Jak szybko opanować infekcję rotawirusową u małego dziecka?
Czy wiesz, co robić, kiedy dziecko złapie infekcję rotawirusową? Jakie są objawy i jak szybko działać, by rotawirus został błyskawicznie opanowany? Jakie leki podawać i jakie pokarmy wykluczyć z diety? Kiedy dziecko można leczyć w domu, a w jakiej sytuacji natychmiast jechać do szpitala?
- -
Konsultacja lek. med. Alina Małmyszko – Czapkowicz
Do zakażenia rotawirusem dochodzi podczas kontaktu z inną chorą osobą. W pierwszych dniach od zarażenia infekcja nie daje żadnych objawów, ale niestety właśnie w tym czasie łatwo i szybko się rozprzestrzenia, bo duże ilości wirusa wydalane są z kałem.
Rotawirus z taką łatwością szerzy się wśród dzieci, bo często się zdarza, że maluchy po wizycie w toalecie zapominają o myciu rąk, a później dotykają zabawek i innych przedmiotów. Tymczasem zarazki te potrafią przetrwać poza organizmem człowieka nawet cztery godziny. Wystarczy więc że inne dziecko dotknie takiej zakażonej zabawki, a następnie tę samą rękę przytknie do ust.
Wirus może się też rozprzestrzeniać drogą kropelkową. Pocieszające jest to, że infekcja rotawirusowa, jeśli jest leczona w odpowiedni sposób, nie trwa długo. Objawy zazwyczaj ustępują po 3-4 dniach, ale należy pamiętać, że dziecko powinno po tym pozostać w domu jeszcze przez kilka dni, bo jest bardzo osłabione.
Wymioty, biegunka i groźne odwodnienie
Początkowe objawy zakażenia rotawirusem mogą przypominać symptomy przeziębienia. Maluch ma podwyższoną temperaturę, jest apatyczny, płaczliwy, traci apetyt. Jeśli jednak mamy do czynienia właśnie z zakażeniem rotawirusem jako kolejne objawy (może się to stać nawet w trzy dni od wystąpienia pierwszych symptomów) dołączają wymioty i gwałtowna wodnista biegunka (pojawiająca się od trzech do kilkunastu razów na dobę). Co robić w takiej sytuacji?
To co najważniejsze: nawadnianie
Jeśli objawy zakażenia rotawirusem nie są gwałtowne, dziecko można leczyć w domowych warunkach. Ponieważ wymioty i biegunka grożą odwodnieniem, najważniejsze jest, by do tego nie doszło. Należy więc przez cały czas podawać dziecku płyny. Najlepsza jest woda oraz gorzka słaba herbata zawiera ona bowiem garbniki, które działają ochronnie na błonę śluzową przewodu pokarmowego. Dobrze nawadnia i również hamuje biegunkę tzw. marchwianka czyli wywar z marchwi. Co ważne płyn podajemy maluchowi regularnie co 10 minut, ale w małych ilościach. Najpierw łyżeczkę, w miarę zmniejszenia wymiotów – dwie łyżeczki, a następnie łyżkę stołową.
Nie podawaj leków przeciwbiegunkowych
Wymioty i biegunka są objawami zakażenia, sygnalizują, że organizm chce się pozbyć czegoś (w tym przypadku rotawirusów) z przewodu pokarmowego. Dlatego podając środki przeciwbiegunkowe, doprowadzamy co prawda do zniesienia objawów, ale utrudniamy organizmowi walkę z chorobą i możemy wręcz wydłużyć jej czas - chorobotwórcze drobnoustroje zamiast zostać szybko wydalone, pozostaną w organizmie.
Podaj probiotyki i naturalne leki
Lekami, które warto podawać podczas zakażenia rotawirusowego są natomiast probiotyki, które wspomagają odbudowę flory bakteryjnej przewodu pokarmowego i mogą się przyczynić do skrócenia czasu trwania biegunki. W leczeniu infekcji rotawirusowej warto włączyć również leki homeopatyczne. Gdy dziecko męczy biegunka warto zacząć leczenie od leku na bazie Arsenicum album. Podawanie preparatu Ipeca pomoże pomóc opanować wymioty. W złagodzeniu ostrej biegunki, która występuje po zjedzeniu nawet najmniejszej ilości może pomóc z kolei lek homeopatyczny o nazwie Aloe . W przywróceniu sił osłabionemu organizmowi pomoże natomiast preparat China rubra.
Wyklucz z diety mleko i surowe owoce oraz warzywa
Przy tej chorobie dieta jest elementem leczenia. Musi być lekkostrawna (smażone potrawy są zakazane) i trzeba z niej wykluczyć pewne produkty. W czasie zakażenia rotawirusem niewskazane jest np. jedzenie surowych warzyw i owoców, ponieważ mogą ona nasilić bóle brzucha i spowodować wzdęcia. Produkty te zawierają fruktozę i oligosacharydy podrażniające jelita. Podczas trwania infekcji nie należy też dawać dziecku mleka (a także jogurtów, kefirów, twarożków itp.).
Biegunka i wymioty uszkadzają bowiem mechanizm produkcji enzymów ułatwiających trawienie zawartej w mleku laktozy, co sprawia, że po ich zjedzeniu sensacje żołądkowo-jelitowe mogą się nasilić. Co zatem dziecko powinno jeść? Bezpiecznym rozwiązaniem są:
- kleiki z drobnych kaszek albo ryżu (można je podać np. z musem przyrządzonym z ugotowanego jabłka),
- przecierane zupki (ziemniaczana, marchewkowa,
- gotowane mięso drobiowe (najlepiej mielone np. pulpety).
Warto też pamiętać, że stosowanie diety tego typu jest wskazane nie tylko w czasie choroby, ale także kilka dni po ustąpieniu jej objawów.
Kiedy do szpitala?
Z dzieckiem do szóstego miesiąca należy jak najszybciej pojechać do szpitala (maluch w tym wieku szybko się odwadnia, więc zwykle konieczna jest kroplówka). To samo trzeba zrobić, jeśli zaobserwujemy objawy odwodnienia występują u starszego dziecka. Można je łatwo rozpoznać – odwodnione dziecko jest blade, apatyczne i senne, ma zapadnięte i podkrążone oczy, spierzchnięte usta (mogą też mieć karminowy kolor) i mało siusia (młodsze dziecko ma suche pieluchy po trzech godzinach, starsze nie chce skorzystać z toalety po 6 godzinach od poprzedniej w niej wizyty).
Materiał powstał przy współpracy z Polskim Towarzystwem Homeopatii Klinicznej PTHK