15 rad, jak rozszerzać dietę niemowlaka
Najpierw zupa czy kaszka? A może zmiksowane owoce? Co robić, gdy dziecko nie chce nic jeść, bo nadal woli mleko? Rozwiewamy wątpliwości związane z karmieniem.
- Katarzyna Pinkosz/"Mamo, to ja"
Gdy dziecko kończy pierwsze pół roku życia, czeka je... rewolucja! Spróbuje owoców, warzyw, mięsa, kasz. Uprzedzamy: niekoniecznie musi być tym od początku zachwycone! Świadczą o tym na przykład listy, które przysyłacie do „Mamo, to ja”. Jak ten: „Jaś poza moim mlekiem je tylko owoce. Co robić?”.
To, że nowe danie malcowi nie smakuje, nie znaczy, że nadal ma tylko ssać twoje mleko. To co, zmuszać go? Nie! Sam się przekona, co jest smaczne. Ty musisz tylko wiedzieć, co możesz mu proponować (zajrzyj do Kalendarza Rozszerzania Diety). Zanim zaczniesz się do niego stosować, pamiętaj o kilku ważnych sprawach.
1. Dzieci różnią się apetytem już od urodzenia
Niektóre są liberałami: śmiało i chętnie próbują nowości. Inne to konserwatyści: lubią tylko to, co znane i sprawdzone. Pogódź się z tym, że twój smyk może jeść nieco więcej (lub mniej), niż zalecają normy. I z tym, że może nie mieć ochoty na zmianę menu akurat wtedy, gdy przewiduje to kalendarz rozszerzania diety. Może za tydzień?
2. Zdrowy niemowlak na pewno się nie zagłodzi
Naukowcy zrobili kiedyś próbę: starszym niemowlętom dali możliwość wyboru tego, co i kiedy będą jadły. Okazało się, że nawet największe niejadki wcale nie zjadały za mało! Dziecko nie da sobie zrobić krzywdy. Gdy będzie głodne, zacznie płakać.
3. Zabawianie przy jedzeniu przynosi fatalny skutek
Jeśli zaczniesz zabawiać maluszka przy każdym posiłku, żeby zjadł wszystko do ostatniej łyżeczki, wpędzisz się w nie lada kłopoty. W książce „Mały tyran” Jirina Prekop opisuje dziecko, które jadło tylko wtedy, gdy ktoś stał na drabinie i machał kapeluszem. Nie chcesz tego przeżywać, prawda? A więc od początku pozwalaj maluszkowi jeść tyle, na ile ma ochotę.
4. Dzieci karmione naturalnie lubią nowości
Są już trochę przyzwyczajone do ich smaków, gdyż twój pokarm za każdym razem był nieco inny, w zależności od tego, co jadłaś. Jednak dla niektórych dzieci ssanie piersi to tak miłe przeżycie, że bynajmniej nie chcą z niego zrezygnować!
5. Dziecku ma prawo coś nie smakować
Nawet jeśli jest to przygotowana przez ciebie zupka czy najzdrowsze danie ze słoiczka. Nie znaczy to, że masz dosładzać kaszkę i dosalać zupę, tylko że musisz nauczyć się cierpliwości. Za kilka dni znów spróbuj podać nielubiane danie. Może tym razem malcowi posmakuje? Amerykańscy naukowcy (nasi ulubieni :) stwierdzili, że niemowlę dopiero po dziesięciokrotnej próbie podania nowego dania w pełni go akceptuje. Masz więc jeszcze 9 prób!
[CMS_PAGE_BREAK]
6. Nowe dania zacznij wprowadzać pod koniec 1. półrocza
Nie wcześniej niż w 5. i nie później niż w 7. miesiącu. Dokładny termin dla każdego dziecka jest nieco inny. Jeśli smyk pije mleko modyfikowane, zacznij rozszerzać jego dietę już od początku piątego miesiąca. Jeżeli ssie pierś, możesz go karmić wyłącznie swoim mlekiem przez całe pierwsze półrocze (wyjątkiem jest tylko kaszka glutenowa, którą trzeba podać nieco wcześniej – o tym w następnym punkcie). Jeśli jednak masz mało pokarmu, dziecko słabo przybiera na wadze, pediatra może zalecić rozszerzanie diety w 5. lub w 6. miesiącu. Malec oczywiście musi być w pełni zdrów. Jeśli choruje, poczekaj, aż wyzdrowieje.
7. Już w 5. lub 6. miesiącu podaj niewielką ilość kaszki manny lub pszennej
To najnowsze zalecenia dietetyków. Zgodnie z aktualną wiedzą, gluten (białko roślinne występujące w zbożach) podawany w tym okresie (w niewielkich ilościach) działa jak naturalna szczepionka i może chronić przed rozwinięciem się celiakii. Choroba polega na tym, że przez całe życie nie można jeść niczego, co zawiera gluten (nawet odrobiny mąki pszennej, żytniej czy owsianej). Żeby zapobiec celiakii, lekarze zalecają, by dziecku „na piersi” już w 5. miesiącu dać raz dziennie łyżeczkę kaszki pszennej, a karmionemu sztucznie w 6.
8. Na początek wybór: zupka lub kaszka
Jako pierwsze nowe danie sprawdza się zupa jarzynowa. Zrób ją z dwóch warzyw – ziemniaka i marchewki. Gdy się ugotują, zmiksuj je, dodaj łyżeczkę kaszki pszennej oraz łyżeczkę oliwy z oliwek lub masła. Gdyby zupa była zbyt gęsta, trochę ją rozcieńcz wodą, by dziecko się nie zakrztusiło.
Pierwszego dnia daj dziecku tylko 3-4 łyżeczki zupy (posiłek poprzedź lub zakończ podaniem piersi albo mleka modyfikowanego). Obserwuj maluszka. Jeśli jest pogodny, normalnie robi kupkę, nazajutrz daj mu tyle zupy, ile będzie miał ochotę zjeść. W następnych dniach dodawaj do niej (po jednym) warzywa: pietruszkę, seler, fasolkę szparagową, groszek, brokuły. Gdy zauważysz, że smyk inaczej się zachowuje, np. boli go brzuch, ma wysypkę, wycofaj się z podawania danej nowości. Przyczyną może być alergia.
Jeśli malec zdecydowanie nie ma zupełnie ochoty jeść zupy, wstrzymaj się kilka dni z jej gotowaniem. W tym czasie podaj kaszkę ryżową przygotowaną na mleku (modyfikowanym lub swoim) albo mleczno-ryżową. Dla smaku (i przyjemności maluszka) dodaj do niej jedną, dwie łyżeczki utartego jabłka.
9. Do zupy dodawaj mięso lub rybę
To konieczne już od 6.-7. miesiąca. W mięsie jest dużo potrzebnego dziecku białka, składników mineralnych i witamin w bardzo skoncentrowanej formie. Dla niemowlęcia najlepsze jest chude mięso (królik, kurczak, indyk). Ugotuj je osobno i dodaj do ugotowanych jarzyn, a potem wszystko zmiksuj. W zupach dla 7--, 8-miesięcznego smyka powinno być około 10 g gotowanego mięsa (dwie łyżeczki po posiekaniu). Raz w tygodniu zamiast mięsa dodaj do zupy rybę (jeśli malec nie jest alergikiem). Prócz tego co drugi dzień w zupce powinno być pół żółtka (początkowo gotuj jajko na twardo, wyjmij żółtko, dodaj połowę). Zupy nie sól. Jeśli chcesz, by miała wyrazisty smak, ugotuj ją z natką pietruszki lub koperkiem.
[CMS_PAGE_BREAK]
10. Przyzwyczaj do jedzenia owoców i warzyw
Pierwsze przetarte owoce podaj między 5. a 7. miesiącem. Zacznij od startego jabłka, potem dodaj przetarte jagody i porzeczki. W 7. możesz dać dziecku maliny, jeżyny, gruszki, brzoskwinie i morele, w ósmym – banany, w 10. – śliwki i winogrona, w 11. – truskawki i pomarańcze. W ciągu dnia malec powinien zjeść (razem z sokami owocowymi) do 150 g owoców (tyle waży spore jabłko).
Przyzwyczajaj też dziecko do warzyw. Są lekkostrawne, zapobiegają zaparciom, mają mnóstwo witamin. Początkowo malec dostaje warzywa w zupce. Od 10. miesiąca, kiedy zacznie jeść dwudaniowy obiad, podawaj mu już codziennie dwie porcje warzyw – w zupie i z drugim daniem.
11. Gotuj sama lub kupuj gotowe dania
Dania gotowe (dla niemowląt!) są robione ze składników wysokiej jakości, a cały proces ich przygotowywania jest ściśle kontrolowany. Jeśli wiesz, że warzywa, które kupiłaś, były hodowane bez chemii, możesz z nich robić obiadki.
12. Nowe posiłki podawaj dziecku łyżeczką
Nie z butelki! Dziecko w drugim półroczu powinno coraz mniej ssać, coraz więcej natomiast żuć i gryźć. Pierwsze zupki, owoce oraz warzywa oczywiście muszą być zmiksowane. Jednak już około ósmego, dziewiątego miesiąca powinny się w nich pojawiać miękkie grudki, na przykład z ugotowanych warzyw (ziemniaka, marchewki), a potem również z miękkiego mięsa. Dzięki temu malec będzie uczył się gryźć stałe pokarmy.
13. Pod koniec roku wprowadź nabiał
To ważne, gdyż wszystkie produkty mleczne są świetnym źródłem wapnia, a jogurty i kefiry – także bakterii kwasu mlekowego (probiotycznych), które regulują pracę przewodu pokarmowego. W 11. miesiącu podaj malcowi 2-3 razy w tygodniu jogurt lub kefir (120–150 ml) lub biały serek (50 g). Twarożek możesz – to naprawdę łatwe – zrobić w domu (z ukwaszonego pasteryzowanego mleka). Wybieraj naturalne jogurty i kefiry (w owocowych jest mnóstwo cukru). Lepiej sama dodawaj do nich owoce – takie, jakie dziecko je.
14. Zrezygnuj z papek
Pod koniec pierwszego roku malec doskonale poradzi sobie z jedzeniem pulpetów, a także małych cząstek jarzyn i owoców (np. obrane jabłko, brzoskwinia).
15. Alergikowi ostrożniej rozszerzaj dietę
Najważniejsza wskazówka: wszystkie nowości wprowadzaj pojedynczo. Uważnie obserwuj dziecko. Gdyby dostało bólów brzuszka, biegunki, wysypki, wycofaj z jego diety podejrzany produkt. W pierwszym roku życia mały alergik nie powinien dostawać też: mleka krowiego, modyfikowanego, jogurtów, kefirów, sera, masła, truskawek, cytrusów, kakao, czekolady, orzechów. Żółtko jajka wprowadź w 11. miesiącu, a nie w siódmym, zaś całe jajko – w połowie drugiego roku, a nie w 11. miesiącu. Jeżeli smyk ma uczulenie na mleko krowie, nie podawaj mu cielęciny i wołowiny (są w nich te same białka, co w mleku), a gdy jest uczulony na jajka, nie dawaj mu mięsa z kurczaka.