Podróż w chmurach
Na wakacje samolotem? Czemu nie. Taki wariant ma jedną wielką zaletę – w kilka godzin razem z dzieckiem możesz znaleźć się naprawdę bardzo, bardzo daleko.
- "Twoje dziecko"
Nie bój się lotu z małym dzieckiem. Latanie to wygodny i bezpieczny sposób podróżowania także dla rodziców. Na pokład mogą wejść już najmłodsze niemowlęta. Na pewno nie ucierpi na tym ich zdrowie i samopoczucie. W towarzystwie rodziców maluchom wszędzie jest przecież dobrze.
Bez kolejki w internecie
Nowocześni podróżnicy coraz częściej kupują bilety za pośrednictwem Internetu. To bardzo wygodny sposób. Oszczędza się w ten sposób i czas, i pieniądze. W jednym miejscu, czyli w komputerze masz dostęp do ofert wielu linii lotniczych. Do dokonania transakcji potrzebna jest tylko karta kredytowa. Tradycyjne rozwiązanie to kupno biletów przez agenta linii lotniczych albo za pośrednictwem biura podróży.
Warto wiedzieć: W tanich liniach koszt przelotu do wielu miast w Europie jest czasem niższy od ceny biletu autobusowego.
Co do luku, a co do kabiny
Wymiary bagażu podręcznego nie powinny przekraczać 55x40x20 cm (co powinno się w nim znaleźć – sprawdź w ramce na stronie obok). Zazwyczaj można zabrać ze sobą składany wózek. Nie powinien być wliczany w wagę twojego bagażu. Obsługa samolotu odbierze go od ciebie przed wejściem na pokład i odda po lądowaniu. Możesz go też nadać z głównym bagażem.
Warto wiedzieć: Aby uniknąć wybrudzenia wózka, który nadajesz na bagaż, zapakuj go w duży worek.
[CMS_PAGE_BREAK]
Mały pasażer, a sprawa miejsca
Nie jest bez znaczenia, gdzie będziesz siedzieć z dzieckiem. I wcale nie chodzi tu tylko o okno – dla małego dziecka chmury to atrakcja na kilka minut. Poleca się miejsca za przepierzeniem, ale w niektórych samolotach jest to mniej wygodne. Spytaj agenta, gdzie jest dużo przestrzeni na nogi, czy jest szansa otrzymania dodatkowego miejsca dla dziecka (nie będzie z tym problemu, gdy nie ma kompletu pasażerów na pokładzie). A jeśli podróżujesz całą rodziną, pamiętaj, by poprosić o miejsca obok siebie w jednym rzędzie – wbrew pozorom wcale nie jest oczywiste, że będziecie siedzieć razem.
Warto wiedzieć: Ulga dla najmłodszych (tzw. infant) należy się dziecku, które nie ukończyło jeszcze 2 lat. Maluchy do 2 lat najczęściej płacą 10 procent ceny (nie przysługuje im oddzielne miejsce ani bagaż, z wyjątkiem podręcznego). Dzieciom od 2 do 12 lat większość linii lotniczych oferuje zniżkę w wysokości 33 procent, a tylko niektóre – 50 procent.
Spacerkiem po lotnisku
Nie ma gorszego początku podróży niż spóźnienie na lotnisko. Bieg z dzieckiem na ręku i paniczne poszukiwanie terminalu to naprawdę nic miłego. Dlatego zgłoś się do odprawy przynajmniej godzinę przed odlotem. Będziesz mieć czas, by oswoić dziecko z lotniskiem i samolotem. W końcu dzieje się tam dużo ciekawych rzeczy dla malucha, żal byłoby je przegapić.
Warto wiedzieć: Jeśli podróżujesz sama, nie wahaj się prosić stewardesę o pomoc – np. w przypilnowaniu malca, gdy musisz pójść do łazienki.
Czy dzieci mają pierwszeństwo?
Niektóre linie zapraszają rodziców z małymi dziećmi na pokład przed innymi pasażerami – umożliwia to spokojne znalezienie miejsca i rozlokowanie bagażu. Ale nie jest to regułą. Możesz
poprosić kogoś z obsługi lotniska o wpuszczenie w pierwszej kolejności. Albo zaczekaj, aż wszyscy wejdą. Wysiadaj w podobny sposób – unikniesz ścisku i długiego stania w przejściu.
Warto wiedzieć: Większość linii lotniczych pozwala wziąć fotelik-kołyskę, jeśli są wolne miejsca. Sprawdź to dwa dni przed odlotem u agenta, który sprzedał ci bilety. Przy locie powrotnym, jeśli samolot będzie pełny, oddasz fotelik razem z bagażem (jego waga nie powinna mieć znaczenia, ale sprawdź to u przewoźnika). Dla niemowląt na długich trasach obsługa zapewnia specjalną kołyskę.
Małe słoiczki wśród obłoków
Dziecku do drugiego roku życia nie przysługuje oddzielny dorosły posiłek. Ale w cenę biletu powinien być wliczony pokarm niemowlęcy (gdy dokonujesz rezerwacji, zapytaj o to). Awaryjnie weź ze sobą gotowy obiadek – przyda się w czasie lotu, gdy będziecie czekać na lotnisku albo później. Do samolotu możesz zabrać do 100 ml pokarmu dla niemowląt, pod warunkiem, że zostanie zapakowany w przezroczystą torbę (zaostrzenia spowodowane zagrożeniem terrorystycznym). Słoiczki z obiadkami mają zwykle pojemność 150 ml, ale obsługa naziemna raczej nie robi z tego tytułu problemu. W samolocie zawsze można kupić soki i wodę mineralną.
Warto wiedzieć: W każdej chwili możesz prosić stewardesę o wrzątek do zrobienia mieszanki lub podgrzanie słoiczka. Sprawdź, czy podgrzał się równomiernie, nim podasz go dziecku.
[CMS_PAGE_BREAK]
Spokojny lot w krainie snów
Szum silników pewnie przypomina dzieciom pierwszy okres ich życia, bo niemal wszystkie maluchy w czasie lotu długo śpią. Gdy lecisz kilka godzin z dzieckiem powyżej roku, a maluchowi jest niewygodnie w pokładowym pojemniku-kołysce, możesz zrobić mu łoże na wykładzinie pod nogami. Na kocach i poduszkach (które otrzymuje się przy długim locie) dziecku na pewno będzie zdecydowanie wygodniej.
Warto wiedzieć: Śpiącemu maluszkowi na pewno zrobi się chłodno. Aby nie obudził się z zimna, pamiętaj, by go czymś okryć.
Warunki specjalne dla dzieci
Na większości lotnisk znajdują się łazienki oraz pokoje dla mam z małymi dziećmi. Można w nich zmienić pieluchę, umyć lub nakarmić dziecko, a nawet położyć się z nim na leżance, by je nakarmić lub zwyczajnie odpocząć.
Warto wiedzieć: W czasie lotu przewijanie dziecka nie powinno być szczególnie kłopotliwe. Przynajmniej w jednej toalecie na pokładzie znajduje się specjalna rozkładana podkładka. Zużyte pieluszki możesz pakować w przydatne w każdej podróży specjalne woreczki.
Jeśli podróżujesz z przesiadką, może zdarzyć się, że na kolejny samolot trzeba będzie trochę poczekać. Na niektórych lotniskach, np. w Londynie, Amsterdamie czy Kopenhadze, urządzono place zabaw dla dzieci. Zawsze warto zapytać w informacji o taki teren, na którym najmłodszym pasażerom czekającym na odlot czas będzie płynął zdecydowanie szybciej.
Ważne! Zmiany ciśnienia w czasie startu i lądowania mogą powodować silny ból uszu u dzieci. Aby zmniejszyć dyskomfort, przystaw niemowlę do piersi, a starszemu dziecku daj do ssania cukierki, gumę do żucia lub sok ze słomką. Tajemnica tkwi w przełykaniu, wtedy wyrównuje się ciśnienie w uszach i zmniejsza ból. Maluch zakatarzony lub chory będzie cierpieć bardziej.
[CMS_PAGE_BREAK]
CO KONIECZNIE MUSISZ SPAKOWAĆ?
Komórka i ładowarka to początek długiej listy. Przypilnuj, by nie wpadły na dno walizy.
Co włożyć do torby podręcznej?
- pieluszki,
- nawilżane chusteczki,
- kosmetyki (maść do pupy, krem do buzi z filtrem UV),
- kocyk,
- dwie tetrowe pieluchy,
- foliowe torebki,
- ubrania na zmianę,
- przekąski dla dziecka,
- picie.
Co włożyć do walizki?
Jadąc z dzieckiem, lepiej wziąć większy zapas ubranek. Maluch się często brudzi, a ty nie przyjechałaś prać, tylko odpoczywać.
- body (5–6),
- T-shirt (5–6),
- pajacyk (3–4),
- pajacyk do spania (2–3),
- bielizna (5–6),
- rajstopy (2),
- skarpety (5),
- swetry (2),
- spodenki długie i krótkie (4),
- lekki kombinezon,
- dla starszaka buty: kalosze, kapcie, klapki na plażę lub pod prysznic,
- kąpieluszki,
- kąpielówki dla chłopca,
- bukini dla dziewczynki.
[CMS_PAGE_BREAK]
Co ochroni przed słońcem?
- czapeczki z rondem (3–4),
- ciemne bluzeczki o grubym splocie, które nie przepuszczają promieni słonecznych (2),
- krem ochronny z filtrem UV SPF 50+ (dla maluszka do 6 miesiąca z filtrem fizycznym).
Co się jeszcze może przydać?
- nocnik,
- gumowy podkład pod prześcieradło,
- śliniaki,
- kilka zabawek i książeczek dla małego podróżnika,
- koniecznie sprzęt fotograficzny.
Jak skutecznie rozprawić się z nudą podczas podróży?
Warto zabrać do bagażu podręcznego kilka zabawek i innych rzeczy, które zajmą uwagę malucha. Ale w trosce o innych pasażerów (nie jedziecie przecież własnym samochodem) postaraj się, aby nie były to zabawki dźwiękowe.
- książeczka do oglądania lub czytania – ich rodzaj zależy od wieku dziecka. Pewnie twój maluch ma swoją ulubioną lekturę. W nowym, obcym miejscu dzięki znajomej książeczce poczuje się bardziej swojsko.
- ulubiona przytulanka (miś, zajączek albo podusia), właściwie powinny się znaleźć na liście rzeczy niezbędnych. Niektóre dzieci nigdzie nie ruszają się bez swojego pocieszyciela. A ułożenie ich do snu bez misia
w objęciach może się okazać po prostu niemożliwe. Możesz urządzić miniteatrzyk na pokładzie z udziałem maskotki, która staje się aktorem.
- zeszyt lub blok rysunkowy, ołówek albo kredki. Może właśnie w samolocie maluchowi uda się narysować pierwsze zgrabne kółeczko lub kwadrat. Spróbujcie bawić się w rysunkowe zagadki – mama rysuje, dziecko odgaduje, co mama miała na myśli.
- coś nowego (zabawka, gra, przytulanka lub książeczka). W tym wypadku chodzi o element zaskoczenia. Kiedy maluch znudzi się już wszystkim, co mu wcześniej pokazałaś, a nie chce jeszcze spać, nowa zabawka
może na dłużej przykuć jego uwagę.
- fajne zabawy bez użycia zabawek. Wystarczy przypomnieć sobie,
co maluchowi zwykle sprawia przyjemność – może posłucha np. o tym, co was czeka na miejscu. Możecie bawić się w udawanie odgłosów różnych zwierząt (zagadki typu: jak robi kotek, piesek itp.), naśladowanie min albo wydawanie różnych śmiesznych dźwięków.