W ubiegłym roku Amerykańska Akademia Pediatrii zaleciła, by nie podawać niemowlętom soków, tylko świeże warzywa i owoce. Powodem jest epidemia otyłości w USA, już u dzieci.
W Polsce nie mamy z czego się cieszyć – polskie dzieci tyją najszybciej w Europie. O tym, czy niemowlęta mogą pić soki, czy lepiej im ich nie podawać, ze względu na ryzyko otyłości: mówi prof. Hanna Szajewska, pediatra i gastroenterolog z Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego.

Reklama

Pani Profesor, czy to prawda, że mają zmienić się zalecenia żywieniowe dotyczące podawania soków niemowlętom? Niemowlęta nie powinny pić soków?

Generalnie już od dawna jest tendencja, żeby ograniczać picie soków. W ubiegłym roku zostały wydane zalecenia Amerykańskiej Akademii Pediatrii, które zdecydowanie zwracają uwagę na to, żeby dzieci poniżej 12. miesiąca życia nie dostawały soków, tylko owoce albo warzywa.
To nie chodzi jednak tylko o niemowlęta, tylko o całą filozofię jedzenia – chodzi o to, żeby dzieci spożywały warzywa, owoce. A w 1. roku życia nie muszą pić soków.
To nie jest jakaś wielka rewolucja, tylko raczej podkreślenie znaczenia całych owoców i warzyw. Sok wypijamy bardzo szybko i z reguły od razu zaraz potem chcielibyśmy jeszcze dodatkowo coś zjeść.
Owoc, warzywo zawiera taką samą ilość kalorii, jednak dodatkowo zawiera też błonnik. Dłużej trwa, zanim zje się owoce lub warzywo, dlatego nie jesteśmy tak głodki. A dodatkowo mamy jeszcze korzystne właściwości błonnika.
Zobacz także: 10 kg cukru i 1,5 kg soli – tyle zjada roczne dziecko w Polsce!

Reklama
Reklama
Reklama