Jak stać się mniej apetycznym dla komara?
Cieplejsze miesiące roku, w których naturalnie spędzamy więcej czasu na świeżym powietrzu, pokrywają się z okresem godowym komarów. Oznacza to, że jeszcze intensywniej polują one na naszą skórę. Zagrożeni są szczególnie najmłodsi, których skóra jest delikatna. Co przyciąga, a co odstrasza komary? Jak sprawić, aby skutecznie ochronić przed nimi naszego maluszka?
Olejki eteryczne – przyjemne dla ludzi, nieznośne dla komarów
Wiosną i latem, szczególnie w trakcie wilgotnej i upalnej pogody, komary mogą stanowić prawdziwe utrapienie. Istnieją jednak naturalne sposoby na pozbycie się tych intruzów. Komary mają zupełnie inny gust zapachowy niż ludzie. Przyjemne dla naszych nozdrzy olejki eteryczne jednocześnie odstraszają owady. W tej roli dobrze sprawdzają się między innymi olejki rozmarynowe, cedrowe, lawendowe, jak również z trawy cytrynowej i eukaliptusa. Możemy dodawać je na przykład do palącej się świecy, co rozniesie przyjemny zapach po pomieszczeniu, a zniechęci dokuczliwe insekty. Jeśli zdecydujemy się na to w pomieszczeniu, w którym bawią się dzieci – nie pozostawiajmy świecy bez nadzoru osoby dorosłej!
Profesjonalna ochrona na świeżym powietrzu
Gdy wychodzimy na świeże powietrze, warto podobną ochronę zastosować na skórze. Z pomocą przychodzą wówczas repelenty, najczęściej dostępne w formie aerozolu. Należy jednak starannie przemyśleć ich wybór. Wiele preparatów dostępnych na rynku opiera swoje działanie na DEET – środku, który co prawda zapewnia wysoką skuteczność, odstraszając owady, ale jednocześnie może wywołać podrażnienia skóry i nie jest zalecany do stosowania u dzieci przed ukończeniem 12 roku życia. Ostatnie badania wykazują wręcz, że DEET może być groźny również dla naszego układu nerwowego i mózgu.
Z tego względu warto poszukać preparatów zawierających naturalne substancje, takie jak na przykład citriodiol będący wyciągiem z oleju z eukaliptusa cytrynowego. Takie wsparcie zapewnia np. linia produktów Mosbito. Wśród oferowanych produktów znajdziemy między innymi płyn, plastry, opaski i spray odstraszający komary i meszki. Z kolei na potrzeby najmłodszych najlepiej odpowiada emulsja ochronna działająca przez kilka godzin, przeznaczona dla dzieci od szóstego miesiąca życia.
Ochrona dla aktywnych maluchów
Jednym z głównych czynników przyciągających komary jest nasz pot. To dość uciążliwe zważywszy, że wiosną i latem, wspólnie z maluchami, częściej oddajemy się aktywnościom na świeżym powietrzu. Sami najmłodsi często potrafią znacznie spocić się podczas intensywnej zabawy na świeżym powietrzu. Warto wiedzieć, że zarówno pot, jak i woda mogą zmywać ze skóry najmłodszych preparaty ochronne, dobrym pomysłem będzie więc zatroszczyć się wówczas o specjalne plastry na odzież czy opaski odstraszające komary. Pozostaną na swoim miejscu nawet podczas wyjątkowo aktywnych zajęć, takich jak gra w piłkę czy zabawa w berka.
Odpowiednia garderoba
Ogromne znaczenie w profilaktyce ukąszeń odgrywa także odpowiedni dobór garderoby. Wybierając się z pociechą do lasu, na łąkę lub nad jezioro, gdzie często można spotkać dokuczliwych owadów, więcej, dobrym wyborem może okazać się odzież z długim rękawem i z długimi nogawkami. Wbrew pozorom, tego rodzaju przewiewne części garderoby dobrze chronią nas także przed wysokimi temperaturami. Korzyść jest więc podwójna. Ponadto, udowodniono fakt, że komary chętniej wybierają ciemne kolory, zwłaszcza czerń. Wiosną i latem na otwartej przestrzeni lepiej sprawdzą się zatem jasne ubrania.
Stosując się jednocześnie do wszystkich zaleceń znacząco ograniczamy ryzyko ukąszenia maluszka (i nas samych) zarówno przez komary, meszki, jak i inne owady żywiące się krwią. Wybierając preparaty wykorzystujące działanie olejków eterycznych, mamy szansę zrobić to w sposób bezpieczny dla dziecka!
Artykuł powstał we współpracy z marką Mosbito