Nagła, niewyjaśniona śmierć w dzieciństwie: przyczyny i ryzyko SUDC
Nagła, niewyjaśniona śmierć dziecka to tajemnicze zjawisko, które wciąż może budzić niepokój. I nie chodzi o dzieci, których przyczyn śmierci nie potrafią wyjaśnić policjanci i prokuratorzy, a... lekarze. O SUDC mówimy, gdy dziecko umiera, mimo że nic wcześniej nie wskazywało na problemy zdrowotne. Wiadomo, że zjawisko częściej dotyczy chłopców niż dziewczynek. I że najczęściej zdarza się to podczas snu.
![AdobeStock_512335286 (1)-min](https://images.immediate.co.uk/production/volatile/sites/56/2024/05/AdobeStock512335286-1-min-862d6a4.jpeg?quality=90&resize=980,654)
Nagła, niewyjaśniona śmierć w dzieciństwie (SUDC) to piąta przyczyna zgonów dzieci na świecie. To zupełnie coś innego niż śmierć łóżeczkowa, która jest przyczyną zgonu niemowląt. Z powodu SUDC najczęściej umierają dzieci pomiędzy 1. a 3. rokiem życia. Ale do ofiar zjawiska eksperci zaliczają dzieci od 1. do 18. roku życia (po ukończeniu wieku niemowlęcego a przed osiągnięciem pełnoletności).
Spis treści:
- SUDC: co to jest?
- SUDC a SIDS
- SUDS: statystyki
SUDC: co to jest?
Nagła, niewyjaśniona śmierć w dzieciństwie to zgon, którego przyczyny pozostają tajemnicą. Nawet wyniki sekcji zwłok nie przynoszą odpowiedzi na pytanie o to, co było powodem śmierci dziecka.
Eksperci nie wykluczają, że SUDS może (choć nie musi) mieć podłoże genetyczne. Gdy w rodzinie wcześniej zmarło zdrowe dziecko, a przyczyny zgonu pozostały niewyjaśnione – jest większe prawdopodobieństwo, że w rodzinie wystąpi kolejny tego typy przypadek.
Wiadomo, że najczęściej do SUDC dochodzi podczas snu. Zdrowe dziecko wieczorem zasypia, a rano rodzice z przerażeniem stwierdzają, że nie żyje.
Zobacz także
Choć eksperci wciąż zbierają dane na temat SUDC, statystyki nie mówią nic na temat ryzyka wystąpienia tego rodzaju śmierci. Nikt też nie wie, czy i jak można zapobiegać temu zjawisku.
SUDC a SIDS
SUDC nie należy łączyć z SIDS, czyli śmiercią łóżeczkową. Owszem, oba te zjawiska dotyczą dzieci, lecz SIDS wyłącznie niemowląt (czyli maluszków, które nie ukończyły jeszcze 1. roku życia). Najczęściej ofiarami śmierci łóżeczkowej są niemowlęta pomiędzy 2. a 4. miesiącem życia.
Według statystyk, do SIDS dochodzi dużo częściej niż do SUDC. Mimo że – paradoksalnie – o czynnikach ryzyka i zapobieganiu śmierci łóżeczkowej wiemy dużo więcej. W Polsce większość mam opuszczających szpital po porodzie dostaje od lekarzy wytyczne mające na celu ochronę niemowlęcia przed śmiercią łóżeczkową.
SUDS: statystyki
Mimo że w XXI wieku możemy liczyć na dużo dokładniejszą i pogłębioną diagnostykę – wciąż odnotowywane są przypadki SUDC.
Szacuje się, że nagła, niewyjaśniona śmierć dotyka 1 na 100 tys. dzieci. Na przykład w USA w wyniku SUDS umiera rocznie 400 dzieci.
Według wyników badań, które polegały na analizie okoliczności śmierci 622 dzieci zmarłych między 2011 a 2017 r. z 18 różnych krajów na świecie:
- 59 proc. dzieci, które zmarły nagle z niewyjaśnionych przyczyn, to chłopcy,
- u 26 proc. w przeszłości występowały drgawki spowodowane gorączką,
- najczęściej do SUDS dochodzi między 1. a 3. rokiem życia.
Źródło: sudc.org
Zobacz także: