Reklama

Ruch dla każdego

Aby dziecko rozwijało się sportowo nie trzeba oczywiście od razu zapisywać go do szkoły sportowej. Ruch powinien być przyjemnością, wybierzcie więc takie aktywności, które sprawiają Wam najwięcej frajdy! Czy wiesz, że w trakcie jazdy na rowerze mózg produkuje hormony szczęścia endorfiny, a jazda na hulajnodze i rolkach wspomaga koncentrację i rozwój mózgu w częściach odpowiedzialnych za mowę?

Reklama

Dieta sportowca

Każdy, kto uprawia sport, nawet jeśli jest to bieganie wokół osiedla, wie, że sportu nie da się oddzielić od diety. Ważne jest, żeby jeść 5 razy dziennie: 3 główne posiłki i 2 przekąski. Obfite posiłki lepiej zjadać minimum 2 godziny przed wysiłkiem, żeby żołądek miał czas strawić obiad przed sportowymi szaleństwami. W każdym daniu powinna znaleźć się porcja warzyw lub owoców, by dostarczyć organizmowi wszystkich niezbędnych składników mineralnych.

Picie to nie tylko woda

W diecie młodego sportowca nie można zapominać o znaczeniu płynów, bo w tym wypadku ryzyko odwodnienia jest większe niż u dorosłych. Dbanie o prawidłowy bilans płynów to nie tylko dowadnianie wodą, ale też prawidłowa dieta: warzywa i owoce składają się w większości z wody, stąd poczucie sytości po zjedzeniu. Prawidłowa, czyli bogata w warzywa i owoce dieta, zmniejsza ryzyko odwodnienia. To nie koniec zalet, malec, który zaspokaja głód jabłkiem lub sałatką, nie sięgnie po niezdrowe słodycze tak chętnie, jak jego koledzy.

Dobry przykład

Dzieci uwielbiają kibicować sportowcom i niejeden maluch potrafi jednych tchem wymienić składy piłkarskie czy olimpijskie, zaskakując tym także swoich rodziców. Najwięksi sportowcy zaczynali swoją karierę w wieku kilku lat: Adam Małysz już jako przedszkolak zjeżdżał na nartach z pobliskiej górki, a Otylia Jędrzejczak pływanie trenowała z zapałem po lekcjach w szkole.

Reklama

Więcej o warzywach, owocach i sokach dowiesz się na stronie www.5porcji.pl

Reklama
Reklama
Reklama