Zakazane w diecie małego dziecka
Dziecko po pierwszym roku życia od czasu do czasu może zjeść coś słodkiego, coś bardziej pikantnego, a nawet coś smażonego. Ale nie każde danie jest dla niego dozwolone. Oto lista tych zakazanych w diecie malca.
1 z 6
BatonikiWydają się całkiem niegroźne – ot, mała przekąska przed kolacją czy po obiedzie. Wyprodukowane z dużej ilości cukru i tłuszczu, zawierają jednak ogromną ilość kalorii. Po zjedzeniu takiego batona można by właściwie nie jeść już głównego posiłku, tyle tylko, że choć baton kalorii ma dużo, wartości odżywczych – niewiele.
2 z 6
Cukierki
To przede wszystkim cukier. A cukier według części naukowców może nawet uzależniać. Co to w praktyce oznacza? Po prostu maluch, który często będzie się nimi objadał, chętniej zrezygnuje z głównego posiłku aniżeli ze słodziutkiego cukiereczka. Landrynki ssie się długo i cukier w nich zawarty przez cały czas oblepia zęby. A stąd już niedaleka droga do próchnicy. Poza tym do cukierków często dodawane są sztuczne barwniki, które mogą uczulać. No i takim cukierkiem wcale nie trudno się zakrztusić.
3 z 6
Chipsy
To tak naprawdę usmażone w głębokim tłuszczu cienkie płatki ziemniaków (zwykle z dodatkiem przynajmniej kilku substancji E). W chipsach odkryto akrylamid – substancję, która powstaje w produktach żywnościowych poddanych wysokim temperaturom, a więc np. smażeniu i pieczeniu (ale nie gotowaniu). Uważa się ją czasem za substancję szkodliwą dla układu nerwowego, ale część naukowców jest zdania, że ludzki organizm może akrylamid unieszkodliwić. Do tej pory jednak nie wykonano na ten temat dokładnych badań. Ogromnym minusem tej przekąski jest także duża ilość soli, która u dziecka może nawet przekroczyć dzienną normę spożycia tej przyprawy. Poza tym chipsy to bomba kaloryczna: w 100 gramach chrupiącej przekąski mieści się aż 500 kalorii! A każdy chyba wie, jak łatwo spałaszować niewielką paczkę.
4 z 6
Hamburgery
Według gastroenterologów słabość do nich może skończyć się schorzeniami górnego odcinka przewodu pokarmowego. Okazuje się także, że mogą uzależniać! Dokładnie z tego samego powodu co frytki: hamburgery są po prostu tłuste. Skoro już sami producenci ostrzegają przed ich nadmiernym spożyciem, to sprawa wydaję się poważna.
5 z 6
Frytki
To smażone w głębokim oleju ziemniaki, więc (tak jak chipsy) zawierają niezbadany do końca akrylamid i sporo soli. Poza tym są nasiąknięte tłuszczem. A jego zbyt duża ilość nie tylko powoduje nadwagę, ale może zmienić reakcję organizmu na leptynę – hormon, którego obecność sygnalizuje, że jest się już sytym. A więc jeśli ktoś przepada za frytkami, jego apetyt wraz z ich pałaszowaniem zamiast maleć – wzrośnie, bo organizm nie będzie odczuwał sytości.
6 z 6
Popcorn
Myślisz: „kukurydza to warzywo, więc można ją jeść do woli"? Gotowaną i w sałatkach oczywiście tak. Ale popcorn to kukurydza nasiąknięta tłuszczem i najczęściej suto posypana solą. Dlatego nie powinna być przez dzieci spożywana w nadmiarze.