Odra w Polsce: kto powinien się zaszczepić? Apel ministra i lekarzy do rodziców
Żadna z osób, która w ostatnim czasie zachorowała na odrę w Polsce, nie była szczepiona. Jedno z dzieci, które zachorowały, nie ma jeszcze 13 miesięcy. Jak dużym zagrożeniem jest dziś odra w Polsce? Kto powinien się szczepić - mówili eksperci podczas specjalnej konferencji zorganizowanej przez Ministerstwo Zdrowa.
17 przypadków zakażeń odrą potwierdziła do 4 listopada 2018 Wojewódzka Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna w Warszawie. W całej Polsce do 15 października było 128 zachorowań na odrę, podczas gdy w Serbii 6 tys., w Rumunii 5 tys., a na Ukrainie 30 tys. - Nie mamy jeszcze epidemii, jednak znaczący wzrost zachorowań - mówiła Izabela Kucharska, zastępca Głównego Inspektora Sanitarnego podczas konferencji zorganizowanej wspólnie przez Ministerstwo Zdrowia i GIS.
- Gdyby w Polsce nie było tak dużej wyszczepialności jak obecnie (ok. 98 proc. osób) mielibyśmy dziś już kilkuset chorych na odrę - mówił minister zdrowia Łukasz Szumowski, jednocześnie apelując do rodziców, by szczepili dzieci, gdyż odra może być chorobą śmiertelną. Średnio umiera 1 osoba na 1000 chorujących.
- Już dziś widzimy wzrost zainteresowania rodziców szczepieniami: rodzice zgłaszają się do lekarzy i do punktów szczepień, by dowiedzieć się o szczepienie i zaszczepić dziecko - mówił Jarosław Pinkas, Główny Inspektor Sanitarny.
Zobacz także: Czy szczepionka przeciw odrze jest bezpieczna?
Kiedy szczepić dziecko przeciw odrze
W Polsce zaleca się zaszczepienie dziecka w 13. miesiącu życia. - Przez pierwsze pół roku życia dziecko jest chronione przed zachorowaniem. W drugim półroczu już nie, jednak wtedy jeszcze nie szczepimy, gdyż układ odpornościowy dziecka jeszcze na to szczepienie mógłby nie zareagować i nie wytworzyć odporności - przekonuje prof. Włodzimierz Gut z Państwowego Zakładu Higieny, ekspert ds. wirusologii.
Dzieci w tym wieku trzeba szczególnie chronić przed kontaktem z osobą chorą.
Ważne jest, żeby zaszczepić dziecko przeciw odrze przed skończeniem przez niego 2. roku życia, gdyż zachorowanie w tym okresie jest bardzo niebezpieczne: jednym z możliwych powikłań może powodować podostre stwardniejące zapalenie mózgu. Choroba może ujawnić się nawet po wielu latach. Wirus przedostaje się do mózgu i systematycznie niszczy mózg, który rozpada się, jak przy chorobie Alzheimera - mówi prof. Gut. Ponieważ jedna dawka szczepionki trwale nie uodparnia, konieczne jest podanie dziecku drugiej dawki szczepienia. Do tej pory dzieci dostawały ją w 10. roku życia. Od 2019 r. z powodu sytuacji epidemiologicznej szczepionka będzie obowiązkowa w 6. roku życia.
Zobacz także: Wszystko o szczepionce przeciw odrze
Dorośli zagrożeni?
Odra jest uważana za tzw. chorobę wieku dziecięcego. Jednak chorują na nią nie tylko dzieci. - Zachorowania zdarzają się też u dorosłych i często mają u nich nawet poważniejszy przebieg - dodaje prof. Gut.
Dlatego jeśli dorosły nie był szczepiony i nie chorował na odrę, powinien sprawdzić sobie poziom przeciwciał swoistych dla odry: badanie można wykonać praktycznie w każdym laboratorium w ciągu kilku dni. Jeśli poziom przeciwciał jest niski, warto się zaszczepić.
Łatwo o zakażenie odrą
Narzędzia dla rodziców mamotoja.pl
Kalendarz szczepień Czytaj więcejOdra jest chorobą bardzo zakaźną: do zakażenia może dojść jeszcze zanim pojawią się charakterystyczne dla odry zmiany na skórze. Do zakażenia dochodzi drogą kropelkowo-powietrzną, tzn. wystarczy przebywać w jednym pomieszczeniu z osobą chorą (np. w szkole, sklepie, autobusie), by doszło do zakażenia.
Przed wprowadzeniem szczepień ochronnych na odrę w Polsce co roku chorowało 200-300 tys. osób. Kilkaset osób co roku umierało z powodu jej powikłań.
Zobacz także: Epidemia odry w Europie - a co z Polską?