Nasz syn Kajtek ma 10 miesięcy i dobrze się rozwija. Nie możemy się doczekać, kiedy zacznie raczkować. Jednak na razie tylko kołysze się w przód i w tył, opierając się na dłoniach i kolanach. Dlaczego to robi? Ilona ze Stalowej Woli

Reklama

Prof. Jacek Grygalewicz: Zanim dziecko zacznie raczkować, zwykle uczy się kołysać w przód i w tył lub boki, klęcząc przy tym i opierając się na rękach. Przenoszenie ciężaru ciała daje Pani synkowi ważną informację, niezbędną, aby wreszcie odważył się oderwać kończynę od podłoża i zacząć raczkować. Żadne dziecko nie zacznie raczkować, póki nie wyczuje, że umie to robić. Warto układać synka na podłodze, kłaść w pewnej odległości od niego atrakcyjną zabawkę i w ten sposób stwarzać mu warunki, które sprzyjają swobodnemu poruszaniu się.

Odpowiada: prof. dr hab. Jacek Grygalewicz, pediatra. Leczy małych pacjentów od 45 lat. Aktywnie działa w Zarządzie Głównym Polskiego Towarzystwa Pediatrycznego. Pracuje w Klinice Pediatrii w Centrum Medycznym Kształcenia Podyplomowego. Stworzył Poradnię Zaburzeń Oddychania w Czasie Snu. Wiceprezes Komitetu Rozwoju Człowieka PAN.

Czytaj też:

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama