Panie Ministrze, eksperci zajmujący się szczepieniami od wielu lat domagają się zmian w kalendarzu szczepień obowiązkowych. Kiedy można się ich spodziewać?

Program szczepień ochronnych jest co rok aktualizowany. Zawsze jest on jednak pewnym konsensusem pomiędzy możliwościami budżetowymi Ministerstwa Zdrowia a tym, co zalecają eksperci.

Reklama

Kiedy dzieci w Polsce będą szczepione tak jak w innych krajach Europy?

Programy szczepień ochronnych w Europie wyglądają różnie. Nie ma narzuconego programu dla całej UE. Każdy kraj musi wypośrodkować zalecenia ekspertów z możliwościami budżetowymi danego kraju. Jednak nawet, gdybyśmy wprowadzili jako bezpłatne wszystkie szczepionki zalecane przez ekspertów, co wiązałoby się z większą liczbą szczepień, to na pewno też pojawiłyby się nowe zalecenia dotyczące innych chorób, przed którymi warto by było dziecko zaszczepić.
Co roku jest bardzo burzliwa dyskusja, jak powinien wyglądać kalendarz szczepień. Chciałoby się, żeby można było chronić dzieci przed większą ilością chorób. Mam nadzieję, że w przyszłości takie zmiany w kalendarzu będą.
Być może, jeśli sytuacja epidemiologiczna na świecie i w Polsce zmieni się, będziemy mogli zrezygnować z niektórych szczepionek.
Czytaj też: Czy twoje dziecko ma niepożądane odczyny poszczepienne? Sprawdź

Z których szczepień można by zrezygnować w kalendarzu szczepień?

Na razie jeszcze za wcześnie o tym mówić. Sytuacja epidemiologiczna w Polsce jeszcze musi się zmienić.

Od wielu lat mówi się przede wszystkim o konieczności wprowadzenia bezpłatnej szczepionki przeciw pneumokokom...

Kalendarz jest cyklinie rozszerzany. To, że jakaś szczepionka nie znalazła się w obowiązkowym kalendarzu, nie zmienia faktu, że można nią zaszczepić dziecko. To lekarz, który opiekuje się dzieckiem, ze względu na stan zdrowia dziecka może zalecić dodatkowe szczepienia, które spowodują poprawę jego odporności.

Pojawiły się plany przeniesienia finansowania szczepień z Ministerstwa Zdrowia do NFZ. Czy wtedy byłyby szansa, że szczepienia zalecane będą bezpłatne lub tylko częściowo płatne?

Są prowadzone rozmowy na ten temat, będzie to wymagało rzetelnej dyskusji. Byłoby to wtedy przeniesienie kosztów szczepień na ubezpieczyciela, czyli NFZ. Mogłaby wówczas być również wprowadzona zasada, że osoby, które uchylają się od szczepień, będą płacić wyższą stawkę na ubezpieczenie zdrowotne, gdyż niezaszczepienie dziecka mogłoby w przyszłości generować większe koszty leczenia.
Czytaj też: Rewolucja w kalendarzu szczepień?

Zobacz także

Kiedy to przeniesienie z Ministerstwa do NFZ mogłoby nastąpić?

Nie potrafię określić daty. Na pewno byłyby zarówno plusy, jak minusy takiego rozwiązania. To nie jest proste, wymagałoby zmiany wielu przepisów Ministra Zdrowia, które przerzuciłyby płatność na NFZ.

W kalendarzu szczepień obowiązkowych na 2015 rok w zasadzie nie ma żadnych zmian w stosunku do 2014 roku...

Nie ma, ale jest to kalendarz dobry. Chociaż jestem za tym, by był on w przyszłości rozszerzany, to musimy jasno powiedzieć, że jest to kalendarz przygotowany przez ekspertów...

Panie Ministrze, Pan mówi, że kalendarz jest dobry a eksperci, że to wstyd, że w Polsce nie ma refundowanych szczepionek np. przeciw pneumokokom...

Ja też jestem za rozszerzaniem obowiązkowego kalendarza. Nie możemy jednak mówić, że wszystkie kraje mają tę szczepionkę, a tylko Polska jej nie ma.

Reklama

Może jednak bądźmy w czołówce, a nie w ogonie Europy, jeśli chodzi o zdrowie dzieci...

Jak najbardziej jestem za takim rozwiązaniem.
Zobacz i wydrukuj: Kalendarz szczepień na 2015 roku: eksperci komentują

Reklama
Reklama
Reklama