W Norwegii szczepi się dzieci, choć nie ma obowiązku. Jak to możliwe? [WIDEO]
Coraz więcej rodziców odmawia szczepienia dziecka w Niemczech, Francji, także w Polsce. Za to w Norwegii jest odwrotnie: tam rodzice chcą szczepić, choć nie jest to obowiązkowe. Jak to możliwe? I kto ma rację?
Dr Paweł Stefanoff jest lekarzem epidemiologiem. Przez kilka lat pracował w Norwegii, gdzie system szczepień jest inny niż w Polsce: szczepienia nie są obowiązkowe, ale rodzice szczepią dzieci. Jak to możliwe?
Jak to możliwe: w Norwegii szczepienia nie są obowiązkowe, a jednak zdecydowana większość rodziców szczepi dzieci. Jak to się udało?
W Norwegii szczepionki nie są obowiązkowe, jednak jest bardzo silny system zdrowia publicznego. Od małego, od szkoły, ludzie uczą się, że profilaktyka jest lepsza niż leczenie.
W Norwegii o wiele łatwiej przekazy zdrowia publicznego trafiają do ludzi: np. stosuje się o wiele mniej antybiotyków niż w Polsce i krajach Europy Południowej. Chętniej też stosuje się szczepionki.
Jest też cały system informowania rodziców o szczepieniach, o zaletach i korzyściach szczepień, ale też o możliwych niepożądanych odczynach poszczepiennych.
W Norwegii jest ok. 1000 punktów szczepień, w których pracują pielęgniarki zdrowia publicznego. Cały system jest oparty na pielęgniarkach, a nie tak, jak w Polsce, na lekarzach. Pielęgniarki pracują w szkołach, w punktach szczepień. Informują społeczeństwo o wadach i zaletach szczepień. Jest dużo materiałów informacyjnych, są bardzo dobre strony internetowe.
Norwegowie bardzo ufają swoim instytucjom publicznym. W efekcie coraz więcej rodziców szczepi dzieci, choć szczepienia nie są obowiązkowe. To odwrotna tendencja niż w całej Europie.
W Polsce rodzice nie udają lekarzom?
Rodzice ufają lekarzom. Rodzice pytają lekarzy, m.in. w kwestii szczepień, jednak często korzystają też z Internetu. Czasami wprowadza to w ich głowach zamęt, ponieważ często są tam informacje, które nie zostały oparte na faktach, tylko ktoś zaobserwował u swojego dziecka jakąś chorobę i powiązał to ze szczepionką,
Rodzice są zaniepokojeni, a lekarze często nie mają czasu, by wytłumaczyć wszystko rodzicom.
Niestety często rodzice podejmują decyzję taką, która nie chroni dzieci przed ciężkimi chorobami.
Zobacz także: Odra w Europie. A czy szczepionka przeciw odrze jest bezpieczna?