
W sklepach jest mnóstwo zabawek tak nowoczesnych, że… w zasadzie bawią się za dziecko. Szczekają, grają, jeżdżą i robią milion innych rzeczy.
Są wspaniałe, ale lepsze są te proste, które da się wykorzystywać na rózne sposoby inigdy się nie nudzą. To właśnie one najlepiej stymulują dziecięcą wyobraźnię.
Pokazuj malcowi, jak można używać zabawek, ale nie ingeruj, gdy robi to po swojemu. W końcu odwrócony „do góry nogami” bębenek naprawdę świetnie nadaje się do gotowania klockowej zupy, prawda?
Czy dziecko potrzebuje różnych zabawek?
Na początku dziecko używa wszystkich zabawek w podobny sposób: bada je na wszelkie możliwe sposoby, ogląda, ściska, przekłada z ręki do ręki, wkłada do buzi. Tak samo traktuje piłkę, klocki i każdą inną rzecz. Mimo to potrzebuje najróżniejszych przedmiotów, bo dzięki temu gromadzi różne doświadczenia.
– Każda zabawka jest inna w dotyku: piłka – chłodna i gładka, pluszak – ciepły i mięciutki. Każda inaczej się zachowuje: klocek stuka o podłogę, piłka się toczy itd.). Dzięki eksperymentom dziecko gromadzi wiedzę nie tylko o przedmiotach, ale też o świecie i prawach fizyki! – mówi dr Agnieszka Maryniak, neuropsycholog z Centrum Zdrowia Dziecka.
Przeczytaj także: Twoje dziecko ciągle upuszcza zabawki? Burzy zamki, które mu budujesz? Rozrabia? To dobrze. Sprawdź, dlaczego!
Z czasem dziecko uczy się używać zabawek bardziej celowo. Wie już, że i piłką, i klockiem można rzucić, ale z piłek nie da się zbudować wieży, a klocka nie można potoczyć.
Kolejny etap rozpoczyna się, gdy malec włącza do zabaw wyobraźnię (a wtedy np. klocek może być autem).
Sprawdź także: Wyobraźnia też jest ważna. 7 sposobów na rozwijanie wyobraźni dziecka.
Jak zabawki zabawki rosną wraz z dziećmi? Zajrzyj na następną stronę!