Pieluchomajtki Pampers Pants zdały test mam na „piątkę”! Poznaj ich opinie!
18 czerwca 2020
Niewątpliwie jedną z największych radości rodzicielstwa jest obserwowanie rozwoju maluszka. Uchwycone w kadrze pamięci #PoRuszająceChwile są tym bardziej niezwykłe, jeśli można się nimi... podzielić! Dlatego poprosiliśmy rodziców, aby wspólnie z aktywnymi maluchami przetestowali dla nas pieluchomajtki Pampers Pants i podzielili się swoją opinią. Wypadły rewelacyjnie!
Współpraca reklamowa
Pieluchomajtki Pampers Pants przetestowały maluchy w różnym wieku:
materiały prasowe
Spośród mam biorących udział w teście prawie połowa pierwszy raz miała okazję wypróbować pieluchomajtki.
Redakcja/mat. pras.
Pampers Pants pod lupą
Testujące mamy skupiły się na wielu aspektach pieluchomajtek Pampers Pants. Jednym z najbardziej kluczowych było ich zakładanie i zdejmowanie.
Agata: Jestem bardzo zadowolona z pieluchomajtek Pampers Pants. Są wygodne zarówno w zakładaniu, jak i zdejmowaniu. A do tego widać, że córeczce przyjemnie się w nich biega.
Według mam elastyczne boki ułatwiające zmianę pieluchomajtek to ich niewątpliwa zaleta.
Redakcja/mat. pras.
Poprosiliśmy również o analizę pozostałych walorów pieluchomajtek Pampers Pants.
materiały prasowe
Paulina: Obawiałam się, że maluch nie będzie chciał ich zakładać i nie będą one wystarczająco chłonne. Okazało się jednak, że wygoda ich zakładania jest o wiele lepsza niż w przypadku zwykłych pieluch a chłonność również nie wzbudziła naszych zastrzeżeń.
W wielu wypowiedziach mamy podkreślały także, że nie musiały martwić się o dyskomfort dzieci podczas zabawy.
Magda: W przypadku mojego 10-cio miesięcznego synka zmiana pieluszki to czasami ogromny problem! Wszystko dookoła jest tak ciekawe, że chwila leżenia w spokoju jest nie możliwa... i tu dla mnie zbawieniem okazują sie pieluchomajtki Pampers Pants, ponieważ nawet synka nie kładę na czas jej zmienienia.
A sama zmiana pieluchy w jej trakcie następowała (bo czasem musiała!) w ekspresowym tempie.
Barbara: Mój syn jest w ciągłym ruchu – dla niego czas zmiany pieluszki to czas stracony, więc muszę się spieszyć. Dzięki Pampers Pants zmiana zawsze była szybka i wygodna. Nie trzeba było sprawdzać, czy przypadkiem pieluszka nie jest za luźno lub za ciasno zapięta.
Z pewnością maluszki również doceniły, że nie musiały odrywać się od swoich aktywności! Nawet, jeśli tą aktywnością był słodki sen…
Anna: Obawiałam się, że podczas snu pieluchomajtki będą przeciekać i mój maluszek będzie się budził. Ale spał spokojnie całą noc!
Warte polecenia!
Katarzyna: Polecam pieluchomajtki Pampers Pants zwłaszcza dla tych aktywnych dzieci. Są chłonne a zarazem przewiewne. Nie powodują podrażnień. Idealnie się sprawdzają w ciągu dnia, ale nawet i nocą. Nie ma problemów z otarciami lub odparzeniami. Są bardzo miękkie i delikatne. I najważniejsze – nie krępują ruchów dziecka.
Wszystkie mamy zgodnie przyznały pieluchomajtkom Pampers Pants najwyższe oceny.
Redakcja/mat. pras.
Zaważyły o tym między innymi wygoda zakładania i pozytywny wpływ na skórę dziecka, które wskazało 100% mam!
Natalia: Komfort mojego dziecko jest dla mnie najważniejszy. Pampers Pants sprawiają, że pupa malucha oddycha, na skórze nie ma żadnych odparzeń, a skóra jest wypielęgnowana.
Okazało się, że wcześniejsze obawy zarówno rodziców jak i dzieci były nieuzasadnione.
Marzena: Syn wcześniej nie nosił pieluchomajtek, bałam się że ich nie zaakceptuje będzie problem z założeniem. Stało się wręcz przeciwnie bardzo mu się spodobały szczególnie zwierzątka które na nich się znajdują :) Katarzyna: Jedyną moją obawą było to, że pieluchomajtki Pampers Pants mogą w ciągu nocy przesiąknąć. Jednak myliłam się i moje obawy zniknęły po przespanej i suchej nocy.
Dla wielu mam znaczenie miało również zdanie ich pociechy!
Magdalena: My po testach już wiemy, że nie wrócimy do zwykłych pieluszek! Nie tylko jest nam prościej zmienić pieluchę, ale mamy również pewność, że syn ma pełną swobodę i komfort, szczególnie w te upalne dni! Nie mamy także problemów ze zsuwającą się podczas biegania lub spania pieluszką.
Czas na twoją własną opinię!
POZNAJ WIĘCEJ OPINII >>>TUTAJ
Wyniki przygotowane na podstawie testu przeprowadzonego w serwisie mamotoja.pl na grupie 89 osób w terminie maj-czerwiec 2020 r.
Artykuł powstał z udziałem marki Pampers
#PoRuszająceChwile: Wsparcie rozwoju ruchowego w ograniczonej przestrzeni – to możliwe! Rozmowa z fizjoterapeutą
Siedzenie w domu nie sprzyja zajęciom ruchowym… czyżby? Jeśli uważnie zajmiemy się tematem, to może okazać się, że jest wręcz przeciwnie! O tym, jak w ograniczonej przestrzeni mieszkania wspierać rozwój ruchowy dziecka, oraz o tym, które domowe sprzęty pomagają przyspieszać rozwój, a które go hamują, mówi instruktor zajęć ruchowych dla rodziców z dziećmi i terapeuta integracji sensorycznej Katarzyna Sempolska.
Maluszek już od urodzenia każdego dnia staje się coraz bardziej aktywny. Początkowo, wzmacniając mięśnie, samodzielnie unosi główkę i przewraca się z pleców na brzuszek. Potem uczy się obrotów, podejmuje pierwsze próby czołgania się do przodu i wokół własnej osi i… rusza zdobywać świat!
Czynności ruchowe
Kiedy nasz brzdąc skończy 7-8. miesiąc życia, postępy w zakresie poruszania się widoczne są gołym okiem. Idealny rozwój ruchowy zakłada czworakowanie, siadanie i wstawanie przy niskich meblach czy ścianie – wzorce te jednak mogą się pojawiać tez w innej kolejności .Wreszcie podnosi się i około 12. miesiąca życia zaczyna... uciekać!
Katarzyna Sempolska: Rozwój dziecka jest najbardziej intensywny przez pierwszy rok, półtora. Dziecko w tym czasie uczy się najważniejszych wzorców ruchowych i to właśnie wówczas one się pojawiają. Jakość wzorców będzie informować, czy dziecko rozwija się prawidłowo. Rodzice, jako że najczęściej przebywają ze swoim dzieckiem, powinni obserwować uważnie, jak maluch się rusza i w przypadku zaobserwowanie czegoś nieprawidłowego, powinni zgłosić się do pediatry lub fizjoterapeuty dziecięcego.
Jeśli rozwój przebiega prawidłowo i nie obserwujemy żadnych nieprawidłowości, warto zastanowić się, jak pomagać naszemu maluchowi – albo jak nie przeszkodzić mu w zdobywaniu kolejnych szczytów.
Każdy etap rozwoju ruchowego jest ważny i rolą rodziców jest ich ani nie przyspieszać, ani dziecku nie przeszkadzać, ale jak najbardziej powinni je obserwować. Często popełnianym błędem jest np. sadzanie dziecka i obkładanie go poduszkami, żeby nie upadło – w momencie kiedy dziecko nie jest na to gotowe, takie „wspieranie” może obciążyć jego kręgosłup. Widocznie maluch nie jest jeszcze wystarczająco silny, żeby siedzieć w sposób prawidłowy, tylko robi to...
Adobe Stock
Gry i zabawy
#PoRuszająceChwile: Zabawy (w dziecięcym pokoju), które przegonią nudę
Pokój dziecka – miejsce, w którym dorośli znów stają się dziećmi i bez wstydu mogą znów przenieść się do świata magii i wyobraźni. Jak bawić się w dziecięcym pokoju, by wspomóc rozwój maluszka i jednocześnie spędzić niezapomniane chwile? Mamy na to sposoby!
Przestań w końcu narzekać na bałagan w dziecięcym pokoiku. Minie trochę czasu, zanim twój maluszek nauczy się odkładać zabawki na miejsce czy sprzątać. Teraz zdecydowanie bardziej woli… twórczy chaos , ale ty możesz zachęcić bobasa do kreatywnej zabawy. Bądź animatorem, który pokaże brzdącowi, jak bawić się w swoim pokoiku.
