Ze względu na optymalny skład mleka mamy eksperci Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) zalecają karmienie piersią do 6. miesiąca życia dziecka, a później kontynuowanie go także w trakcie rozszerzania diety. Niestety wiele młodych mam rezygnuje z niego po kilku nieudanych próbach, a to wszystko przez pojawiające się trudności takie jak zbyt mała ilość pokarmu czy przeciwnie – jego nawał. Nie warto jednak poddawać się tak łatwo! Na każdy problem jest rozwiązanie, wystarczy trochę cierpliwości i wiedzy.

Reklama

Problemy z karmieniem piersią

1. Zbyt mała ilość pokarmu. Wiele młodych mam skarży się na to, że nie mają wystarczającej ilości mleka, przez co maluszek nie najada się do syta, a samo karmienie jest uciążliwe zarówno dla kobiety, jak i dziecka.

Co robić? Przede wszystkim zachowaj spokój, bo stres na pewno nie pomoże ani Tobie, ani dziecku. Co więcej, może nawet jeszcze bardziej zmniejszyć ilość wytwarzanego pokarmu lub w ogóle zahamować laktację. Pamiętaj, że ssanie stymuluje produkcję mleka przez organizm, dlatego staraj się jak najczęściej przystawiać dziecko do piersi. Możesz także spróbować odciągnąć trochę pokarmu za pomocą laktatora, a przed karmieniem masować piersi okrężnymi ruchami lub położyć na nie ciepły okład. Uzbrój się w cierpliwość – początki mogą nie być łatwe, ale Twój trud się opłaci. Zwykle szybko udaje się pobudzić laktację.

2. Nawał pokarmu. Być może wydaje Ci się, że to żaden problem – w końcu od przybytku głowa nie boli, ale uwierz, że zbyt duża ilość pokarmu też może sprawiać trudności młodej mamie i jej maleństwu.

Co robić? Część mam, które mają nawał pokarmu, aby się go pozbyć, przystawiają dziecko do piersi znacznie częściej, niż ono potrzebuje. To błąd. Być może Ty poczujesz ulgę, jednak Twoja pociecha będzie zjadać za dużo lub ulewać z powodu przepełnionego brzuszka. Nadmiar pokarmu możesz odciągnąć za pomocą laktatora, pamiętaj jednak, by nie robić tego zbyt często i nie pozbywać się zbyt dużej ilości pokarmu za jednym razem. Dlaczego? Bo puste piersi organizm może zinterpretować jako sygnał do produkcji większej ilości mleka i zamiast zmniejszyć laktację, zwiększy ją. Po karmieniu możesz stosować chłodne okłady. Nie zapomnij też o dobraniu odpowiedniego biustonosza, który będzie dobrze podtrzymywał piersi, ale ich nie uciskał. Jeśli podczas karmienia maluszek nie radzi sobie ze zbyt dużą ilością pokarmu, staraj się karmić w takiej pozycji, w której mleko będzie leciało „pod górkę”, np. leżąc i układając maluszka przodem na swojej piersi.

Zobacz także

3. Dziecko nie umie ssać. Wprawdzie noworodek rodzi się z odruchem ssania, jednak ssanie piersi mamy nie zawsze przychodzi mu bez trudu. W końcu to nowy rodzaj umiejętności, którą brzdąc musi trochę potrenować.

Co robić? Daj dziecku czas na oswojenie się z nowym dla niego sposobem pobierania pokarmu. Przystawiaj go jak najczęściej do piersi i na początku pomagaj mu chwycić ustami brodawkę. Zobaczysz, jak szybko maluszek zacznie ssać bez problemu.

4. Pękające brodawki. Jeśli dziecko chwyci pierś zbyt płytko, może niechcący poranić brodawki. Bywa to bolesne, ale i na to są sposoby.

Co robić? Przede wszystkim zadbaj o to, by dziecko prawidłowo chwytało pierś. Jeśli robi to zbyt płytko, pomóc mu nieco, ściskając pierś w ręku i eksponując ją tak, by maluszkowi było łatwiej objąć ją ustami. Popękane brodawki smaruj zaś specjalnym kremem, który złagodzi ból i przyspieszy gojenie. Jeśli mimo to nie możesz poradzić sobie z tym problemem, zaopatrz się w specjalne silikonowe osłonki do karmienia.

Reklama

Wprawdzie karmienie piersią, zwłaszcza przy pierwszym dziecku, może wcale nie wyglądać tak idealnie jak w filmach, najważniejsze jednak, by młoda mama nie poddawała się łatwo i miała wsparcie najbliższych. Możesz wymienić się swoimi doświadczeniami z przyjaciółką, która ma już ten etap za sobą, starszą siostrą, mamą czy teściową. Warto także wspomóc się fachową wiedzą w tym zakresie. Dołącz do Klubu Enfamama i dowiedz się wszystkiego na temat karmienia dziecka oraz wspierania jego prawidłowego rozwoju.

Reklama
Reklama
Reklama