Wielkanocny stół to symboliczne powitanie wiosny i upragniona odmiana w naszym menu. Mimo że nie będzie jeszcze na nim sezonowych owoców ani warzyw, można powalczyć z nudą. Wystarczy, nieco na przekór tradycji, kilka nietypowych dań (przygotowanych wspólnie z maluchem), by wszyscy domownicy nabrali apetytu. Warto też nie tylko do dekoracji wyhodować na ligninie zielony kopczyk rzeżuchy. Kiełki to teraz świetna porcji witamin.

Reklama

Jajka-zajączki zamiast jajek w majonezie
Jajka znajdą się na każdym świątecznym stole – nie tylko w formie pisanek. Te do jedzenia nie muszą pływać w majonezie posypane szczypiorkiem. Na sałatowej łące możesz postawić stadko wielkanocnych zajączków. I koniecznie zaproś do ich przygotowania dzieci
– z chęcią ci pomogą.
Jak to zrobić: Do zrobienia zajączka potrzebne będą: jajko (tyle, ile chcesz zrobić zajączków), szczypiorek, odrobina gęstego twarożku, marchewka, ziarenka pieprzu (dwa razy więcej niż zrobisz zajączków), odrobina ketchupu. Jajka ugotuj na twardo (ok. 8 min), ostudź w zimnej wodzie, obierz ze skorupki i opłucz. Marchewkę umyj, obierz i obieraczką zrób kilka cieniutkich plasterków. Wytnij z nich uszka zajączka. Obetnij ostry koniec jajka i postaw tak, by stało ono stabilnie. Zrób delikatne nacięcia na jego wierzchołku i umocuj marchewkowe uszka. Z ziarenek pieprzu zrób oczka, z twarożku nosek, a do niego włóż pocięty na krótkie paseczki szczypiorek jako wąsy. Na czubek noska nałóż odrobinę ketchupu. A potem koniecznie zróbcie zdjęcie na pamiątkę!

Uśmiechnięty talerzyk zamiast nudnych warzyw
Surówka z marchewki, kiszony ogórek lub kapusta, jarzynka z mrożonych warzyw – jedliście je przez całą zimę. I bardzo dobrze, bo są źródłem koniecznych przez cały rok witamin i składników mineralnych. Ale jeśli podobnie jak robaczek z wiersza Jana Brzechwy „Entliczek-pentliczek”, który miał już dosyć jabłek i w poszukiwaniu befsztyczka poszedł do miasta, nudnym warzywom mówicie: „basta!”, pobawcie się w układanie na talerzu wesołych kompozycji. Spróbujcie za każdym razem nazywać wasze dzieło – to pyszna i zdrowa zabawa. Nie tylko od święta.
Jak to zrobić: Małą kulkę mozzarelli (lub połówkę jajka) połóż na środku talerzyka, z pomidorków koktajlowych przekrojonych na pół, plasterków oliwek i odrobiny twarożku zrób oczka, a z koperku (możesz też użyć wyhodowanej w doniczce natki pietruszki) – rzęsy. Marchewkę pokrój w drobniutkie słupki i zrób ludzikowi wąsy, a z ogórka lub zielonej papryki – uśmiech.

Drożdżowe zwierzątka zamiast zwykłej baby
Oczywiście można upiec zwykłą drożdżową babkę na Wielkanoc, ale… można też przełamać tradycję. Wcale nie będzie trudniej (może odrobinę), za to ciekawiej. No i dzieci najpierw poszaleją w kuchni, a potem ze smakiem zjedzą ciasto przy stole. Możecie też kupić specjalną formę w kształcie baranka, np. na www.tortownia.pl.
Jak to zrobić: Przygotuj pół kg mąki, 5 łyżek cukru, 15 dag drożdży (lub opakowanie drożdży instant), 2 jajka, 1/4 kostki masła, szklankę wody, szczyptę soli, rodzynki (lub goździki). Masło stop i wystudź. Drożdże rozmieszaj z odrobiną letniej wody, łyżką mąki i łyżką cukru. Resztę mąki przesiej do miski, dodaj cukier, rozrobione drożdże, sól, jajko, wlej resztę letniej wody. Wyrób ciasto, pod koniec wyrabiania dodaj masło. Miskę przykryj i odstaw do wyrośnięcia na około pół godziny – ciasto powinno podwoić swą objętość. Blachę wyłóż papierem do pieczenia, uformuj z ciasta np. kszatł baranka lub zajączka. Odstaw na 10 minut. Wetknij rodzynki (goździki) jako oczy, posmaruj roztrzepanym jajkiem. Piecz ok. 30 min w 180°C.

Rzeżuchowy kopczyk zamiast sklepowych nowalijek
W przypadku nowalijek sztucznie przyspiesza się ich wzrost i dodaje nawozy, które mają sprawić, by pięknie wyglądały. Lepiej już uprawiać szczypior czy pietruszkę na okiennym parapecie. Albo zasiać rzeżuchę – będzie także piękną dekoracją na Wielkanoc. Zrób to dziesięć dni przed świętami. Będzie także zdrowym dodatkiem do kanapek czy sałatki (rzeżucha zawiera dużo witamin, szczególnie witaminę C, oraz m.in. żelazo, magnez, jod).
Jak to zrobić: Przygotuj talerzyk i miseczkę, która ma sporo mniejszy obwód niż talerzyk, a także watę (lub ligninę). Odwróconą do góry dnem miseczkę połóż na talerzyku i dokładnie obłóż ją dobrze zwilżoną watą. Nasiona rzeżuchy wysiej na wilgotną watę. Uprawę umieść na parapecie, gdzie nasionka będą miały ciepło i odpowiednią ilość światła. Codziennie podlewaj rzeżuchę – podłoża nie wolno przesuszyć, ale nasiona nie mogą też pływać w wodzie! Gdy rzeżucha wyrośnie na około 5-7 cm, można ściąć ją tuż nad watą i dodawać do kanapek lub sałatek.


Zobacz także
Reklama

Baranek z drożdżowych kulek zamiast nudnej baby
Oczywiście można upiec zwykła drożdżową babkę na Wielkanoc, ale… może by tak raz przełamać tradycję? Wcale nie będzie trudniej (nooo, może odrobinę), ale za to ciekawiej. No i dzieci najpierw wyżyją się w kuchni, a potem ze smakiem zjedzą ciasto przy stole (bez rodzynek, oczywiście). Zamiast robić baranka z kulek, możecie też kupić specjalną formę w kształcie baranka, np. na www.tortownia.pl.

Jak to zrobić: Przygotuj pół kg mąki, 5 łyżek cukru, 15 dkg drożdży (lub opakowanie drożdży instant), 2 jajka, ćwierć kostki masła, szklanka wody, szczypta soli, 2 rodzynki (lub goździki)
Masło stop i wystudź. Drożdże rozmieszaj z odrobiną letniej wody, łyżką mąki i łyżką cukru. Resztę mąki przesiej do miski, dodaj cukier, rozrobione drożdże, sól, jajko, wlej resztę letniej wody. Wyrób ciasto, pod koniec wyrabiania dodaj masło. Miskę przykryj i odstaw do wyrośnięcia na około pół godziny - ciasto powinno podwoić swą objętość. Blachę wyłóż papierem do pieczenia, uformuj na niej baranka z ciasta podzielonego na nieduże kulki. Odstaw na 10 minut. Posmaruj baranka roztrzepanym jajkiem, wetknij rodzynki (goździki) jako oczy. Wstaw do piekarnika nagrzanego do 180°C i piecz ok. 30 minut.

Reklama
Reklama
Reklama