Noworodki urodzone znacznie przed naturalnym końcem ciąży (szczególnie przed trzydziestym tygodniem) wymagają karmienia pokarmem bogatym w białko, wapń, cynk i żelazo. Najlepiej byłoby oczywiście, gdyby otrzymywały mleko swojej mamy, ale i je czasem trzeba wzbogacić tzw. wzmacniaczami pokarmu, by zapobiec niedożywieniu dziecka. Wzmacniacze można dodawać do ściągniętego mleka kobiecego lub mieszać z wodą i podawać tuż przed karmieniem piersią.

Reklama

Jeśli karmienie naturalne okazało się niemożliwe, wcześniak będzie dostawał butelkę ze specjalną mieszanką. Mleka przeznaczone dla takich dzieci zawierają więcej odpowiedniego dla nich białka oraz tłuszczów niż zwykłe mleko modyfikowane. Te właśnie składniki są niezbędne dzieciom urodzonym przed czasem do ich prawidłowego rozwoju.

Jaką mieszankę wybrać dla noworodka urodzonego przed czasem
Mój Bartek urodził się miesiąc przed terminem i ważył 2200 g. Teraz ma już dwa miesiące, przybrał na wadze półtora kilograma. Dostaje mieszankę dla dzieci z alergią (Nutramigen) i nie ma objawów uczulenia. Pani doktor mówi, że już czas przejść na zwykle mleko modyfikowane. Boję się jednak, by mój synek nie dostał uczulenia. A może podawać mu mleko sojowe? Ewa z Lipna

Proszę zaufać lekarzowi, który zajmuje się Bartkiem. Preparatów mlekozastępczych przeznaczonych dla dzieci, u których stwierdzono alergię, nie podaje się profilaktycznie. Nutramigen, a także mleka sojowe nie dostarczają wystarczającej ilości składników, których potrzebuje szybko rosnący organizm dziecka, np. wapnia i fosforu. Poza tym mleka sojowego nie zaleca się tak małym niemowlętom, bo mogą się na nie uczulić. Myślę, że lekarz opiekujący się Bartkiem wybierze mieszankę zawierającą wielonienasycone kwasy tłuszczowe (tzw. LC-PUFA). Przyczyniają się one do prawidłowego rozwoju mózgu dziecka. A więc nie może ich zabraknąć w diecie żadnego maleństwa, a już szczególnie tego, które przyszło na świat jako wcześniak.

Mleko modyfikowane dla noworodka - sprawdź opinie rodziców!

Zobacz także

Mleko kozie dla dziecka
Ala niedługo skończy roczek. Czy mogę podawać jej mleko kozie zamiast krowiego? Jola z Legionowa

Nic się nie stanie, jeśli czasem poda pani małej trochę koziego mleka lub serka. Kozie mleko jest bardziej tłuste i zawiera więcej soli mineralnych niż krowie, ale ma mniej istotnych dla dziecka witamin. Ma też mniej kwasu foliowego, co może się przyczynić do niedokrwistości. W drugim roku życia dzieci powinny nadal pić mleko modyfikowane. Zwykłe krowie (i kozie) nadmiernie obciąża organizm białkiem, produktami jego przemiany oraz solami mineralnymi.
[CMS_PAGE_BREAK]
Gdy dziecko nie chce butelki
Wracam do pracy i moja półroczna Ola będzie z opiekunką. Tymczasem każda próba karmienia butelką przez nianię kończy się płaczem córeczki. Czy to oznacza, że nie smakuje jej mleko modyfikowane? Barbara z Poznania

Smak mleka modyfikowanego to nie jedyny powód odrzucenia butelki przez małą. Już sama zamiana piersi na gumowy smoczek jest dla dziecka szokiem. Dodatkowo półroczne niemowlę świetnie orientuje się, że to nie mama podaje butelkę! Proponuję powoli oswajać Olę z nowym sposobem karmienia. Przede wszystkim wybierać chwile, gdy Ola jest już głodna, ale nie rozdrażniona. Na początku lepiej, by butelkę podawali rodzice, bo to dla córeczki mniejsza zmiana. Dopiero gdy zaakceptuje taki sposób żywienia, można przekazać pałeczkę niani. Jeśli to możliwe, proszę utrzymać poranne i wieczorne karmienia piersią.

Czy dziecko ma alergię
Mój pięciomiesięczny synek pił dotychczas Bebilon Pepti. Testy z krwi wykazały teraz, że nie ma alergii na mleko. Czy wprowadzić mu zwykłą mieszankę? Olga z Piły

Reklama

Ustalenie diety nie może się opierać wyłącznie na wynikach testów. Najważniejsza jest obserwacja malca, stwierdzenie, co mu dolega, bo testy z krwi dają często fałszywe wyniki. W przypadku alergii pokarmowej jedynie test prowokacji (podanie dziecku pokarmu uważanego za przyczynę alergii) lub eliminacji (usunięcia z jadłospisu podejrzanego produktu) upoważnia do wprowadzenia specjalnej diety. Wyniki testów to jedynie pomoc w diagnozie. Proszę zatem porozumieć się z lekarzem opiekującym się synkiem i razem ustalić dalszy sposób postępowania.

Reklama
Reklama
Reklama