Reklama

1. Nie pozwól dziecku podjadać

Powinno jeść pięć razy dziennie, o stałych porach. Jeśli nie zje drugiego śniadania – cierpliwie poczekaj do obiadu. Niejadek nie tknął też obiadu? Zaczekaj do podwieczorku. Nie, nie jesteś okrutna, nie zagłodzisz też dziecka. Pozwolisz natomiast jego organizmowi poczuć głód. A głodny maluch na pewno zje posiłek.

Reklama

2. Ogranicz słodycze

Cukier błyskawicznie podnosi poziom insuliny we krwi. Efekt? Maluch czuje się syty i nie ma już ochoty na zupę czy mięsko z surówką – czyli posiłki, w których jest mnóstwo składników niezbędnych do zdrowia (np. witaminy, składniki mineralne).

3. Ładnie podawaj jedzenie

Zwykła kanapka z serem może nie wzbudzać entuzjazmu. Ale jeśli na kromce położysz plasterek sera, na nim z keczupu zrobisz oczka i uśmiech, a do oczu dołożysz szczypiorkowe rzęsy – dziecko z pewnością zainteresuje się takim posiłkiem i chętniej go zje. Szukaj zatem inspiracji i dobrych przepisów dla niejadka.

4. Nie nakładaj dużych porcji

Góra ziemniaków i ogromny kawałek mięsa mogą przerazić nawet smakosza, a co dopiero dziecko, które nie chce jeść. Taki malec na sam widok dużej porcji zaczyna się stresować, że znów nie zje wszystkiego i mama będzie zła. A jak się stresuje, to traci apetyt. Gdy nałożysz na talerz niewiele, dziecko będzie spokojniejsze, i kto wie, może nawet poprosi o dokładkę.

Reklama

5. Gotuj razem z dzieckiem

Maluchy lubią pomagać mamie i są z tego powodu bardzo dumne. Jeśli dziecko położy na kanapkach plasterki rzodkiewki, wymiesza składniki sałatki czy posypie zupę natką pietruszki, nabierze apetytu na takie danie, bo samo je przygotowywało. Niejadek jeszcze chętniej je zje, jeśli usiądzie przy stole z całą rodziną – dzieci bardzo lubią naśladować dorosłych, no i w towarzystwie wszystko smakuje lepiej.

Reklama
Reklama
Reklama