Herbatki owocowe czy ziołowe mają mnóstwo zalet. Są naturalnym źródłem witamin C, A, B1, B2, soli mineralnych i mikroelementów. Jedne i drugie przyrządza się tak samo. Należy zalać je gorącą wodą i pozostawić pod przykryciem ok. 10 minut. Można je dosładzać – rocznemu maluchowi glukozą, a starszemu miodem (o ile dziecko nie jest alergikiem i skończyło dwa latka). Ale im mniej, tym lepiej. Chodzi tylko o to, by dziecko zaakceptowało ich smak. Herbatki nie powinny być podgrzewane. Dlatego rób je częściej, w małej ilości. Jeśli dziecko ich nie wypije w ciągu pół godziny, wylej je.

Reklama

NA BOLESNE ZĄBKOWANIE

Rumiankowa. Działa przeciwzapalnie i przeciwbakteryjnie oraz rozluźniająco i rozkurczowo, czasem więc powoduje luźniejsze kupki. Koi podrażnienia.
Dla kogo: może być podawana noworodkom. Pomoże, gdy maluch boleśnie ząbkuje, ma pleśniawki. Napój powinien mieć temperaturę pokojową lub być lekko schłodzony (dla dzieci powyżej 6 miesiący).

Aloesowa. Działa aseptycznie i przeciwzapalnie. Zmniejsza obrzęk dziąseł.
Dla kogo: dla maluszków powyżej roku jako środek łagodzący wyrzynanie się trzonowców i dla przyszłych mam, gdy zmiany hormonalne powodują rozpulchnienie dziąseł i ich krwawienia.

Z szałwii. Działa łagodząco i przeciwzapalnie.
Dla kogo: dla ząbkujących niemowląt (Salvia-fix, gotowe torebki do zaparzania). Można ją również stosować u starszych dzieci do płukania chorego gardła, np. przy anginie.

Zobacz także

NA PRZEZIĘBIENIE

Z lipy i malin. Napar z lipy działa napotnie przy gorączce, grypie, zapaleniu gardła, przeziębieniach, zwłaszcza w połączeniu z kwiatem bzu czarnego lub rumiankiem. Uspokaja
i reguluje trawienie.
Dla kogo: dla dzieci od 6. miesiąca. Podawaj maluchowi dość ciepły napar, np. z dodatkiem soku z malin.

Z malin i bzu czarnego. Środek napotny (obniża więc gorączkę) działa moczopędnie, pomagając organizmowi pozbyć się toksyn. Zawiera potężną dawkę witaminy C.
Dla kogo: dla dzieci powyżej roku w pierwszych dniach infekcji (gdy temperatura nie przekracza 38,5°C). Polecany kobietom w ciąży i karmiącym przy przeziębieniach i jako alternatywa dla leków przeciwbólowych w przypadku migrenowych bólów głowy.

Z babki lancetowatej. Jest bardzo skuteczna jako środek na katar. Powoduje obkurczanie śluzówki, ma również właściwości wykrztuśne i bakteriobójcze.
Dla kogo: możesz ją podać niemowlęciu, które skończyło 3 miesiące (ok. 5 łyżeczek do 3 razy dziennie, nie dłużej niż trzy dni). Starsze dziecko może wypijać kubeczek naparu podzielony na trzy porcje.

NA RELAKS I SEN

Z melisy i passiflory. Oba ziółka uspokajają. Melisa wspomaga trawienie, łagodzi kolki, niepokój wywołany ząbkowaniem czy infekcją. Dwu-, trzylatkom pomaga uporać się z nocnymi lękami. Lekarze zalecają picie tych ziół kobietom w ciąży, gdy trapi je huśtawka nastroju lub gdy obawy związane z porodem nie pozwalają im się wyspać. Młode mamy dzięki melisie lepiej poradzą sobie z baby bluesem.
Dla kogo: herbatkę z melisy lub passiflory można podawać już 5-miesięcznemu niemowlęciu. Maluszkowi wystarczy kilka łyżeczek ciepłego naparu (2 razy dziennie, najlepiej po południu i przed snem). Roczny malec może wypić kubek dziennie (w dwóch porcjach), przedszkolak dwukrotnie więcej. Kobiety w ciąży i karmiące nie powinny przekraczać 3 filiżanek dziennie.

