Najzdrowsze i najbardziej odżywcze są świeże, zerwane przed chwilą z krzaczka. Czerp więc pełnymi garściami z obfitości warzyw sezonowych.

Reklama

Apetyczne pomidory
Możesz je włączyć do menu smyka po pierwszych urodzinach.
Warto jeść, bo... są bogate w witaminy C, A oraz z grupy B. Zawierają magnez, potas i cynk oraz likopen – substancję, która zmniejsza ryzyko zachorowania na raka. Polecane dla chorowitków, niejadków oraz dzieci z niedoborami witamin.
Nasza rada: Dziecku lepiej dawać pomidory bez skórki. Po zanurzeniu we wrzątku obierzesz je bez problemu.
Uwaga! Unikaj pomidorów sprowadzanych z zagranicy – zbyt dużo w nich chemii.

Kapusta i brokuły
A także inne warzywa z rodziny kapustnych. Brokuły i jego kuzyna kalafiora dawaj już siedmiomiesięcznemu szkrabowi, brukselkę dziesięciomiesięcznemu, zaś kapustę, gdy smyk skończy roczek.
Warto jeść, bo... familia kapustnych to prawdziwa skarbnica witaminy C. Warzywa do niej należące zawierają związki, które potrafią niszczyć niektóre grzyby i bakterie.
Nasza rada: Jeśli malec ma problemy z brzuszkiem, dawaj mu częściej brokuły – są lekkostrawne i chronią przed zaparciami.
Uwaga! Gotowana kapusta jest ciężkostrawna – podawaj ją dopiero półtorarocznemu dziecku i to w małych ilościach.

Młoda cebulka
Gotowaną w zupce może jeść już siedmiomiesięczny smyk, lecz na spróbowanie surowej musi poczekać, aż skończy rok.
Warto jeść, bo... zawiera mnóstwo witaminy C oraz substancje działające przeciwwirusowo i bakteriobójczo. Cebula pobudza też pracę przewodu pokarmowego i wzmacnia serce.
Nasza rada: Dodawaj ją do zupek oraz surówek, np. z kiszonego ogórka czy pomidora.
Uwaga! Nie podawaj jej dziecku zbyt dużo – cebulka jest ciężkostrawna.

Chrupiąca rzodkiewka
Doskonale smakuje z twarożkiem lub ze startym jajkiem. Włącz ją do menu szkraba, który skończył roczek.
Warto jeść, bo... podobnie jak cebula i czosnek zawiera naturalny roślinny antybiotyk zwany allicyną. Pomaga on zwalczać chorobotwórcze bakterie i działa przeciwwirusowo. Rzodkiewka ma także dużo soli mineralnych i witamin, dlatego jest polecana małym niejadkom i chorowitkom.
Nasza rada: Rzodkiewka jest twarda i trudno ją dziecku pogryźć. Dlatego podawaj ją drobno startą na tarce.
Uwaga! Kupując rzodkiewkę, zwracaj szczególną uwagę na jej liście – powinny być jędrne, zielone i bez plam.
[CMS_PAGE_BREAK]

Zobacz także

Krucha sałata
Masłowa, lodowa, rzymska... Gatunków sałat jest bez liku. Aby ich wszystkich spróbować, smyk musi skończyć roczek.
Warto jeść, bo... pobudza trawienie. Polecana jest przy anemii oraz niedoborach witamin i składników mineralnych. Zawiera witaminy C, E, B, beta-karoten oraz dużo błonnika, który poprawia trawienie.
Nasza rada: Najlepiej smakuje skropiona sosem winegret.
Uwaga! Zdrowsze są gatunki o ciemnych liściach – mają sześć razy więcej prowitaminy A i trzy razy więcej witaminy C niż np. sałata lodowa.

Słodka marchewka
To właśnie od niej (około piątego-szóstego miesiąca życia niemowlaka) najlepiej rozpocząć rozszerzanie diety.
Warto jeść, bo... ma bardzo dużo prowitaminy A, która wzmacnia odporność, świetnie wpływa na skórę i rozwój wzroku. Wspomaga również pracę serca, nerek oraz ułatwia pozbywanie się toksyn z organizmu. Jest lekkostrawna i rzadko wywołuje uczulenie.
Nasza rada: Najlepsza jest karotka – krótka (5–6 cm) marchewka o zaokrąglonym końcu i słodkim smaku. Unikaj dużych i idealnie prostych marchwi – swój wygląd zawdzięczają na ogół nawozom.
Uwaga! Gotowana marchewka łagodzi biegunkę, a surowa pomaga przy zaparciach.

Zielony ogórek
Jest dość ciężkostrawny, dlatego podaj go dopiero w drugim roku życia malucha.
Warto jeść, bo... jest pyszny i pobudza apetyt. Niestety w porównaniu z innymi warzywami wypada blado – ma niewiele minerałów i troszkę witamin (głównie z grupy B, PP).
Nasza rada: Więcej właściwości odżywczych mają ogórki kiszone – a to dzięki drogocennym probiotykom, które wzmacniają odporność i dobrze wpływają na pracę przewodu pokarmowego maluszka.
Uwaga! Nie łącz ogórka z innymi surowymi warzywami (np. z pomidorami), ponieważ niszczy on w nich witaminę C.

Z czym podawać?
Pamiętaj, że niektóre witaminy z warzyw są przyswajane przez organizm tylko w obecności tłuszczu. Dlatego kiedy przygotowujesz maluchowi na obiad surówkę, możesz dodać do niej jogurt naturalny albo jeszcze lepiej skrop ją aromatyczną oliwą.

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama