Reklama

Do tej pory maluch znał tylko smak – zróżnicowany, ale jednak – mleka. Gdy przychodzi moment na rozszerzenie jego menu i nowe smaki, ważna jest też decyzja, w jaki sposób wprowadzimy stałe pokarmy. Okazuje się, że podane maluchowi do rączki kolorowe warzywa i owoce mogą zdać egzamin z jedzenia lepiej niż niejedna „papka”…!

Reklama

Nie chcesz wychować niejadka? Postaw na BLW

Metoda Bobas Lubi Wybór zakłada już od pierwszego niemlecznego posiłku spożywanie potraw w takich konsystencjach, jakie mają w rzeczywistości. Może być to więc ugotowana w całości i pokrojona na kawałki marchewka, różyczka brokułu, makaron z sosem czy kasza z owocami. To, co jednak musisz zrobić, to zaufać swojemu dziecku. Ono samodzielnie będzie próbowało nowych produktów w swoim tempie. Być może tych samych przez kilka dni, ale bez obaw, potem rozszerzy swój „repertuar”. Bez nerwów, frustracji i kolejnej pełnej łyżeczki wpychanej do buzi przez niecierpliwego rodzica.

Mleczna podstawa

Dziecko nie naje się w ten sposób – to prawda. Przynajmniej nie na początkowym etapie rozszerzania diety. Ale nie takie jest zadanie BLW. Jego rolą jest zachęcanie malca do próbowania „prawdziwego” jedzenia, doświadczania różnorodności produktów i stopniowego poznawania nowych smaków. One stanowią wciąż uzupełnienie diety, której bazą i podstawą pozostaje mleko.
Światowa Organizacja Zdrowia rekomenduje wyłączne karmienie piersią do czasu ukończenia przez dziecko 6. miesiąca życia i jego kontynuację do 2. roku życia lub dłużej, przy jednoczesnym wprowadzaniu pokarmów uzupełniających. Nowe smaki najlepiej przedstawiać dziecku po ukończeniu 17. tygodnia życia, nie później jednak niż w 26. tygodniu życia.

Dieta mamy karmiącej

Dopóki to ty zapewniasz maluszkowi mleczny fundament, pamiętać musisz również o swojej diecie. Potrzebujesz dodatkowej energii, by uzupełnić ubytek kalorii spalonych na potrzeby laktacji. Oprócz tego zatem, że powinnaś jeść nieco więcej (o około 500 kcal dziennie, czyli mniej więcej jeden ekstraposiłek), dbaj również o to, by spożywane produkty były bogate w witaminy i składniki odżywcze i aby miały dobrą jakość. W menu koniecznie umieszczaj owoce i warzywa, produkty pełnoziarniste, a także mleko i nabiał.

materiały prasowe

Aby zapewnić optymalną ilość niezbędnych substancji w organizmie, którą niełatwo „skompletować” jedynie prawidłową dietą, warto sięgnąć po suplement diety Femibion® 3 Karmienie piersią. Zawiera między innymi żelazo (pomaga w walce ze zmęczeniem), wapń (utrzymuje zdrowe i mocne kości), foliany (przyczyniają się do prawidłowej produkcji krwi oraz wspierają funkcjonowanie układu nerwowego) oraz kwas tłuszczowy omega-3 DHA (jego rolą jest między innymi prawidłowy rozwój neurologiczny dziecka). Ponadto w składzie preparatu są również witaminy: A (odpowiedzialna za prawidłowy metabolizm żelaza oraz funkcjonowanie układu odpornościowego), B, C, D i E, cholina, luteina (to ona nadaje kapsułce kolor) oraz inne składniki odżywcze (między innymi jod, selen i cynk).

Reklama

Artykuł powstał z udziałem marki Femibion

Reklama
Reklama
Reklama