[CMS_PAGE_BREAK]
BRZUSZKOWI Z ODSIECZĄ

Z kopru włoskiego i anyżu. Reguluje trawienie, likwiduje wzdęcia i oraz bolesne kolki jelitowe.
Dla kogo: rozcieńczony napar z kopru można podawać noworodkom. Zaleca się go mamom karmiącym piersią, bo pobudza laktację i poprzez pokarm dobrze wpływa na układ trawienny dziecka.

Miętowa. Pobudza trawienie, działa przeciwskurczowo i wiatropędnie, zwiększa wydzielanie soku żołądkowego. Uspokaja i łagodzi ból, zabija bakterie, nawet te oporne na antybiotyki, posiadając do tego właściwości przeciwzapalne. Łagodnie obniża ciśnienie krwi, jeśli pije się regularnie 2–3 szklanki dziennie.
Dla kogo: możesz podawać ją niemowlęciu po 6. miesiącu. Idealna dla przyszłej mamy, która ma podwyższone ciśnienie lub zgagę.

Imbirowa. Rozprawia się z mdłościami i nudnościami.
Dla kogo: mogą ją pić dzieci powyżej roku z chorobą lokomocyjną (dzień przed podróżą i godzinę przed nią). Gdy w ciąży poranne nudności uprzykrzają ci życie, pij imbirowy napar przed wstaniem z łóżka. Plasterek imbiru możesz dodawać do herbaty.

PO CHOROBIE

Z dzikiej róży. Pomaga w leczeniu chorób zakaźnych i przebiegających z gorączką, ale też działa wzmacniająco.
Dla kogo: od 4. miesiąca życia. Najlepiej smakuje w połączniu z naparem z malin, bo jest wtedy mniej kwaśna.

Kminkowa. Pobudza wydzielanie soków trawiennych, a więc poprawia apetyt u dziecka osłabionego leżeniem w łóżku i kilkudniową gorączką. Łagodzi też bóle brzuszka i zapobiega wzdęciom, co zdarza się po antybiotykoterapii.
Dla kogo: dla maluchów od 4. miesiąca życia (początkowo kilka łyżeczek, pod koniec 1. roku – ok. 100 ml 2 razy dziennie). Polecana mamom karmiącym, gdy skuszą się na potrawę ciężkostrawną czy powodującą wzdęcia. Poza tym zwiększa laktację.

Z jeżówki purpurowej. Mobilizuje układ odpornościowy. Posiada właściwości przeciwwirusowe, przeciwgrzybiczne, antyalergiczne.
Dla kogo: od 5–6. miesiąca życia. Jeżówkową herbatkę pijemy, gdy łatwo „złapać” infekcję. Kuracja powinna trwać
2–3 tygodnie. Ciepłą podajemy 3 razy dziennie w pierwszym tygodniu, a potem 2 razy w ciągu dnia.

W CIĄŻY
Z liści malin.
Uelastycznia szyjkę macicy. W II trymestrze ciąży warto pić napar raz dziennie, w III trymestrze jeden, dwa razy dziennie.

Z głogu. Sięgnij po nią, gdy brzuch twardnieje, np. pod koniec męczącego dnia. Herbatka z głogu rozgrzewa i działa napotnie, sprawdzi się więc przy początkach infekcji.

Najlepszej jakości
Herbaciany i ziołowy susz nie jest odporny na działanie pleśni i grzybów. Aby nie szkodził zamiast pomagać, trzeba przestrzegać kilku zasad:
- wykorzystuj zioła z suszu lub torebek kupowanych w aptekach i sklepach zielarskich – będziesz pewna, że nie zawierają metali ciężkich i pleśni;
- uważnie czytaj informacje na opakowaniu. Napis „herbata malinowa” może oznaczać herbatę czarną z dodatkiem malinowego aromatu. A to nie to samo, co owocowy susz.

Konsultacja: Andrzej Malinowski, pediatra, leczy dzieci od 32 lat, prowadzi prywatną praktykę w Łodzi.

td_dopisek.gif

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama