Tylko 32 proc. szpitali w Polsce przestrzega prawa do nieprzerwanego, dwugodzinnego kontaktu "skóra do skóry", który jest jednym ze standardów opieki okołoporodowej. Tak wynika z raportu Fundacji Rodzić po Ludzku. Dlaczego każdy noworodek, który urodził się w dobrym stanie, powinien pierwsze 2 godziny życia spędzić na brzuchu mamy - tłumaczy dr n. med. Bożena Baranowska z Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego.

Reklama

Jakie znaczenie ma to, żeby dziecko zaraz po porodzie mogło pobyć dwie godziny na brzuchu mamy?

Ogromne. Gdy noworodek leży na brzuchu mamy, uspokaja się praca jego serca, oddech. Dziecko zaczyna spokojniej oddychać. To bardzo ważne, bo przecież tuż po porodzie noworodek musi pierwszy raz zacząć oddychać.
Dzieci, które pierwsze 2 godziny życia spędziły w kontakcie "skóra do skóry", lepiej rosną, bo organizm lepiej przyswaja pokarm.

Jaki związek ma kontakt "skóra do skóry" z przyswajaniem pokarmu?

Możemy się o tym przekonać na poziomie molekularnym. U dziecka, które pierwsze dwie godziny życia spędza na brzuchu mamy, podnosi się poziom hormonów korzystnych dla różnych procesów metabolicznych, a obniża poziom niekorzystnych hormonów. Obniża się np. poziom hormonów stresu, jak kortyzol, adrenalina.

Ma to wpływ na trawienie?

Tak. Dzieci, które nie mogą spędzić pierwszych dwóch godzin życia przy mamie, bo np. są ważone, badane - płaczą. Zwykle jest to taki charakterystyczny płacz - wołanie o pomoc. Dziecko marnuje swoją energię na płacz - zamiast wykorzystywać ją np. na trawienie.
Kiedy dziecko jest położone na brzuchu mamy, uspokaja się. Dla noworodka jest to najbardziej optymalne środowisko: czuje ciepło mamy, jej zapach, słyszy głos, może zacząć ssać pierś.
Dziecko uspokaja się, więc jego organizm może nastawić się na trawienie, wchłanianie. Dlatego dzieci, które po porodzie miały zapewniony ten dwugodzinny kontakt "skóra do skóry", maja lepsze przyrosty masy ciała. Lepiej rosną.
Poza tym ich przewód pokarmowy jest zasiedlany korzystnymi bakteriami, które znajdują się na skórze mamy. Dzięki temu ich układ odpornościowy lepiej pracuje i mniej chorują.

Dr n. med. Bożena Baranowska jest biologiem i położną, pracuje w Warszawskim Uniwersytecie Medycznym i w Fundacji Rodzić po Ludzku

Zobacz także
Reklama

Czytaj też: Po narodzinach zmienia się serce dziecka, sposób oddychania. Co jeszcze?

Reklama
Reklama
Reklama