W warzywach, owocach i sokach jest wiele witamin i minerałów potrzebnych nam do tego, by każdego dnia tryskać energią i zawsze być w dobrej formie. O ich dobroczynnych właściwościach wie każdy, mimo to nie wszyscy sięgają po nie wystarczająco często. Dotyczy to zwłaszcza dzieci, które wolą "coś słodkiego", "coś dobrego" etc. Trudno im zrozumieć, że zamiast po czekoladki warto sięgnąć np. po pomarańczę, a chipsy zastąpić małymi marcheweczkami. Jak zmienić nawyki żywieniowe dziecka tak, by 5 porcji warzyw, owoców lub soku stanowiły stały element menu małego smakosza?

Reklama

Po pierwsze... To modne!
Dziewczynkę można przekonać „modą” na zdrowy tryb życia. Zwłaszcza jeśli jest ona promowana przez jej ulubione gwiazdy. Na pewno zainteresuje ją też fakt, że m.in. dzięki warzywom, owocom i sokom jej idolkom łatwiej jest utrzymać szczupłą sylwetkę. Chłopców warto poinformować, że ich ukochani sportowcy zawdzięczają swoją sprawność właściwemu odżywianiu i odpowiedniej dawce ruchu. Dzięki owocom, warzywom i sokom każdy chłopiec może mieć lepszą kondycję i sportową sylwetkę!
Pamiętaj, że dzieci wzorują się nie tylko na gwiazdach, ale też na rodzicach i... postaciach z bajek (szczególnie te młodsze)! Staraj się jak najczęściej dawać dobry przykład, a gdy kreskówkowa postać sięgnie po owoc czy soczek powiedź: „Popatrz, misio pije soczek, to my też wypijemy!”.

Po drugie... To świetna zabawa!
Zabawa jest jednym z głównych motorów działań dzieci. Dlatego w ten sposób najłatwiej jest je do czegoś przekonać! Dla dzieci nawet posiłek jest okazją do zabawy. Przyłącz się do niej i postaraj się, by danie, które podajesz dziecku wyglądało ciekawie i bajkowo. Warzywa na kanapkach układaj tak, by tworzyły roześmiane buźki, statki z żaglami lub lubiane przez Twoją pociechę postacie z bajek. Po kilku własnych kompozycjach – gdy maluch już przyzwyczai się, że na jego talerzu znajduje się coś niezwykłego – zaproś dziecko do wspólnej zabawy. Niech, korzystając z wyobraźni, układa swoje kompozycje! Będzie dumne z własnej inwencji i jeszcze chętniej zje „przygotowane przez siebie” danie.
Dzięki takim zabawom dziecko zacznie kojarzyć owoce, warzywa i soki z przyjemnością. A to pierwszy krok do tego, żeby samodzielnie po nie sięgało.

Po trzecie... To jest pyszne!
Inny sposób przemycenia warzyw, owoców i soków do diety maluchów to przygotowanie czegoś, co dzieci uwielbiają! Mogą to być lody z malinami i truskawkami, mleczny koktajl z owocami lub „miks” ulubionych soków dziecka (samodzielnie przez malucha zrobiony). Możesz też zrobić wspólnie z dzieckiem kolorowy deser z owoców, które samo sobie wybierze.

Po czwarte... Soki są super!
Jeżeli dziecku przeszkadzają pestki w jabłkach, czy skórka w pomarańczy, warto dać mu sok! To doskonały sposób przekonania pociechy do polubienia owocowo-warzywnych smaków. W dodatku soki są bardzo wygodne. Można np. dać je dziecku do szkoły, jako dodatek do drugiego śniadania. A jeśli dziecko niechętnie patrzy na sok, użyj wyobraźni! Podawaj sok w ozdobnej szklance z ulubionymi postaciami z bajek. Sok może także stać się magicznym eliksirem, o którym opowiesz dziecku bajkę!

Zobacz także

Po piąte... i najważniejsze... Bądź przykładem!
Maluch najlepiej i najszybciej uczy się przez naśladownictwo! Syn chce być jak tata, córka jak mama – rodzice są dla malucha ideałami. Jeśli od najmłodszych chwil szkrab będzie widział, że rodzice regularnie sięgają po warzywa, owoce i soki zapragnie być takie, jak oni! A stąd już mały krok do sukcesu!

Reklama

Dowiedz się więcej na www.5porcji.pl

Reklama
Reklama
Reklama