Białko w diecie dziecka – co za dużo, to niezdrowo!
Nadmiar białka w diecie dziecka to problem, na jaki coraz częściej wskazują pediatrzy i dietetycy. Według niektórych szacunków nasze dzieci mogą jeść nawet 6 razy więcej białka, niż przewidują to normy!
Jeszcze 10 lat temu naukowcy mówili, że dzieci między 6. a 24. miesiącem życia potrzebują aż 30-45 g białka dziennie (dla porównania: w 100 gramach gotowanego filetu z kurczaka jest zawartych aż 25 gramów białka). Dzisiaj specjaliści z Amerykańskiej Akademii Pediatrii, a razem z nimi najlepsi polscy eksperci od zdrowia i żywienia dzieci przekonują, że tamte stare normy były znacznie zawyżone.
Według nowych wyliczeń, dzienne zapotrzebowanie na białko u dzieci 0-6 miesięcy wynosi 10 gramów, a u niemowląt 7-12 miesięcy – około 11-13. W drugim i trzecim roku życia dziecka normy niewiele się zmieniają. Żeby obliczyć odpowiednią dzienną porcję białka wystarczy pomnożyć 1 gram białka przez liczbę kilogramów masy ciała dziecka.
Skąd te zmiany w zaleceniach? Przyniosło je samo życie – odpowiadają lekarze – a konkretniej mówiąc, epidemia nadwagi i otyłości, która zatacza wśród dzieci coraz szersze kręgi. Już co piąty 11-latek w Polsce ma nadwagę, a jak wyliczył Instytut Matki i Dziecka, jeśli tendencja się utrzyma, to co roku w Polsce będzie przybywało 400 tysięcy dzieci z nadwagą! Białko może mieć z tym dużo wspólnego. Eksperci są przekonani, że nadmiar białka w pierwszych latach życia dziecka zwiększa ryzyko nadwagi w kolejnych latach.
Jak zmniejszyć ilość białka w diecie dziecka?
- Jeśli to możliwe karm piersią. Mleko mamy zawiera o wiele mniej białka niż mleko krowie i w dodatku ma najlepsze proporcje białek. Światowa Organizacja Zdrowia zaleca wyłączne karmienie piersią przez pierwsze 6 miesięcy życia dziecka i później kontynuowanie karmienia tak długo, jak mama i dziecko tego będą chcieli.
- Jeżeli karmisz butelką, zwracaj uwagę na ilość białka w mleku modyfikowanym. Pytaj lekarza o mieszankę z obniżoną zawartością białka. Zgodnie z aktualnymi rekomendacjami ekspertów warto wybierać mleko, które ma w gotowej mieszance najmniejszą ilość białka na 100 ml.
Eksperci z Polskiego Towarzystwa Dietetyki wyjaśniają: „Ze względu na niezwykle wysoką jakość białka zawartego w mleku mamy, aby zaspokoić wszystkie potrzeby niemowlęcia jego zawartość nie musi być wysoka. Mleka modyfikowane charakteryzują się jednak wyższym poziomem białka, a tu więcej nie znaczy lepiej! Z badań wynika, że zmniejszenie ilości białka w mleku początkowym zbliża tempo wzrastania karmionych nim dzieci do tempa wzrostu dzieci karmionych piersią. Niższa ilość białka w mleku modyfikowanym zmniejsza też ryzyko otyłości i może chronić przed rozwojem zespołu metabolicznego w późniejszym wieku.”
Czytaj więcej na: Zdroweodkolyski.pl
- Nie podawaj dziecku zbyt wcześnie zwykłego mleka krowiego. Mleko modyfikowane zawiera o wiele mniej białka ogólem, za to więcej lekkostrawnego białka serwatkowego, niż mleko krowie.
- Ogranicz mięso. Dziecko nie powinno jeść mięsa częściej niż 3-4 razy w tygodniu. Porcja mięsa dla niemowlaka w wieku 6-12 miesięcy to ok. 10 gramów (tyle, ile mieści się na łyżce do zupy). Dzieci w wieku 1-2 lata maksymalnie powinny jeść 20 gramów mięsa w jednej porcji.
- Zadbaj o urozmaiconą dietę. W okresie rozszerzania diety postaraj się wprowadzać różne warzywa do diety dziecka, tak, aby mogło oswajać się z ich smakami. Postaraj się, aby w drugim roku życia dziecka, mleko przestało już być podstawą jego diety.
- Pamiętaj o rybach. Zawierają zdrowe białko i nienasycone kwasy tłuszczowe, które sprzyjają prawidłowej przemianie materii dziecka. Naukowcy zalecają, by podawać je dziecku 1-2 razy w tygodniu.
- Nie przekarmiaj. Wbrew pozorom – to zalecenie może być najtrudniejsze do zrealizowania. Lekarze przekonują jednak, że wszelkiego typu "namawianie" malucha, by zjadł jeszcze jedną łyżeczkę, jest w gruncie rzeczy wmuszaniem w dziecko nadmiarowej porcji jedzenia. Tłumaczą, że prawdziwych niejadków jest bardzo mało, a spadek apetytu u dzieci w drugim roku życia to rzecz zupełnie naturalna.