Gdy powieki są zaczerwienione...
Przyczyną może być zwykłe podrażnienie, zakażenie bakteryjne lub wirusy. Oczy powinien zbadać okulista.
- Edipresse
Powieki mają za zadanie chronić gałkę oczną. To dlatego odruchowo się zamykają, gdy do oka coś się zbliża. Ich wewnętrzna strona wyściełana jest przez spojówkę (błonę śluzową, w której znajdują się nawilżające oko gruczoły potowe i łojowe). Dziecko łatwo może ją podrażnić, np. trąc oko brudną rączką.
Zapalenie spojówek
To częsta przypadłość, czasami mająca podłoże alergiczne. Jeśli zauważysz u dziecka zaczerwienienie brzegów powiek i gałki ocznej (uwidaczniają się na niej naczynia krwionośne), skonsultuj się z lekarzem. W zależności od przyczyny (np. podrażnienie dymem, oparami farby, spalinami, infekcja bakteryjna lub wirusowa) przepisze on odpowiednie krople.
Zdarza się także, że powodem jest wada wzroku. Niedowidzące oko wykonuje nadmierny wysiłek, by poprawić ostrość widzenia. Dziecko denerwuje się, bo obraz jest rozmazany, trze więc powieki. W takiej sytuacji nie wystarczy wyleczenie zapalenia spojówek, konieczne jest też dobranie okularów (mogą je nosić już półroczne niemowlęta), które pomogą dziecku odzyskać prawidłową ostrość widzenia.
Jęczmień
Jest to ostre bakteryjne zapalenie gruczołu potowego lub łojowego na brzegu powieki. Dochodzi do niego, gdy dziecko (np. w przedszkolu) zetknie się z kimś, kto rozsiewa chorobotwórcze drobnoustroje (nosiciel może być tego nieświadomy). Dlatego bardzo ważne jest częste mycie rąk, używanie osobnych ręczników oraz chusteczek jednorazowych.
Jęczmień może być zewnętrzny lub wewnętrzny (trudniejszy do rozpoznania). Zewnętrzny to czerwone obrzmienie na dolnej powiece. „Dojrzewa” przez kilka dni, aż do pojawienia się na czubku białej lub żółtawej plamki ropy. Wtedy zwykle sam pęka. Wewnętrzny wygląda podobnie, ale rośnie od strony spojówki. Dziecko ma wrażenie, jakby pod powieką był piasek. Nie lekceważ jęczmienia i nie lecz go domowymi sposobami, bo może to skończyć się poważniejszymi powikłaniami. Zabierz malca do okulisty.
Gradówka
Łatwo ją pomylić z jęczmieniem, który – nieleczony – może się w nią przerodzić. To niebolesne zgrubienie na brzegu powieki. Zwykle cofa się samo w ciągu sześciu miesięcy, ale nie zawsze. Dlatego powinnaś iść z dzieckiem do lekarza, który zadecyduje o leczeniu. W rzadkich przypadkach gradówkę trzeba usunąć operacyjnie.