Reklama

Jeśli karmisz butelką, dokładnie policz, ile Twój noworodek zjada w ciągu dnia. Lepiej jednak, żeby nie wypijał za dużo mleka.

Reklama

Dzieci karmione butelką też lubią często ssać. Niektóre z nich zawsze wypijają całe mleczko i natychmiast płaczą, jakby chciały jeszcze. Podawać kolejną porcję czy raczej zabawiać noworodka i czekać do następnego karmienia?

Ile noworodek je w ciągu dnia
Jeśli widzisz, że Twoje dziecko ma wspaniały apetyt i jadłoby prawie bez przerwy, dokładnie sprawdź, ile mleka wypija w ciągu całego dnia. Gdy jest to mniej więcej tyle, ile zaleca się dla jego wieku, lub tylko niewiele więcej, wszystko w porządku. Jedne dzieci mają większy apetyt, inne mniejszy. Ciesz się, że Twój noworodek ma tak dobry. Jeżeli jednak widzisz, że szkrab codziennie wypija o 100–200 mililitrów za dużo, lepiej iść z nim do przychodni.

Sprawdź wagę noworodka
Jedno dziecko tuż po urodzeniu ma trzy kilogramy, inne ponad cztery i pół. Jedno przybiera na wadze 500 gramów na miesiąc, inne – 1000. I jedno, i drugie rozwija się prawidłowo. Jeśli jednak widzisz, że noworodek karmiony butelką przybiera na wadze więcej niż kilogram na miesiąc, porozmawiaj z pediatrą. On jeszcze raz zważy dziecko, zmierzy, a parametry wzrostu i wagi naniesie na tzw. siatki centylowe. Wskażą, czy dzidziuś rozwija się harmonijnie. Jeśli waga i wzrost szkraba mieszczą się na tym samym centylu lub różnica jest niewielka (np. wzrost na 50., waga na 75.), wszystko w porządku. Jeżeli jednak waga jest o dwa lub więcej centyli większa niż wzrost, znaczy to, że dziecko jest troszkę za grube. O tym jednak, co i jak podawać mu teraz do jedzenia, musi zadecydować lekarz. Dziecko bowiem intensywnie rośnie, rozwija się, kształtuje się jego mózg i nie wolno ot tak po prostu ograniczać mu jedzenia. To lekarz powie Ci, jak powinnaś karmić maluszka, aby dobrze rósł, a jednocześnie jego waga przez pewien czas stała w miejscu.

Nie przekarmiaj noworodka
Płaczącemu dziecku wygodnie jest podać po prostu kolejną butelkę mleka. Jeśli jednak marudzi nie z powodu głodu, ale dlatego, że jest zmęczony albo przestraszył się czegoś, tak nie rozwiążesz jego problemów, a jedynie... powiększysz mu objętość żołądka. Dziecko przyzwyczai się do większych porcji jedzenia i będzie się ich domagać. A stąd już krótka droga do otyłości. O ile bowiem grubaski chowane na piersi łatwo szczupleją, gdy zaczynają chodzić, malcom karmionym butelką przychodzi to trudniej. Dlatego lepiej zapobiec otyłości już w pierwszym roku.

Skąd u noworodka ten apetyt
Małe dziecko często płacze. Powodem łez jest nie tylko głód, ale też potrzeba przytulenia się, ból brzuszka, niewygodna pieluszka. Niech Cię nie zmyli, że dziecko wypija całą porcję, którą mu dajesz. Mleko jest słodkie i smaczne – smyk nie odmówi sobie takiej przyjemności, nawet jeśli wcześniej nie płakał z głodu. Zanim zatem przygotujesz kolejną porcję, pomyśl, czy maluszek nie wolałby się teraz do Ciebie przytulić, niż zjeść. Jeśli na każdy płacz będziesz biegła z butelką, przyzwyczai się, że stres, ból czy nudę leczy się jedzeniem. A to nie najlepsze wyjście!

Czy wiesz, że prawie wszystkie komórki tłuszczowe ciała tworzą się w pierwszych dwóch latach życia dziecka?! Jeśli w tym wieku dziecko już jest grubaskiem, oznacza to, że ma znacznie więcej tych komórek niż jego szczupły kolega. Niestety, komórki tłuszczowe są dość perfidne. Już nigdy potem nie zginą! Gdy dziecko schudnie, one też schudną, ale... będą tylko czekać na dodatkową dostawę kalorii. Dlatego osoby, które w wieku niemowlęcym miały nadwagę, mogą już potem przez całe życie mieć skłonność do otyłości.

mtj_dopisek.gif

Reklama

Konsultacja merytoryczna

lek. Katarzyna Raczek-Pakuła

Pediatra, prezeska Polskiego Towarzystwa Konsultantów i Doradców Laktacyjnych, współtworzy Centrum Nauki o Laktacji. Pracuje w Poradni Laktacyjnej Szpitala Specjalistycznego Św. Zofii w Warszawie
Reklama
Reklama
Reklama