Reklama

Możesz spać z dzieckiem, ale możesz też nauczyć je zasypiania we własnym łóżeczku. Możesz wziąć z nim wspólną kąpiel w dużej wannie, ale możesz też włożyć je do jego wanienki. Możecie razem udzielać się towarzysko – albo wybrać opcję: maluch zostaje z tatą, mama idzie na imprezę. Co wybrać? Podpowiadamy, co będzie najlepsze dla was obojga.

Reklama

Kąpiel w wannie
Nasza trzymiesięczna Anielka zaczęła protestować podczas kąpieli. Moja mama poradziła, aby kąpać się z małą w dużej wannie. Pomysł mi się spodobał, ale nie jestem pewna, czy wspólna kąpiel na pewno jest zdrowa dla dziecka. Karolina z Piaseczna
Taka wspólna kąpiel jest nie tylko zupełnie bezpieczna, ale i bardzo przyjemna! Maleństwo jest wtedy z tobą bardzo blisko, dzięki czemu czuje się bezpiecznie i łatwo się odpręża po dniu pełnym wrażeń. Usiądź wygodnie w wannie i poproś męża, aby podał ci malucha. Oprzyj jego plecki o swoją klatkę piersiową, tak aby nóżki i pupa były zanurzone w wodzie (o temperaturze ok. 37°C). Możesz też ugiąć kolana i ułożyć maluszka przodem do siebie, opierając jego plecy o swoje uda. Dzięki takiej pozycji możesz swobodnie kontrolować poziom zanurzenia. Zanim zaczniesz myć dziecko, możecie przez kilka chwil się pobawić. Weź jego dłoń i np. uderzaj nią o powierzchnię wody, tak aby wokół rozpryskiwały się krople.
O tym pamiętaj! Zanim nalejesz wody do wanny i włożysz do niej malucha, weź prysznic, aby zmyć z siebie kurz i pot. Zrezygnuj ze wspólnej kąpieli z dzieckiem, jeśli masz infekcję pochwy albo problemy dermatologiczne.

Wyjście do kawiarni
Dzięki piaskownicy i placom zabaw poznałam kilka świetnych dziewczyn! Mamy dzieci w tym samym wieku i dobrze się nam rozmawia. Zastanawiałam się, czy nie urządzić naszego spotkania w pobliskiej kawiarni, ale dwie znajome uważają, że to zły pomysł. Anita z Warszawy
Przekonanie, że mama musi z dzieckiem siedzieć w domu, już dawno odeszło do lamusa! W naszych czasach na szczęście coraz częściej wyjście z maluszkiem do kawiarni, kina albo muzeum to nic dziwnego. Takie aktywne spędzanie czasu jest bardzo korzystne i dla dziecka, i dla ciebie. Wyjście na kawę to okazja, by przełamać rutynę i porozmawiać na tematy inne niż dziecięce albo przeciwnie – wymianę doświadczeń macierzyńskich.
O tym pamiętaj! Zanim wejdziesz z malcem do kawiarni, upewnij się, że będziecie tam mile widzianymi gośćmi. Zadzwoń i zapytaj o salę dla niepalących, o to, czy wewnątrz jest wydzielony kącik zabaw, gdzie maluch będzie mógł raczkować oraz czy będziesz mogła wypożyczyć krzesełko dla dziecka albo postawić wózek obok stolika.
[CMS_PAGE_BREAK]

Do sklepu z maluchem
Mój mąż pracuje do późnego wieczora, dlatego wszystkie sprawy domowe, płacenie rachunków na poczcie albo zakupy załatwiam sama. Zwykle biorę ze sobą Julkę, ale ostatnio, kiedy byłyśmy w supermarkecie, jedna pani głośno skrytykowała moje zachowanie. Czy naprawdę robię Julce krzywdę, biorąc ją do sklepu? Katarzyna z Bielska-Białej
Prawda, jak to często bywa, leży pośrodku. Rzeczywiście, ostre światło i głośna muzyka – tak częste w dużych sklepach – źle wpływają na układ nerwowy małego dziecka. Do tego kilkumiesięczny maluszek w supermarkecie kontaktuje się z wieloma, często zakatarzonymi lub przeziębionymi ludźmi, a to może skończyć się chorobą. Ale wystarczy przemyśleć zakupy, aby zmniejszyć ryzyko chorób i płaczu malca. Jeśli nie masz wyjścia i musisz zabrać dziecko na zakupy, spróbuj wybrać się na nie przed południem, kiedy w sklepach jest mniej klientów. Zrezygnuj z dużych supermarketów – zakupy w nich zabierają o wiele więcej czasu. No i jeszcze jedno: nie wahaj się prosić o przepuszczenie w kolejce, zwłaszcza przy kasach prze-znaczonych dla mam z dziećmi. Dzięki temu będziecie w sklepie krócej. Zastanów się także, czy nie mogłabyś robić zakupów przez internet.
O tym pamiętaj! Nie traktuj zakupów jako rodzinnej rozrywki. Postaraj się na spacerach nie wstępować do sklepów np. po batonika albo chrupki – wejście do klimatyzowanego pomieszczenia z gorącego dworu sprawia, że temperatura gwałtownie się zmienia i maluch może się przeziębić. W dodatku wychodzicie nie po to, aby wciąż coś kupować, ale aby spędzić więcej czasu ze sobą i pooddychać świeżym powietrzem.

Wspólne łóżko
Śpimy z Adasiem, odkąd się urodził. Bardzo to sobie chwalę, bo nie muszę wstawać do karmienia. Jednak teraz, kiedy synek skończył już pół roku, mąż stwierdził, że nadszedł czas przeprowadzki do łóżeczka. Iwona z Płocka
Kiedy kilkumiesięczny maluch budzi się kilkakrotnie w ciągu nocy, wspólne spanie może być najlepszym wyjściem dla karmiącej piersią mamy. Nie musisz wtedy wstawać, karmić, a potem na powrót usypiać go w łóżeczku. Wystarczy, że podciągniesz koszulkę i podasz dziecku pierś. Podczas takiego nocnego karmienia być może uda ci się zdrzemnąć, dzięki czemu rano będziesz bardziej wyspana. Dla malucha spanie we trójkę też ma wiele zalet. Dziecko, które czuje zapach mamy, słyszy znajome bicie serca, czuje się bezpiecznie. Są też badacze (np. amerykański profesor James J. McKenna), którzy są pewni, że spanie z mamą zmniejsza ryzyko śmierci łóżeczkowej niemowlęcia. Jeżeli jednak maluch śpi niespokojnie i płytko, spanie obok chrapiącego taty może go budzić częściej niż zwykle.
O tym pamiętaj! Porozmawiaj z mężem, dlaczego wolałby, aby malec już przeniósł się do swojego łóżeczka. Może brakuje mu okazji do bycia z tobą sam na sam? Zanim zdecydujecie o przenosinach, ustalcie np., w jaki sposób rozwiążecie sprawę nocnych pobudek. Pamiętaj też, że nie wolno spać z dzieckiem, jeśli któreś z rodziców bierze silne leki nasenne albo uspokajające, piło alkohol, śpi mocno albo niespokojnie.
[CMS_PAGE_BREAK]

Bajka w telewizji
Gdy włączam telewizor, mój roczny Michaś patrzy na ekran jak zaczarowany! Chociaż pewnie nic nie rozumie, fascynują go migające kolorowe obrazki. Poza tym gdy on ogląda, ja mogę sobie odpocząć. Ada z Rzeszowa
Tutaj nie ma wątpliwości: telewizja tak, ale bez malucha! Specjaliści zalecają, by dzieci do trzeciego roku życia nie oglądały nawet bajek, bo migające obrazki (te same, od których maluch nie może oderwać wzroku) źle wpływają na system nerwowy dziecka i przeciążają nadmiarem bodźców. Dla maluszków najważniejsze jest poznawanie świata bezpośrednio i to za pomocą wielu zmysłów – powinny dotykać, smakować, wąchać, słuchać, patrzeć i przede wszystkim działać. W tym wieku telewizja nie pomaga w rozwoju, a przeciwnie – ogranicza go.
O tym pamiętaj! Gdy chcesz odpocząć, postaraj się robić to razem z dzieckiem. Na pewno znajdziesz takie zajęcia, które cię relaksują. Jeśli nudzą cię codzienne spacery, być może odprężysz się podczas rysowania albo tańca z maluszkiem.

Gimnastyka dla dwojga
Dwa miesiące temu urodziłam Natalkę. Teraz, gdy już odzyskałam siły, marzę, by wrócić do ćwiczeń. Przed ciążą chodziłam do klubu fitness, ale nie wyobrażam sobie, aby wziąć tam ze sobą córkę. Julita z Warszawy
Tu możliwy jest złoty środek: gimnastyka razem z dzieckiem. Coraz więcej klubów fitness prowadzi zajęcia dla mam z małymi dziećmi. Zwykle takie zajęcia odbywają się w małych grupach, przy łagodnej muzyce. Nie obawiaj się, że maluszek zacznie płakać: zwykle widok mamy robiącej pajacyki albo brzuszki sprawia dzieciom wielką przyjemność. Instruktorzy na zajęciach dla młodych mam pokazują zwykle również ćwiczenia, które możesz robić, nosząc albo kołysząc dziecko.
O tym pamiętaj! Jeśli doskwiera ci brak ruchu, możesz zapisać się razem z dzieckiem na lekcje pływania. Wcześniej spytaj lekarza, czy nie ma przeciwwskazań, aby zabierać dziecko na basen.

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama