Ratusz nie wpuści nieszczepionych dzieci do żłobka
W Warszawie w kolejce na przyjęcie do miejskiego żłobka czeka 13 tysięcy dzieci. 2,6 tysiąca może z niej wypaść z powodu braku obowiązkowych szczepień.
Gdy urzędnicy w Warszawie podejmowali decyzję o zniesieniu opłat dla rodziców za miejsce w miejskim żłobku, postanowili dodatkowo punktować dzieci, które odbyły obowiązkowe szczepienia. Obecnie podejście Ratusza radykalnie się zmieniło – urzędnicy chcą zablokować nieszczepionym dzieciom dostęp do miejskich żłobków.
Punktacja nie wystarczy, aby dostać się do żłobka
Obecnie w Warszawie są wolne miejsca w miejskich żłobkach. Wszystkich bezpłatnych miejsc jest 3,1 tysiąca, a do końca roku ma być ich 5 tysięcy. Dlatego mogłaby zdarzyć się sytuacja, że mimo tego, że nieszczepione dziecko ma mniej punktów niż szczepione i tak mogłoby znaleźć się w placówce. Urzędnicy chcą do tego nie dopuścić. Podobnego zdania są rodzice dzieci, które już w żłobkach są – uważają oni, że żłobki powinny przyjmować wyłącznie dzieci szczepione.
Sprawdź: Szczepienia obowiązujące w 2019 roku
Nowe przepisy zablokują dostęp do żłobków nieszczepionym dzieciom
Obecnie w kolejce do żłobka czeka 13 tysięcy dzieci. Urzędnicy policzyli, ile z nich jest nieszczepionych. Okazało się, że aż 2,6 tysiąca dzieci, czyli 20 proc. oczekujących maluchów, nie odbyło obowiązkowych szczepień. Biuro Pomocy i Projektów Społecznych wraz z Zespołem Żłobków planuje uchwalić przepisy, które pozwolą usunąć nieszczepione dzieci z kolejki do stołecznego żłobka.
Plany są takie, aby do placówek przyjmowano dzieci spełniające jednocześnie dwa warunki:
- mieszkają w Warszawie,
- zostały zaszczepione (albo ze względów zdrowotnych stwierdzonych przez lekarza nie mogą być zaszczepione).
Zobacz koniecznie: Kalendarz obowiązkowych szczepień na 2020 rok
Brak usprawiedliwienia oznacza utratę miejsca w żłobku
Urzędnicy postanowili powalczyć też z rodzicami, którzy zajmują miejsce w żłobku, ale z niego nie korzystają. Frekwencja w stołecznych placówkach tego typu wynosi tylko 60 proc. Brak opłat za pobyt dziecka w żłobku może jeszcze problem nasilić.
Urzędnicy planują wprowadzić przepisy umożliwiające rozwiązanie umowy z rodzicami ze skutkiem natychmiastowym w dwóch przypadkach:
- gdy po podpisaniu umowy dziecko przez 5 kolejnych dni nie pojawi się żłobku, a rodzice nie powiadomią o nieobecności dziecka kierownika placówki,
- gdy nieusprawiedliwiona nieobecność dziecka w żłobku będzie trwać przez kolejnych 15 dni roboczych.
Nowe przepisy, o ile zostaną uchwalone, zaczną obowiązywać od stycznia 2020 r.
Źródło: warszawa.wyborcza.pl
Zobacz także: