Lista umiejętności, które maleństwo musi zdobyć, jest naprawdę długa. Dla nas, dorosłych, uśmiechanie się czy chwytanie jest naturalne jak oddychanie, ale dla niemowlęcia to czynności, których musi się zwyczajnie nauczyć. I nauczy się, tak samo jak raczkowania, siadania i chodzenia. Większość dzieci zdobywa te umiejętności, zanim skończy pierwszy rok życia. Jedne wcześniej, inne później, ale wszystkie w SWOIM czasie. Bo każde dziecko jest inne i każde rozwija się we własnym tempie. I nie jest to powód do zdenerwowania. Jeśli jednak jest coś, co cię niepokoi, podziel się tym z pediatrą. Oto, czego twój bobasek nauczy się w najbliższym czasie.

Reklama

Wodzi wzrokiem
Oczywiście, że nowo narodzone dziecko potrafi uważnie na coś patrzeć. Jednak przez pierwsze tygodnie obserwuje tylko to, co znajduje się w jego polu widzenia. Nie umie jeszcze śledzić wzrokiem twojej twarzy czy przesuwających się przedmiotów, np. karuzeli z zabawkami. Umiejętność tę zdobywa PO PIERWSZYM MIESIĄCU ŻYCIA. Można mu w tym pomóc, kupując zabawki w nasyconych i kontrastowych kolorach (na początku maluchy nie widzą zbyt wyraźnie).
Co zrobić, gdy... Zdarza się, że dziecko nie opanuje tej umiejętności, mimo że od narodzin minęły trzy czy cztery miesiące. Wtedy lepiej pójść z malcem do okulisty i neurologa.

Uśmiecha się
Już noworodek się uśmiecha, choć na razie robi to mimowolnie, np. podczas siusiania. Na świadomy uśmiech musisz poczekać – SZEŚĆ, CZASEM OSIEM TYGODNI. Skąd pewność, że to TEN uśmiech? To proste – malec uśmiechnie się w odpowiedzi na twój uśmiech. Uwierz, to niezapomniane chwile! Dlatego uśmiechaj się do dziecka jak najczęściej, rozśmieszaj je, rób miny, gdy ono je robi – będzie najszczęśliwsze na świecie (a ty z nim).
Co zrobić, gdy... Jeśli malec ma cztery miesiące i ciągle się nie uśmiecha, trzeba o tym powiedzieć pediatrze. Może jest osłabiony? Albo ma kłopoty ze wzrokiem?

Wyciąga rączki
Przez pierwsze tygodnie dziecko rączkami macha, czasem trafi paluszkiem do buzi, ale wszystko to dzieje się mimochodem. Ale pewnego dnia, zwykle w wieku CZTERECH MIESIĘCY, malec odkrywa, że jego rączki robią to, co on chce. Zaczyna wyciągać je
w kierunku zabawek czy pochylonej nad nim twarzy, ale też bawić się nimi, oglądać je, łączyć. Gdy ma mniej więcej PÓŁ ROKU, bez problemu już chwyta zabawki, a nawet przekłada je z rączki do rączki. Dwa, trzy miesiące później sięgnie już po dwa przedmioty, każdy inną ręką. A pod koniec pierwszego roku umie podnieść drobny przedmiot, używając do tego kciuka i wskazującego palca. By pomóc dziecku w zdobyciu tej umiejętności, baw się np.
w „Kosi, kosi łapki”, wkładaj do jego ręki grzechotki, pozwalaj dotykać różnych rzeczy, jeść rękami, gnieść papier...
Co zrobić, gdy... Jeśli malec nie używa rąk, ma zaciśnięte piąstki i skończył piąty miesiąc, pójdź z nim do neurologa.

Dyskutuj na forum: Pierwsze kroczki Waszych pociech »
[CMS_PAGE_BREAK]

Zobacz także

Gaworzy
Od samego początku dziecko wydaje różne dźwięki, ale dopiero gdy ma PÓŁ ROKU, zaczyna gaworzyć. Nie rozumie jeszcze tego, co do niego mówisz, ale wie już, że mowa służy do komunikowania. Więc stara się powtarzać wszystko, co usłyszy. Dopiero koło pierwszych urodzin zacznie mówić ze zrozumieniem, na początek ta-ta, ma-ma, ba-ba. Zanim jednak to się stanie, mów do dziecka jak najwięcej, poprawnie, bez zdrobnień powtarzaj te same słowa.
Co zrobić, gdy... Malec nie gaworzy, mimo że skończył już 10 miesięcy? Może ma problemy ze słuchem? Wątpliwości rozwieje pediatra, który może dać skierowanie do audiologa.

Sam się porusza
Już w pierwszym półroczu malec przekręca się z brzuszka na plecy, coraz pewniej utrzymuje główkę, leżąc na brzuszku. Podpiera się też na wyprostowanych ramionach. Ale jeszcze nie potrafi samodzielnie się poruszać. Nowa umiejętność pojawi się OKOŁO DZIEWIĄTEGO MIESIĄCA. To wtedy smyk zaczyna pełzać, a chwilę później raczkować. Jest szczęśliwy, bo wreszcie nie musi czekać, aż ktoś poda mu zabawkę. Pomóż mu w zdobywaniu nowej umiejętności, nie trzymaj malca w łóżeczku, pozwól mu na swobodę, przywołuj go do siebie.
Co zrobić, gdy... Zdarza się, że niektóre maluchy omijają ten etap rozwoju. Nie pełzają ani nie raczkują, ale za to aż palą się do chodzenia. Trudno zmuszać smyka do tego, czego nie chce robić.

Chodzi
Oczywiście jeszcze nie tak jak mama czy tata. Na razie malec maszeruje, stawiając nóżkę do nóżki i przytrzymując się mebli. W ten sposób potrafi już obejść pokój. Naprawdę niewiele ROCZNYCH smyków umie pewnie chodzić (pierwsze kroki są chwiejne). Ale na pewno potrafią siadać, wstawać, kucać, klękać i jeśli upadną na pupę, to nie robią z tego problemu. Dlatego nie popędzaj dziecka (nie podtrzymuj pod paszkami), malec powinien chodzić wtedy, gdy jego mięśnie są do tego gotowe.
Co zrobić, gdy... Zgłoś się do lekarza, jeśli dziecko do 14. miesiąca nie potrafi stać i podtrzymywane zrobić kroku.

Dyskutuj na forum: Pierwsze kroczki Waszych pociech »

mtj_dopisek.gif

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama