Pierwsza to Mała księżniczka, tę proponuję dziewczynkom, druga to Mały lord, którą z pewnością chętnie przeczytają chłopcy. Tak jak kiedyś wasze praprababcie, i prapradziadkowie. Fajnie tak powędrować w czasie i zobaczyć, co się wówczas działo, jak i w co bawiły się dzieci, jakie miały problemy, i jak sobie z nimi dawały radę.

Reklama

Autorką obydwu powieści jest Frances Hodgson Burnett, urodzona i wychowana w Anglii, w XIX wieku, ponad sto pięćdziesiąt lat przed waszym urodzeniem, a następnie mieszkająca w Stanach Zjednoczonych. Napisała Małą księżniczkę, Małego lorda, Tajemniczy ogród, chętnie czytane przez dzieci na wszystkich kontynentach, i filmowane przez sławnych reżyserów.
Teraz pora na was. Będziecie mieli o czym dyskutować z waszymi babciami i dziadkami.

• Sara Crewe, czyli Mała księżniczka, to śliczna siedmioletnia dziewczynka, wychowywana w Indiach przez ojca, poddanego królowej brytyjskiej. Matka Francuzka zmarła przy porodzie, i tata przywiózł mała Sarę na pensję pani Minchin w Anglii, gdzie najpierw jest traktowana z ogromnym szacunkiem, niemalże jak księżniczka, a po śmierci ojca zepchnięta do roli służącej. Sara jednak zachowuje się z godnością. I chociaż nieraz popłaczecie sobie nad losem Sary, to przekonacie się, że to opowieść radosna, ze szczęśliwym zakończeniem, bardzo budująca, bo jej bohaterka to dziewczynka, która nigdy się nie poddaje. A jeśli będziecie czytać uważnie, to sporo się od Sary nauczycie. Przede wszystkim cierpliwości, godności, wytrwałości, no i wrażliwości, których i tak wam nie brakuje. Jestem pewna, że zamarzycie nawet, aby waszą przyjaciółką był ktoś taki jak Sara. Życzę wam tego z całego serca.

• Młodym czytelnikom polecam Małego lorda, opowieść o siedmioletnim Cedryku, półsierocie, wychowywanym przez dobrą, kochająca mamę. Któregoś razu przybyły z Anglii prawnik obwieszcza, że chłopiec został lordem, dziedzicem ogromnej fortuny w starej Anglii. Zanim to nastąpi, Cedryk będzie musiał podjąć wiele decyzji, niekoniecznie zgodnych z jego sumieniem. Najbardziej bolesna jest ta, która mówi, że po przyjeździe do Anglii, nie będzie mógł już mieszkać ze swoja mamą…. Ta piękna opowieść o przyjaźni i odnajdowaniu własnych korzeni na pewno bardzo się różni od wielu współczesnych książek. Warto jej jednak poświęcić trochę czasu, bo wiele spraw, o których mówi, i dzisiaj się przydaje młodym lordom, a nawet zwykłym chłopcom, którzy nigdy o lordach nie słyszeli. Naprawdę warto po nią sięgnąć.

Zobacz także

Mała księżniczka


Frances Hodgson Burnett
Wydawnictwo Zielona Sowa

Mały Lord
Frances Hodgson Burnett
Wydawnictwo Siedmiogród

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama