Jak to jest, że niektóre maluszki zasypiają bez marudzenia i śpią długo, a inne wieczorami awanturują się i sypiają jak zające pod miedzą? Cóż, wiele zależy od dziecięcego temperamentu, ale... na szczęście nie wszystko. Bo czasem maluchowi po prostu przeszkadza coś w długim spaniu. Co to może być? Tutaj znajdziesz podpowiedzi.

Reklama

Niezaspokojony apetyt
Noworodek ma malutki brzuszek i nie potrafi najeść się na zapas. Dlatego pije mleczko także w nocy. Ale nie musisz go do karmienia całkowicie rozbudzać. Podaj mu pierś lub butelkę przy przyciemnionym świetle, spokojnie. I absolutnie się z malcem nie baw. Jeśli natomiast starszy niemowlak w nocy domaga się bez przerwy mleka, podawaj mu bardziej syte kolacje. Może też być tak, że dziecko wcale nie budzi się z powodu głodu, tylko... z przyzwyczajenia. Miło jest przecież w nocy przytulić się do piersi mamy i possać ciepłe mleczko. Ale i na takie pobudki jest sposób. Gdy smyk cię woła, spróbuj przetrzymać go chwilę i nie przychodź od razu. Jeśli jednak to nie skutkuje, daj mu butelkę z wodą. Malec szybko zrozumie, że nocne wstawanie się nie opłaca, bo i tak nie kończy się ono piciem mleka.

Kiepskie godziny snu
Maluszek szaleje do północy lub wprost przeciwnie – dość wcześnie usypia, ale za to budzi się bladym świtem? Pora przyjrzeć się jego rytmowi dnia. Jeśli smyk wieczorem jest pełen energii i długo nie może usnąć, być może zbyt często śpi w dzień. Warto zmniejszyć liczbę popołudniowych drzemek lub przesunąć godzinę ostatniej na wcześniejszą. Jesteś mamą rannego ptaszka – kładź szkraba wieczorem godzinę później. Upewnij się też, że nic nie przeszkadza mu dłużej pospać, np. zbyt duży hałas czy słoneczne światło.

Życie w chaosie
Dla maluszka wyjątkowo ważna jest powtarzalność zdarzeń. Dlatego trzymaj się jednego, raz na zawsze ustalonego planu dnia i kładź swoje maleństwo o stałej porze. Gdy przygotowujesz dziecku kąpiel codziennie o tej samej godzinie, kolacja przebiega tak samo, a usypianiu towarzyszy ta sama kołysanka czy bajeczka, dziecko czuje się bezpiecznie i szybciej zasypia. Staraj się także, by święta czy wizyty przyjaciół nie wytrąciły was za bardzo z tego rytmu.

Wieczorne szaleństwa
Skoczna muzyka, łaskotki i wesołe turlanie się po materacu – choć to wszystko sprawia dużo frajdy maluszkowi, na pewno nie powinno mieć miejsca wieczorem tuż przed snem. Tę porę lepiej zarezerwuj na opowiadanie pogodnych bajek lub ciche nucenie do uszka kołysanek. Dzięki takim spokojnym zajęciom dziecko znacznie łatwiej się wyciszy.
[CMS_PAGE_BREAK]

Zobacz także

Zdenerwowanie rodziców
Dzieci wyraźnie wyczuwają emocje. Gdy twój szkrab czuje, że jesteś zdenerwowana, sam również staje się niespokojny i pobudzony. A to z pewnością nie ułatwi mu zasypiania. Dlatego jeśli usypiasz swoje dziecko już kolejny kwadrans i czujesz, że zaraz wybuchniesz, lepiej przekaż pałeczkę tacie lub babci maleństwa.

Nieswoje łóżko
Maluch, który czuje tuż pod nosem mleczko mamy, może budzić się częściej niż jego rówieśnik śpiący we własnym łóżeczku. Jeśli chcesz zatem, by twój smyk zaczął lepiej sypiać, przenieś go do jego własnego łóżeczka. Pamiętaj przy tym, że małe dziecko powinno spać na płaskim, w miarę twardym materacyku i koniecznie bez poduszki pod głową.

Za wysoka temperatura
Ponieważ rodzice boją się, że maluszek w nocy się rozkopie, odkryje i przeziębi, zwykle zbyt mocno w sypialni odkręcają kaloryfery. Tymczasem w gorącym i dusznym pomieszczeniu kiepsko się śpi i znacznie łatwiej się przebudzić. Zatem przed snem koniecznie wywietrz dziecięcy pokoik i ustaw grzanie tak, by panowała w nim temperatura ok. 18–20°C. Pamiętaj też, by do snu ubierać maluszka w przewiewną piżamkę – dzięki niej nie będzie bobaskowi za gorąco.

Potworna niewygoda
Zatrzaski na plecach, twardy kocyk, mokra pieluszka... Wiele rzeczy może spowodować, że malec będzie się w nocy wiercił, aż w końcu się przebudzi. Dlatego zakładaj smykowi wygodne ubranka i pieluszki (patrz ramka). Aby mokra pielucha nie obudziła twojego dziecka, wybierz taką, która doskonale chłonie mocz i ma idealnie wyprofilowane boczki (wówczas nie będzie uwierać śpiącego maluszka).

Jak dużo snu?
Sprawdź, ile godzin w ciągu doby powinno przesypiać dziecko. Pamiętaj jednak, że to tylko statystyczne wartości i w wypadku każdego maluszka są one nieco inne.
- NOWORODEK. Od 17 do 20 godzin. Musi przystosować się do nowych warunków, dlatego przesypia tyle czasu. Nie odróżnia nocy od dnia, budzi się zgodnie z własnym rytmem.
- PÓŁROCZNE NIEMOWLĘ. Od 14 do 16 godzin. Malec już wie, że noc jest dla marzeń sennych, a dzień do zabawy. W ciągu dnia funduje sobie dwie, trzy drzemki po blisko dwie godziny.
- ROCZNY SMYK. Około 13 godzin. Śpi już całą noc, a w dzień regeneruje siły tylko raz, ale przez prawie dwie godziny.

tm_dopisek.gif

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama