Reklama

Wielu z tych bajek nie znacie, o niektórych tylko słyszeliście. A jest w nich cały tajemniczy świat ludowych wierzeń. Spisane przez Afanasjewa historie opowiadają o niesamowitych przygodach Iwana carewicza, Marii Moriewny, Wasylisy Przepięknej, którzy muszą walczyć ze strasznymi wiedźmami, Kościejem Nieśmiertelnym, Smokiem Goryniczem, Morskim Carem. W tych baśniach, jak wspomniałam, jest cały fantastyczny świat, realny zresztą także. Spotkacie i złe macochy, i nierozważnych władców, i mężów pantoflarzy. Siła by mówić. Pomyślałam więc, że najlepszą zachętą będzie opowiedzenie wam jednej wybranej przeze mnie baśni. Może na przykład Finista - Jasnego Sokoła.

Reklama

Gdzieś na krańcach Rosji żył wieśniak, któremu po śmierci żony przyszło wychowywać trzy córki. Piękną, dobrą, pracowitą Mariuszkę, najmłodszą, i dwie starsze zazdrośnice, leniwe panny, których imion nawet autorowi nie chciało się odszukać. Mariuszka pracowała, pomagała ojcu, dbała o niego, starsze siostry, okropne brzydule, tylko narzekały.

Któregoś razu ojciec wybierał się na targ. Pyta więc swoje córki, o jakich prezentach marzą. Starsze życzą sobie przepiękne szale, najmłodsza tylko patrzy i milczy. Wreszcie po wielu namowach ojca prosi o pióro Finista – jasnego sokoła. Ojciec wrócił z szalami, ale pióra nigdzie nie znalazł. Gdy następnym razem znów wyjeżdżał do miasta, starsze córki poprosiły o srebrne pantofelki, a Mariuszka o pióro sokoła. Za trzecim razem kupił starszym córkom piękne suknie, ale pióra nigdzie nie znalazł. Już miał wracać, gdy spotkał staruszka, któremu zwierzył się ze swego kłopotu. Okazało się, że to drogocenne pióro jest w posiadaniu staruszka. Dał je starzec wieśniakowi, a ten zawiózł córce.

Starsze siostry wystroiły się w suknie i zaczęły się wyśmiewać z Mariuszki:
- Zawsze byłaś głupia, i głupią zostaniesz! Wetknij sobie to piórko we włosy, a będziesz ślicznie wyglądała! Mariuszka nic im nie odpowiedziała, tylko usiadła w kąciku. A nocą, kiedy wszyscy pokładli się spać, wzięła piórko, rzuciła je na podłogę i rzekła: - Finiście! Mój drogi, jasny sokole, zjaw się, oczekiwany narzeczony! I pojawił się w izbie młodzieniec nieopisanej urody…

Teraz będzie zagadka. Jak skończyła się ta bajka? Napiszcie do mnie. Z radością odpowiem na wasze listy. Przeczytajcie także inne baśnie. Są bardzo ciekawe.

Reklama

Baśnie rosyjskie
Zebrał i opracował: Aleksander Afanasjew
Wydawnictwo Rytm

Kącik małego czytelnika - sprawdź, jakie książki dla dzieci polecają inne mamy

Reklama
Reklama
Reklama