Rodzice maluszków nierzadko mają wątpliwości co do tego, jakimi preparatami szczepić dzieci, a także, kiedy to robić – czy np. warto czekać aż ich układ odpornościowy „dojrzeje”. Należy pamiętać, że o wszystkich obawach warto porozmawiać w gabinecie z lekarzem, zamiast szukać odpowiedzi na forach czy grupach społecznościowych. Niektóre mity obalamy z pediatrą w naszej rozmowie.

Reklama

Szczepienia przeciążają układ immunologiczny? Czy to kolejny mit?

– Nic bardziej mylnego. Noworodek już od pierwszych chwil życia jest gotów do tego, żeby walczyć z infekcjami. Mechanizm działania układu immunologicznego polega na tym, że organizm identyfikuje antygen, wtedy układ immunologiczny uczy się, jak ten antygen wygląda i wytwarza przeciwko niemu przeciwciała do walki z chorobą. Antygenem może być wirus, bakteria, mogą być też produkty tych drobnoustrojów i proszę mi wierzyć, że układ immunologiczny dziecka jest w stanie odpowiedzieć w jednym momencie aż na milion antygenów. W związku z tym szczepionki nie są w stanie przeciążyć układu immunologicznego. One angażują mniej niż jeden promil zdolności reagowania układu odpornościowego dziecka – podkreśla dr Justyna Tymińska.

Czy szczepienia skojarzone nie są dobrym pomysłem i za bardzo przeciążają organizm dziecka?

Ekspertka przypomniała, że są one efektem rozwoju medycyny. Kiedyś na każdą chorobę musieliśmy szczepić się osobno, dzisiaj można robić to podczas jednego ukłucia. Tym samym dziecko nie musi tak często przebywać w placówce, a mniejsza liczba iniekcji jest dla niego mniej stresująca. Tym samym to kolejny mit, który nadal funkcjonuje powszechnie i który działa na niekorzyść najmłodszych.

Reklama

Jakie są inne, znane fakty i mity na temat szczepień? Zobacz nasze wideo!

Reklama
Reklama
Reklama