Budowanie z klocków. Czego? Czego dusza zapragnie!
To zabawa, która właściwie nigdy się nie nudzi i nadaje się dla dzieci w każdym wieku – obudzi twoje wewnętrzne dziecko, o istnieniu którego mogłaś już zapomnieć. Spróbujcie ułożyć najwyższą wieżę . Przechyliła się i rozpadła? Nic nie szkodzi – w takim razie pora na zmianę koncepcji. Może stabilniejszy będzie garaż dla resoraków lub zamek dla księżniczki? Zabawa klockami pomaga rozwijać wyobraźnię maluszka , uczy go kolorów , ale też umożliwia ćwiczenie koordynacji ręka-oko i małej motoryki. Co z tego, że klocki są duże? Ich odpowiednie połączenie może być początkowo wyzwaniem dla takiego malca. Nie chcesz w środku nocy stanąć przypadkiem na budowli? Na koniec zabawy ogłoś wielkie wyburzanie. Im więcej hałasu, tym lepiej. A potem poćwiczcie wrzucanie klocków do pudełka.
Lalki i misie bawią się z nami
Teatrzyk? A może wspólna herbatka z lalkami i misiami? Wszystko to już było? Możecie zamienić się w doktorów, a pacjentami będą pluszaki. To doskonały moment, by zacząć poznawać podstawowe części ciała , ale też oswoić maluszka z badaniem lekarskim. Z pomocą pluszaka można też sprawnie zamienić tradycyjne pieluszki jednorazowe na pieluchomajtki Pampers Pants. Czy maluszek da radę samodzielnie założyć je misiowi?
Lalki i misie mogą także pomóc porozmawiać o emocjach i zachowaniach . Kiedy miś jest smutny? Jak można go rozweselić? Skąd się bierze złość i jak można nad nią zapanować?
Rodzinna sztafeta
Im was więcej, tym lepiej,...
Adobe Stock
Gry i zabawy
#PoRuszająceChwile: Łazienkowe zabawy, które pokocha każde dziecko!
Cały dzień zabawy za wami, opadasz z sił, a twoje dziecko wciąż ma mnóstwo energii i chęci na wygłupy? Świetnie się składa! Chodźcie do łazienki, tam się można wreszcie i wyszaleć (maluch), i nieco zrelaksować (ty)!
Tak, nie przesłyszałaś się. Łazienka jest naprawdę świetną przestrzenią na zabawę. Co więcej – to świetne miejsce, żeby zabawę połączyć z nauką…
Szczotka, pasta…
Zwłaszcza te kolorowe akcesoria będą świetnym pierwszym krokiem, by zapoznać malucha z zasadami dotyczącymi mycia ząbków. Mleczak nr 1 (zazwyczaj dolna „jedynka”) pojawia się około 8. miesiąca życia malca, jednak nie jest to regułą. Każde z dzieci rozwija się przecież we własnym tempie, prawda?
Niezależnie od tego, już od pierwszych miesięcy jego życia, śmiało można oswajać maluszka ze szczoteczką. Początkowo będzie dla niego pewnie gryzakiem, ale z czasem – oswojone z nią dziecko – będzie używało jej już zgodnie z przeznaczeniem :). Pamiętaj jednak, by do ok. piątego roku życia za każdym razem poprawiać po dziecku higienę ząbków.
Im starszy maluch – tym więcej frajdy z mycia zębów . Możecie wspólnie wybrać się do sklepu i kupić szczoteczkę i kubek z wymarzonym, bajkowym bohaterem, a także dobrać pastę. Samo mycie to też wasz czas, w którym tworzycie własne, poruszające momenty, które będziesz z rozczuleniem wspominała za kilka lat. Na czas mycia ząbków włączcie króciutką bajkę (możecie skorzystać z aplikacji z audiobookami lub podcastów dla dzieci), ulubioną piosenkę lub po prostu oboje umyjcie zęby w tym samym czasie (albo sobie nawzajem?).
Myjemy rączki
Skoro już wspomnieliśmy ulubioną piosenkę, koniecznie posłuchajcie tej!
„Pocierać musimy dłoń o dłoń,
Przesunąć paluszki trochę w bok.
W prawo i w lewo. I w górę i w dół,
przesuwaj tam i tu!”
Prawda, że łatwo go zapamiętać? Spróbujecie wspólnie wykorzystać choćby fragment „mydłem i wodą, do końca z melodią” przy kolejnym myciu rączek?
Wisienka na torcie…
…wieczornej pielęgnacji, czyli kąpiel! Jeśli...