
System odpornościowy małego dziecka nie jest w pełni rozwinięty i nie potrafi bronić się przed szkodliwymi substancjami tak dobrze jak organizm dorosłego człowieka, dlatego produkty eko powinny jeść zwłaszcza niemowlęta i małe dzieci, a także kobiety w ciąży. Bo wszystko, co dziecko je w pierwszych latach życia, ma wpływ na jego zdrowie i rozwój.
Jedzenie ekologiczne pomaga zachować zdrowie
Żywność ekologiczna, a więc owoce, warzywa, mięso, jajka, jest produkowana w sposób zgodny z naturą, bez syntetycznych nawozów (ziemię nawozi się w sposób organiczny) i chemicznych środków ochrony roślin (np. pestycydów). Dlatego nie zawiera ich pozostałości. Badania dowodzą, że np. pestycydy spożywane przez lata nawet w małych ilościach są groźniejsze niż zjadane krótko w większych dawkach. Toksykolodzy są zgodni, że mogą powodować zakłócenia rozwoju, obniżenie odporności, nieprawidłowy metabolizm, zmiany nowotworowe, neurologiczne, wady wrodzone, problemy z płodnością. Udowodniono to na zwierzętach – te, które miały paszę ekologiczną, były bardziej płodne niż te na paszy konwencjonalnej.
Jedzenie ekologiczne przeciwdziała alergii
Są na to dowody naukowe. Holenderscy naukowcy dowiedli, że dzieci kobiet, w których diecie było ekologiczne mleko i jego przetwory, przez pierwsze dwa lata życia rzadziej cierpiały na alergie niż malcy mam jedzących żywność schemizowaną (taką głównie kupujemy w sklepach). Jedzenie przez przyszłą mamę nabiału eko to udowodniony sposób na obniżenie ryzyka alergii u dziecka.
Jedzenie ekologiczne zawiera więcej
składników odżywczych
Rownież to udowodnili naukowcy. Badacze z Uniwersytetu Rolniczego w Krakowie twierdzą, że mleko ekologiczne jest nie tylko smaczniejsze, ale i bogatsze w wapń niż produkowane w inny sposób. A naukowcy z Newcastle University w Anglii dorzucają, że ma więcej antyoksydantów (np. witaminy E, C). Tak samo jest np. z marchewką eko, która zawiera znacznie mniej szkodliwych dla człowieka azotanów. Poza tym owoców i warzyw eko nie musisz starannie obierać – bo w skórce i pod nią nie gromadzą się np. pozostałości środków ochrony roślin, za to, jak wiadomo, tuż pod skórką jest najwięcej witamin.