Reklama

Jeżeli masz dylemat – przyczepka rowerowa czy fotelik – posłuchaj specjalisty. Fizjoterapeuta podpowiada, dlaczego dziecka, które nie skończyło jeszcze 18. miesiąca życia lepiej nie wkładać do fotelika rowerowego. Dla niego lepsza będzie przyczepka rowerowa. Sprawdź, dlaczego tak jest!

Reklama

Przyczepka rowerowa czy fotelik:

Od jakiego wieku przyczepka rowerowa, a od jakiego fotelik?

Jeśli chodzi o fotelik rowerowy dla dziecka, to Paweł Zawitkowski, fizjoterapeuta, nie ma wątpliwości: – Najlepszym wyznacznikiem tego, czy dziecko jest gotowe do fotelika, jest to, czy chodzi i samodzielnie podskakuje. To oznacza, że jego układ kostno-mięśniowy jest już dobrze przygotowany do przenoszenia obciążeń osiowych na stawy kręgosłupa dziecka i kończyn. Wówczas – zdaniem fizjoterapeuty – dzieci korzystają z najlepszego amortyzatora, jakim są nogi. Z tego względu na fotelik rowerowy raczej nie powinno się sadzać dziecka przed ukończeniem 18. miesiąca życia.

Dziecko, siedząc w foteliku, do amortyzacji używa kręgosłupa i tułowia, ale także nóg, żeby odciążyć ciało – mówi Zawitkowski.

A co z przyczepką rowerową? To rozwiązanie jest według fizjoterapeuty bezpieczniejsze. – Problem polega na tym, że nie do końca wiemy, jak na małe dzieci oddziałują wszystkie przeciążenia pionowe powstające podczas jazdy rowerem, które przechodzą przez stawy kręgosłupa, począwszy od szyi przez miednicę i na stawach krzyżowo–biodrowych i spojeniu łonowym kończąc. To jest dla małego dziecka duże obciążenie – mówi Paweł Zawitkowski. – Właśnie dlatego dorośli, jadąc rowerem po kostce brukowej, czy torach tramwajowych stają na pedałach.

Dlatego ekspert zaleca, by w przypadku małych dzieci – do 1,5 roku – wybrać przyczepkę, a starsze, wybierając się na wycieczkę rowerową, można wozić w foteliku.

Oczywiście starsze dzieci można też wozić w przyczepce razem z młodszym, o ile wybrana przyczepka rowerowa jest przeznaczona dla dwojga dzieci i ma odpowiedni udźwig.

Zalety i wady przyczepki rowerowej

Przyczepka rowerowa ma więcej zalet niż wad. Oto cechy, które sprawiają, że cieszy się dużym zainteresowaniem rodziców:

  • jest wygodniejsza dla dziecka,
  • chroni przed wiatrem i deszczem,
  • często ma system zabezpieczający przed wywróceniem się przyczepki, gdy wywróci się rower, co zwiększa bezpieczeństwo dziecka,
  • dziecko więcej widzi podczas podróży,
  • nie obciąża roweru, dzięki czemu łatwiej jest rodzicowi jechać i zachować równowagę,
  • niektóre przyczepki pełnią też funkcję spacerówki i wózka do biegania,
  • można w niej przewozić nawet niemowlęta (ze specjalną wkładką).

Do wad przyczepek rowerowych należy zaliczyć duże wymiary i wysoką cenę.

Zalety i wady fotelika na rower

Fotelik rowerowy jest mniejszy i łatwiej go przechowywać. Z łatwością też większość modeli można w razie potrzeby odpiąć od roweru. Do zalet należy też zaliczyć bliskość – dziecko jest tuż przy rodzicu, co sprawia, że może reagować na to, co robi dziecko. Ze starszą pociechą w czasie jazdy można też rozmawiać. Takiej możliwości nie daje przyczepka. Najczęściej przyzwoity fotelik rowerowy kosztuje mniej niż porządna przyczepka.

Wadami fotelika są: w przypadku fotelika montowanego za siodełkiem roweru, ciało rodzica zasłania duże pole widzenia dziecku. Podczas schodzenia z roweru trzeba bardzo uważać – gdy dziecko siedzi w tylnym foteliku, rower ma tendencję do wywracania się. I najważniejsze – choć producenci zapewniają, że fotelik nadaje się dla dzieci, które potrafią już siedzieć, to specjaliści odradzają wkładanie tak małego dziecka (które dopiero nauczyło się siedzieć) do fotelika rowerowego, co oznacza, że wspólne wycieczki rowerowe z dzieckiem w foteliku lepiej odłożyć na później.

Przyczepka czy fotelik rowerowy?

To, na co ostatecznie się zdecydujecie, powinno zależeć przede wszystkim od wieku dziecka. Maluchowi do 18. miesiąca życia lepiej będzie w przyczepce. Starsze dziecko można już wozić w foteliku.

Jeśli nie macie zbyt dużego budżetu, mniej was będzie kosztował fotelik, chociaż obecnie są już na rynku przyczepki w cenach lepszych fotelików, jednak ich jakość nie dorównuje tym droższym – szybciej się zużyją.

Jeśli planujecie mieć dwoje dzieci, lepiej kupić przyczepkę. Nie dość, że wcześniej ruszycie na wycieczki rowerowe z pierworodnym dzieckiem, to jeszcze po urodzeniu się drugiego potomka, będziecie mogli dwoje dzieci zapakować do przyczepki!

Polecamy także:

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama