Reklama

Pokarm kobiecy jest niezwykły. Mleko zaraz po urodzeniu malca jest inne niż wtedy, gdy ma on miesiąc. Skład kobiecego pokarmu naprawdę się zmienia w zależności od potrzeb dziecka, także od tego, co zjadłaś, a nawet od pory dnia lub nocy! I właśnie dlatego nie dorówna mu żadna sztuczna mieszanka. Mogą się też w nim znaleźć składniki, które mają wpływ na zdrowie maluszka. Chcesz poznać sposoby, by tych dobrych składników dziecko dostało jak najwięcej? Oto one.

Reklama

Zacznij karmić po porodzie
Najlepiej po raz pierwszy przystawić maluszka do piersi w ciągu dwóch godzin po urodzeniu. Mleko pojawi się, gdy dziecko zacznie ssać. Te pierwsze krople są najcenniejsze, chociaż nie wyglądają specjalnie atrakcyjnie, inaczej niż to, co zwykliśmy nazywać mlekiem. Są żółtawe, trochę przezroczyste, gęste. Co to jest? Siara, czyli pokarm superbogaty w przeciwciała odpornościowe. To prawdziwa uodparniająca „szczepionka”! Jeśli z jakichś powodów nie możesz karmić dzidziusia, odciągaj swoje mleko i podawaj je dziecku albo zamrażaj. Po kilku dniach siara zmienia się w mleko przejściowe, a później w dojrzałe. Nadal jest ono najlepsze dla maluszka, jednak – niestety – ma nieco mniej ważnych przeciwciał.[CMS_PAGE_BREAK]
Karm też w nocy
Nocne karmienia bywają naprawdę męczące, ale właśnie wtedy twój pokarm jest najcenniejszy! Jest w nim wtedy najwięcej tłuszczów, a są to tłuszcze nie byle jakie, tylko najlepszego gatunku! W tym te najbardziej wartościowe, czyli wielonienasycone kwasy tłuszczowe omega-3, które „budują” mózg i układ nerwowy. W pokarmie dziennym jest ich znacznie mniej. Dlatego nie rezygnuj z nocnych karmień. Jeśli nie masz siły wstawać, zabierz malca do łóżka.

Nie dokarmiaj
Na początku każdego karmienia mleko wygląda na bardzo chude. Może ci się nawet wydawać, że to prawie sama woda! Rzeczywiście, tzw. mleko pierwszej fazy zawiera dużo wody (dzięki temu maluszek zaspokaja pragnienie i nie musisz go już dopajać), ale jest w nim też sporo laktozy, czyli cukru mlecznego. Laktoza jest bardzo potrzebna mózgowi i całemu układowi nerwowemu. Kiedy malec dłużej ssie, pokarm staje się treściwszy, bogatszy w białko i tłuszcze. Jeśli dziecko przybiera na wadze więcej niż 500–600 g miesięcznie, nie podawaj mu mleka innego niż twoje (chyba że lekarz zadecyduje inaczej). Nie martw się, jeśli twój malec waży mniej niż jego „butelkowi” rówieśnicy. Często dzieci pijące mleko z butelki są po prostu mocno przekarmiane.[CMS_PAGE_BREAK]
Nie dopajaj glukozą
Jeśli malec przybiera na wadze bardzo dużo: 1–1,5 kg, możesz czasem usłyszeć radę, by zamiast 1–2 karmień twoim „za tłustym mlekiem” podać maluszkowi herbatkę lub wodę z glukozą. Nie rób tego! Woda z glukozą nie ma żadnych wartości, a twój pokarm – bardzo wiele! Mleko mamy na pewno nie jest za tłuste; po prostu są dzieci, które szybciej przybierają na wadze. Nie obawiaj się jednak otyłości – malec chowany „na piersi” zeszczupleje najpóźniej w drugim roku życia. Karm go tak często, jak chce ssać.

Unikaj potraw wzdymających
Kapusta, fasola, groch, czekolada, cebula – te produkty mogą spowodować kolki i bóle brzuszka. Nie jedz ich w pierwszych dwóch tygodniach. Przez cały okres karmienia unikaj produktów ciężkostrawnych, napojów gazowanych, fast foodów.[CMS_PAGE_BREAK]
Pożegnaj alergeny
Twoje mleko nie uczula malca. Mogą go jednak alergizować pewne składniki, które do niego przenikają, np. z jajek, produktów mlecznych, ryb, czekolady, konserwantów, orzechów, mąki pszennej. Jeśli dziecko jest alergikiem, karm je piersią, ale swoją dietę ustal z lekarzem.

Jedz ekstraskładniki
Im więcej ich będziesz jeść, tym więcej dostanie ich malec, bo przenikają do pokarmu. To prebiotyki (składniki potrzebne dobrym bakteriom do namnażania). Znajdują się w bananach, płatkach owsianych, porach oraz cykorii. Cenne są także kwasy omega-3, które są w rybach (jedz je dwa razy w tygodniu).[CMS_PAGE_BREAK]
Co w mleku piszczy?
Są w nim wszystkie składniki potrzebne dziecku, w dodatku bardzo dobrze przyswajalne:
• 87,6% Woda. To podstawowy składnik pokarmu. Jest idealnie czysta i przefiltrowana.
• 1,2% Białko. Jest głównym budulcem organizmu. Białko zawarte w mleku mamy nie uczula.
• 3,8% Tłuszcze. Niezbędne dla mózgu. Większość to nienasycone kwasy tłuszczowe. W tym mnóstwo najlepszych
– omega-3!
• 7% Węglowodany. Główny z nich to laktoza. Ten cukier jest bardzo potrzebny dla mózgu i układu nerwowego.
• 0,00001% Enzymy, hormony, przeciwciała odpornościowe. Choć jest ich tak niewiele, to właśnie one są najcenniejsze. Nie sposób ich podrobić, nie ma ich w żadnej sztucznej mieszance.
• 0,3% Składniki mineralne i witaminy. W pokarmie mamy jest ich znacznie mniej niż w mleku krowim, ale to bardzo dobrze!
Nadmiar może być wręcz szkodliwy dla niemowlęcia. Składniki mineralne z kobiecego mleka są za to bardzo dobrze przyswajalne.

mtj_dopisek.gif

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama