Reklama

Małe dziecko nie ma jeszcze do końca wykształconego układu odpornościowego, dlatego nawet błahy katarek może u niego wywołać groźne powikłania. Ale nadejście jesieni nie musi się wiązać z częstszymi wizytami u lekarza. Wystarczy, że wprowadzisz kilka zdrowych reguł, a malcowi nie będzie straszny żaden deszcz i wiatr.

Reklama

Karm naturalnie
Twój pokarm zawiera składniki, które wzmacniają organizm dziecka. Przeciwciała, które przekazujesz malcowi w mleku, nie tylko niszczą drobnoustroje, ale do tego uszczelniają błony śluzowe, dzięki czemu bakterie i wirusy nie mają szans przeniknąć do krwi. W efekcie maluszki karmione piersią o wiele rzadziej zapadają na choroby układu oddechowego, a także na zapalenie ucha, czy opon mózgowo-rdzeniowych. Nie przerywaj karmienia, nawet jeśli sama masz zatkany nos albo lekką gorączkę. Gdy jesteś przeziębiona, twój organizm wytwarza odpowiednie komórki odpornościowe, które przenikają do pokarmu.

Ubieraj na cebulkę
To najlepszy sposób, by dziecko uniknęło wychłodzenia czy przegrzania ciała. Spocone albo zmarznięte może się szybko przeziębić, dlatego gdy wychodzisz z nim na spacer, koniecznie zadbaj, by miało na sobie kilka warstw ubranek: bawełnianą koszulkę, bluzkę z długimi rękawami, rozpinaną kamizelkę. Bobasowi, który jeszcze nie umie chodzić, włóż kombinezon z polaru (przepuszcza powietrze, a jednocześnie chroni przed zimnem). Do przykrycia zamiast jednego wełnianego koca weź dwa cieńsze (gdy będzie ciepło, zostaw tylko jeden). Chodzącego malucha zaopatrz w ciepłe buciki, bo przeziębienie często zaczyna się od nóżek. Najlepsze będą skórzane, na dość grubej podeszwie. Nie zapomnij też o cienkiej, bawełnianej czapeczce. Na dworze sprawdzaj kark dziecka. Jeśli będzie ciepły, ale nie spocony, to znaczy, że maluszek jest ubrany odpowiednio do pogody.

Wychodź na spacer
Codziennie, przynajmniej na dwie godziny. Oddychanie świeżym powietrzem świetnie dotlenia organizm i stymuluje odporność dziecka. Zachęcaj malca do biegania i skakania, bo ruch poprawia krążenie krwi i przyspiesza usuwanie toksyn z organizmu. Unikajcie ruchliwych ulic. Spaliny wysuszają śluzówkę nosa, a to może prowadzić do infekcji. Pamiętaj też, że mały katar lub kaszel nie są przeciwwskazaniami do spaceru (pod warunkiem że nie towarzyszy mu gorączka).

Unikaj tłumu
Supermarket pełen zakatarzonych dorosłych; autobus, w którym aż gęsto od zarazków; kawiarnia, w której słychać tylko kichanie – właśnie tam maluch jest najbardziej narażony na atak chorobotwórczych intruzów. Zrezygnujcie z urządzania hucznych przyjęć, oszczędź smykowi rodzinnych wizyt u dziadków. Jeśli to do was wpadną goście, poproś ich o umycie rąk i twarzy (tam gromadzi się najwięcej wirusów).

Zadbaj o sen malca
Przemęczone dziecko łatwo łapie infekcje, dlatego staraj się tak ułożyć plan dnia, aby maluch porządnie się wysypiał. Podczas snu jego organizm regeneruje się i nabiera sił przed kolejnymi bataliami z wirusami. Zanim uśpisz malca, dokładnie wywietrz sypialnię, temperatura w niej nie powinna przekraczać 18–20ŻC. Nie otulaj smyka grubą kołdrą, bo gdy się spoci podczas snu, z pewnością zrzuci z siebie przykrycie, a wtedy przeziębienie murowane. Bawełniana piżamka i lekkie okrycie w zupełności mu wystarczy.

tm_dopisek.gif

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama