Karmienie piersią jest naturalne. A zwykle to, co wymyśliła natura jest idealne i trudne do podrobienia. Jasne, że czasem nie udaje się karmić piersią. Ale warto postarać się, powalczyć, bo tak naprawdę każdy dzień na twoim mleku jest dla dziecka skarbem. Dlaczego? Sprawdź sama.

Reklama

Zobacz też: Wyprawka noworodka - co się przyda do karmienia dziecka?

1. Pierwsza szczepionka

W pierwszej dobie po porodzie twoje mleko (czyli tzw. siara) zawiera mnóstwo cennych przeciwciał i białych krwinek, dzięki temu już na starcie wzmacnia organizm dziecka. W ten sposób maleństwo jest dobrze chronione przed atakiem wirusów i bakterii, których wokół niego pełno (zarówno w szpitalu, jak i w domu). To mocny argument za tym, aby od pierwszych chwil karmić noworodka piersią, prawda?

2. Lekkostrawny posiłek

Naturalny pokarm jest odpowiednio zbilansowany i doskonale trawiony przez organizm malca. Już nigdy w życiu bobas nie będzie jadł tak zdrowo jak podczas tych pierwszych miesięcy, w których pił twoje mleko! Zawiera ono nie tylko tłuszcze, węglowodany, białko, ale też niemal komplet witamin (brakuje tylko witamin D i K, które musisz podawać dziecku w kropelkach). Skład mleka zmienia się (np. zależnie od wieku malca), dlatego możesz być pewna, że na każdym etapie rozwoju twój bobas dostaje to, czego właśnie najbardziej potrzebuje.

3. Ochrona przed chorobami

W pierwszych dobach karmienia mleko jest najcenniejsze - zawiera najwięcej przeciwciał. Ale i potem pokarm ma ich mnóstwo! Dzieci, które ssą pierś, łapią mniej katarków i przeziębień. No i jeszcze ważna sprawa: takie maluchy zdecydowanie rzadziej miewają biegunkę, a właśnie ta dolegliwość jest najczęstszą przyczyną pobytu niemowląt w szpitalu.

Zobacz także

4. Zdrowy zgryz

Kiedy dziecko ssie pierś, pracuje jego język, podniebienie miękkie, mięśnie okrężne warg (są odpowiedzialne za ich domykanie) oraz te, które wpływają na rozwój żuchwy. Dlatego im dłużej smyk jest karmiony piersią, tym ma mniej problemów ze zgryzem i wymową. Cały jego aparat mowy solidnie trenuje... przy piersi.
[CMS_PAGE_BREAK]

5. Wyjątkowa bliskość

Policzmy: karmisz 8–10 razy na dobę. Każdy posiłek maleństwa trwa mniej więcej pół godziny. Co to dla was oznacza? Dla dziecka to przynajmniej pięć godzin dziennie bliskiego kontaktu z mamą. W tym czasie uczy się twojego głosu, zapachu skóry, zapamiętuje, jak wyglądasz. Ty natomiast w tych chwilach możesz obserwować maluszka i poznawać jego temperament. Już po kilku tygodniach karmienia będziesz mogła określić, czy jesteś mamą wiercipięty i nerwuska, który rzuca się łapczywie na pierś, czy np. małego spokojnego sybaryty, rozkoszującego się powolnym jedzeniem.

6. Nowe smaki

Pokarm dostosowuje się do potrzeb dziecka- codziennie zmienia swój smak i zapach w zależności od tego, co jadłaś. Dzięki temu niemowlę łatwiej da się potem namówić na nowe potrawy.

7. Waga w normie

Zawarte w kobiecym pokarmie tłuszcze są łatwo i szybko trawione. Dlatego maluch karmiony piersią ma zdecydowanie większe szanse wyrosnąć na szczupłego człowieka.

Idealne piersi do karmienia piersią? Twoje!
Niezależnie od tego, czy masz piersi w rozmiarze S, czy XXL, możesz mieć dla dziecka tyle mleka, ile ono potrzebuje. Wielkość piersi zależy głównie od ilości tkanki tłuszczowej, natomiast gruczoł produkujący pokarm jest u wszystkich kobiet mniej więcej takiej samej wielkości. Ilość pokarmu zależy głównie od tego, jak często smyk będzie jadł.

Zobacz: Najpiękniejsza bielizna dla ciężarnych i karmiących mam

3 bonusy dla karmiącej mamy

W pierwszych dniach po porodzie może nie być łatwo. Na szczęście już niedługo przystawianie maluszka do piersi zacznie sprawiać ci satysfakcję. A do tego:

Reklama
  • Szybciej wrócisz do formy po porodzie. Oksytocyna, czyli hormon, który jest produkowany przez twój organizm pod wpływem karmienia dziecka, przyspiesza obkurczanie się macicy po porodzie.
  • Lepiej się wyśpisz. Karmiąc swoje maleństwo piersią, nie tracisz czasu na wstawanie i przygotowywanie mleka modyfikowanego.
  • Będziesz zdrowsza. Karmienie piersią zmniejsza o 25 proc. ryzyko zachorowania na raka jajnika i aż o 50 proc. na raka piersi. Warunek jest jeden: musisz karmić bobaska przynajmniej przez pół roku.
Reklama
Reklama
Reklama