Reklama

Reklama

Kwatery prywatne, pensjonaty albo luksusowe hotele – wybór miejsc noclegowych jest bardzo duży. Sprawdź, jak znaleźć takie, w którym będzie dobrze i tobie, i twojemu dziecku.
Zorganizuj próbę generalną
Masz szansę zobaczyć, jak maluch reaguje na nowe otoczenie. Nieznane łóżeczko, pokój – to wszystko może budzić niepokój, a nawet strach. Zanim wybierzesz się na dłuższy urlop, zaplanuj wyjazd do dziadków lub znajomych nawet na jedną noc.

Posłuchaj opinii znajomych
...albo sprawdź, co o miejscu, do którego chcesz się wybrać, sądzą internauci. Dla dziecka nie ma znaczenia hotelowy standard, ważniejszy jest łatwy dojazd, by nie narażać malucha na przedłużanie podróży. Hotel powinien znajdować się z dala od hałaśliwych ulic, ale jednocześnie w takim miejscu, by dojście np. na saneczkową górkę nie okazało się kilkugodzinną wyprawą.

Liczba gwiazdek to nie wszystko
Szukaj hotelu przyjaznego rodzinom z dziećmi – w otoczeniu innych rodziców będziesz czuła się pewniej. W takim miejscu płacz albo gorszy nastrój malucha nie spotka się z oburzeniem gości, np. samotnych par, które oczekują ciszy i spokoju. Kup przewodnik po wybranym regionie, by zaplanować atrakcje odpowiednie do wieku malca.

Dawkuj atrakcje z umiarem
Przez pierwsze dni maluch ma prawo być rozdrażniony, marudny, odmawiać jedzenia. Nowe otoczenie, ale też nadmiar wrażeń mogą wywołać u niego kłopoty ze snem. Jeśli płacz powtarza się co noc, postaraj się szczególnie dopieścić dziecko. Pozwól mu spać w waszym łóżku. A może potrzeba mu więcej odpoczynku, a mniej nowych bodźców? W przypadku poważniejszej choroby hotel powinien udzielić informacji o najbliższej przychodni lub szpitalu, zazwyczaj jednak objawy aklimatyzacji są przejściowe i już po kilku dniach malec czuje się w nowym otoczeniu jak ryba w wodzie.

Zachowaj rytm dnia i zwyczaje
Do hotelu warto zabrać jak najwięcej przedmiotów związanych z codzienną rutyną malca, np. z jedzeniem, zasypianiem – ulubioną miseczkę do zupy, butelkę lub kubek. Nie powinny też zmienić się wasze zwyczaje. Jeżeli wieczorem w domu zwykle czytacie bajki albo przytulacie się na łóżku – nie zarzucaj tego w czasie wyjazdu, nawet jeżeli wydaje się, że inne atrakcje zrekompensują dziecku zmiany w planie dnia.

Miej asa w rękawie, a najlepiej kilka
Zimowe dni są krótkie, zatem po kuligach, saneczkowaniu, górskich spacerach pozostaje do zagospodarowania długi wieczór, a maluchy szybko się nudzą. Dobrze, by hotelowa świetlica nie była wyposażona jedynie w telewizor dla dorosłych. Wiele hoteli ma place zabaw, lecz korzystanie z nich zimą może być utrudnione. Dlatego nieoceniona jest sala zabaw wyposażona w klocki, gry oraz biblioteczkę dla starszych dzieci. Warto zabrać z domu kilka ulubionych zabawek, układanek i gier, a także koniecznie kredki i blok rysunkowy dla nieco starszych maluchów. W droższych, zagranicznych hotelach organizuje się zabawy, konkursy i dyskoteki dla najmłodszych, choć niestety dość często są one w obcym języku, np. po niemiecku. Ale dzieci nieraz potrafią zadziwić. Niektóre z nich, nie znając języka, doskonale się bawią w gronie rówieśników z całej Europy.

Wątpliwości młodej mamy wyjaśnia specjalista: Agnieszka Komosa, pracuje w warszawskim biurze podróży Impuls
Na jakie udogodnienia mogą liczyć rodzice?
W hotelach wyższej klasy są minikluby, place zabaw na powietrzu oraz pokoje zabaw. Oferują one także baseny z brodzikiem o odpowiednim poziomie wody, krzesełka dla dzieci w restauracji. Płacąc dodatkowo, można skorzystać z pomocy opiekunki.
Co dla dzieci oznacza oferta „ALL Inclusive”?
To opcja, którą oferują hotele zagraniczne. Przewiduje ona dla maluchów napoje i słodycze bez ograniczeń bądź urozmaicone menu, które zaspokoi wyrafinowany gust niejadków. A w pokoju specjalne łóżeczko dla dziecka i wanienkę. Przygotowywane są też programy rozrywkowe dla maluchów, które prowadzą profesjonaliści (zajęcia plastyczne, konkursy).
Co zrobić, gdy hotel nie spełnia oczekiwań?
Trzeba domagać się wypełnienia warunków umowy od biura podróży (przy podpisywaniu należy ją dokładnie przeczytać). Jeśli w trakcie pobytu reklamacja nie zostanie pozytywnie rozpatrzona, potrzebne będą dowody, np. zdjęcia, by potwierdzić niezgodność z ofertą. Reklamację można złożyć również po powrocie. Organizator ma 30 dni na jej rozpatrzenie. Biura zazwyczaj wypłacają rekompensatę. Jeśli nie, pozostaje sąd.

Konsultacja: Aleksandra Jasielska, psycholog, wykładowca w Instytucie Psychologii UAM w Poznaniu.

td_dopisek.gif

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama