Reklama

O tym, że karmienie piersią jest najlepszym, co możemy dać naszym dzieciom, nikogo nie trzeba specjalnie przekonywać. O korzyściach dla zdrowia maluchów karmionych pokarmem mamy powiedziano już (chyba) wszystko, nie brakuje też dowodów na to, że laktacja niesie korzyści zdrowotne także dla kobiet. Jednak czasami zdarza się, że karmienie piersią nie przebiega tak łatwo, jak mama mogłaby sobie tego życzyć. Co wtedy? Najważniejsze, żeby miała grupę wsparcia wśród najbliższych! A najbardziej pomocny może być jej partner.

Reklama

Wsparcie najważniejsze

Po porodzie kobieta może liczyć na pomoc położnych, jednak kłopoty z karmieniem piersią najczęściej zaczynają się po wyjściu ze szpitala. Nawał lub niewystarczająca ilość pokarmu, nocne pobudki, ciągłe niewyspanie, dziecko u piersi... Czasami może okazać się to bardzo obciążające dla matki. Jeśli w tym czasie zachoruje na depresję poporodową, szanse, że zaprzestanie karmienia, wzrastają. Dlatego tak ważne jest, żeby mama miała wokół siebie wsparcie osób z jej otoczenia, zwłaszcza taty dziecka.
Badania wykazały, że dla czasu, przez jaki kobieta będzie karmić piersią, duże znaczenie ma właśnie zaangażowanie jej partnera. Jeśli jest troskliwy i wspiera karmienie naturalne, łatwiej jest osiągnąć sukces. Na szczęście, jak przekonywał dr Michael Abou Dahn w trakcie konferencji zorganizowanej przez Philips Avent z okazji obchodów Światowego Tygodnia Karmienia Piersią 2019, ojcowie chcą się angażować i wspierać swoje partnerki w karmieniu naturalnym.

Z wyników badania przeprowadzonego przez Philips Avent, dowiadujemy się, że prawie wszystkie mamy chciałyby, aby ich partnerzy uczestniczyli w opiece nad nowo narodzonym dzieckiem.

Jak tata może pomóc?

Ze wspomnianego badania wynika, że w ramach pomocy ojciec:

  • uspokaja niemowlę,
  • czuwa nad nim, gdy śpi,
  • interesuje się jego rozwojem,
  • kupuje potrzebne do karmienia akcesoria,
  • pomaga w nocnym karmieniu,
  • myje laktatory i butelki.

Jak podkreślił dr Abou Dahn, tata powinien także stwarzać partnerce odpowiednie warunki do karmienia, zadbać o jej prywatność i spokój, np. kiedy karmi w miejscu publicznym. Ważne jest również, aby zapewniał ją, że zmiany w wyglądzie piersi są dla niego w porządku, że jest nadal atrakcyjna seksualnie.
Istotne jest także, żeby ojcowie byli adwokatami karmienia piersią i wspierali swoje partnerki, kiedy otoczenie (na przykład krewni) zniechęcają je do długiego karmienia lub sugerują szybkie przejście na mieszankę.

Edukacja ojców

Ojcowie są bardzo otwarci na edukację po narodzinach ich dzieci – i to jest właśnie ten czas, jak podkreśla dr Abou Dahn, kiedy należy edukować ojców tak, żeby byli zwolennikami i ambasadorami karmienia piersią. Mężczyźni skarżą się jednak, że nie są informowani o tym, jak mogą pomóc i uczestniczyć w opiece nad dzieckiem (w tym w karmieniu), a na porodówce czują się ignorowani przez personel. To wymaga zmiany.

Korzyści ze wsparcia taty

Ojciec, który pomaga partnerce karmić piersią, ma niebagatelny wpływ na długość karmienia. Dzięki jego pomocy kobieta karmi dłużej, czuje się mniej wyalienowana i niespokojna, jest mniej zmęczona, a relacja między nią a jej partnerem zyskuje na bliskości.

Prof. dr Michael Abou-Dakn – Szpital Św. Józefa w Berlinie, ma 30-letnie doświadczenie w opiece nad kobietami w ciąży i matkami, jest przewodniczącym inicjatywy WHO/UNICEF-u „Szpital przyjazny niemowlakom”, specjalista ds. karmienia piersią, autor badań dotyczących roli ojca w opiece nad dzieckiem.

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama