Gdyby rok rozpoczynał się w marcu, łatwiej by było przestrzegać noworocznych postanowień. Wszystko się budzi do życia, więc i my mamy ochotę zmienić coś na lepsze. Przeczytaj, jakie modyfikacje w pielęgnacji dziecka trzeba wprowadzić, gdy na drzewach pojawiają się pierwsze pąki.

Reklama

Jak ubierać dziecko wiosną? Zamień kombinezon na bezrękawnik!

To niby oczywiste, jednak w parkach i na placach zabaw jeszcze pod koniec (nawet ciepłego) marca można dostrzec dzieci męczące się w puchowych kurtkach i wełnianych czapeczkach. A to niedobrze. Spocone dziecko jest łatwym celem dla wirusów. Jeśli nie jesteś pewna, czy dziecko jest odpowiednio ubrane, dotknij jego karczku. Sucha i ciepła skóra oznacza, że wszystko jest w porządku. Pamiętaj za to, że dziecko wciąż powinien nosić nakrycie głowy. Gdy jest chłodno, cieplejszą, zakrywającą uszy czapkę, a gdy zrobi się cieplej – cieniutką, przewiewną czapeczkę albo chustkę. Starsze dziecko może biegać z gołą głową, gdy na dworze jest co najmniej 15°C.

Jakie buty zakładać dziecku wiosną?

Ocieplane kozaczki czy śniegowce w marcu to gruba przesada, jednak dziecko nie powinien jeszcze chodzić w zbyt lekkich bucikach. Po zimie ziemia jeszcze długo jest lodowata, poza tym jest sporo błota, często pada. Podeszwa wiosennych bucików musi być więc dość solidna, a sam bucik koniecznie nieprzemakalny. Najlepsze będą tzw. buty przejściowe, czyli trzewiczki z szerokim noskiem i cholewką do kostek. Na deszczowe dni przydadzą się kolorowe kalosze. Pamiętaj, że nogi w nich szybko marzną, dlatego dziecko powinno mieć ciepłe skarpety.

Zobacz też: 10 hitów na wiosenny spacer z dwulatkiem

Wiosenna zamiana gondoli na spacerówkę

Jeśli twoje dziecko potrafi już samodzielnie siedzieć, wiosna to idealny moment, by przesadzić go z gondoli do spacerówki. Dziecko w takim wózku będzie więcej widział, a więc spacery będą dla niego ciekawsze. Gdy wieje wiatr, postaw budkę, ale folię zakładaj tylko w ostateczności (gdy wiatr jest naprawdę bardzo silny albo pada deszcz), bo bardzo ogranicza dopływ świeżego powietrza.

Zobacz także

Zobacz: Spacerówka chroniąca przed wiatrem i deszczem

Ochronny krem na krem z filtrem

Krem nadal jest konieczny, bo chłodne powiewy wiatru mogą drażnić delikatną skórę. Można jednak stosować lżejsze, zawierające wodę kremy. Warto już teraz pomyśleć o kosmetykach z filtrem – z każdym dniem będzie coraz więcej słońca.

Krótki spacer z dzieckiem zamień na długą przechadzkę

Zimą większość z nas ogranicza zimowe wyjścia do niezbędnego minimum – bo szaro, bo mróz... Najwyższy czas nadrobić zaległości i spędzać na dworze więcej czasu. Ile? Trudno powiedzieć, bo to zależy od pogody. Jeśli jest bardzo ładnie, świeci słońce i nie wieje, warto być na dworze tak długo, jak to możliwe. Spacery nie są sztuką dla sztuki. Dziecko zawdzięcza im dużo więcej niż pięknie zarumienione policzki. Świeże powietrze dotlenia cały organizm, m.in. płuca i serce.

Zalety wiosennego spaceru z dzieckiem

Przeczytaj, dlaczego codzienne wychodzenie na dwór jest takie ważne.

  • Wyznacza pory dnia. Rytm dnia i nocy to coś, czego niemowlę musi się dopiero nauczyć. Codzienny spacer, zawsze o tej samej porze, z pewnością mu to ułatwi.
  • Zaostrza apetyt. Ruch na świeżym powietrzu to najlepszy sposób na niejadka. Spora dawka tlenu połączona z zabawą i nowymi doznaniami sprawi, że dziecko szybciej poczuje głód. A jeśli zaserwujesz mu lekki posiłek na spacerze (np. herbatnika czy kanapeczkę), najpewniej zje większą porcję niż zwykle.
  • Poprawia humor (nie tylko malca). Masz już czasem dość monotonii? Spacer to okazja, aby od niej odetchnąć. Postaraj się, aby wasze spacery nie były nudnym chodzeniem bez celu. Zaplanuj: „Dziś zobaczymy, dokąd prowadzi ta dróżka na końcu ulicy”. Szybki marsz sprawi, że poczujesz się lepiej – ruch wyzwala produkcję serotoniny nazywanej hormonem szczęścia.
Reklama

Zobacz też: Hollywoodzka wiosna i dzieci gwiazd!

Reklama
Reklama
Reklama