, lecz także dla nowo narodzonego dziecka. Tym bardziej że kobiety przyjmowane na porodówki, nie są poddawane testom na koronawirusa . Niemniej jednak założenie nieodpowiedniej maseczki może utrudniać rozwiązanie, a co więcej spowodować także niedotlenienie płodu i ciężarnej. Te...
Większość Polaków zaraża się koronawirusem w przychodniach i szpitalach – te dane Głównego Inspektoratu Sanitarnego jasno pokazują, że aby w czasie pandemii uniknąć choroby Covid-19, trzeba przede wszystkim trzymać się z daleka od placówek medycznych, tym bardziej że wiele przychodni po prostu przestało przyjmować pacjentów. Nie zawsze da się uniknąć wizyty, bo przecież zdarzają się sytuacje awaryjne, ale telemedycyna daje dziś mnóstwo możliwości leczenia online. Spis treści: Jak umówić się na e-wizytę z dzieckiem? Jacy lekarze udzielają porad telemedycznych? Jak przebiega e-wizyta u lekarza? Czy za e-wizytę lekarską z dzieckiem trzeba zapłacić? Jak umówić się na e-wizytę z dzieckiem? Z teleporad medycznych można korzystać już od listopada 2019 r., ale dopiero teraz, w czasie pandemii koronawirusa, doceniamy dostęp do telemedycyny. W jakich sytuacjach umówić wizytę u lekarza online? Zrób to, jeśli dziecko źle się czuje, jest przeziębione, ma katar lub gorączkę . Być może wizyta w przychodni nie będzie konieczna i unikniecie niepotrzebnego kontaktu z osobami potencjalnie zarażonymi koronawirusem. Lekarz rozwieje twoje wątpliwości, a w razie potrzeby skieruje dziecko do innego specjalisty albo zasugeruje wizytę w placówce. Jak skorzystać z teleporady medycznej dla dziecka? Aby uzyskać medyczną poradę przez telefon, skontaktuj się z placówką POZ (listę placówek, które oferują teleporady – z podziałem na województwa i numerami telefonów, znajdziesz na stronie internetowej NFZ nfz.gov.pl). Jeżeli twoja przychodnia rejonowa, pod której opieką jest dziecko, nie udziela takich porad, możesz zadzwonić do innej placówki. Podczas rozmowy dowiesz się, jakie terminy i godziny teleporad oferuje dana przychodnia. Jak umówić się na e-wizytę? E-wizytę lekarską dla dziecka możesz także zaplanować, korzystając...
Włoscy, francuscy i hiszpańscy lekarze zaobserwowali, że u dzieci, młodych dorosłych i nastolatków zakażonych koronawirusem, choroba COVID-19 może zaczynać się od nietypowych i rzadkich zmian na stopach. To nie ukąszenie, to koronawirus! Pierwszy raz takie objawy zanotowano u włoskiego trzynastolatka. Początkowo sądzono, że zaczerwienienie, lekki obrzęk i pęcherzyk na jego stopie jest wynikiem ukąszenia pająka. Zmiana nabrzmiała, pękła i zaczęła bardzo swędzieć . Niebawem chłopiec dostał bólów głowy, mięśni oraz gorączki. Okazało się, że jest zakażony koronawirusem . Rzadki objaw pojawia się tylko u najmłodszych Lekarze z Włoch, Hiszpanii i Francji informują, że tego typu objawy notowano wyłącznie u dzieci , nastolatków i młodych dorosłych. Jednak nie każdy tak młody człowiek zakażony koronawirusem musi mieć zmiany na stopach – obserwowano je u jednego na pięć hospitalizowanych. Jak wyglądają zmiany na stopach spowodowane COVID-19? Hiszpańscy lekarze podali do wiadomości obserwacje dotyczące zmian na stopach wywołanych koronawirusem. Mogą to być: zaczerwienienie lub zasinienie w postaci plam albo punktów podobnych do wysypki wywołanej odrą czy ospą wietrzną. Są one wynikiem stanu zapalnego, jaki obejmuje drobne naczynia krwionośne w skórze. Poniżej zobaczysz, jak mogą wyglądać objawy koronawirusa na stopach: Wywołane COVID-19 zmiany przypominające wysypkę towarzysząca odrze lub ospie (fot. Adobe Stock) Wywołane COVID-19 zmiany w postaci zaczerwienienia lub zasinienia (fot. Adobe Stock) Zmiany te ustępują samoistnie , nie wymagają leczenia objawowego, nie pozostawiają śladów ani blizn. Jeśli wystąpią u dziecka albo młodej osoby dorosłej, warto taką osobę poddać prewencyjnej kwarantannie i obserwować. Wachlarz objawów COVID-19 Najbardziej typowymi objawami choroby spowodowanej nowym koronawirusem są:...
