Reklama

Przebrana w seksowną koszulkę, z błyskiem w oku zbliżasz się do partnera, który patrzy na ciebie pożądliwie. Zapominacie o bożym świecie. Do czasu, kiedy nagle okazuje się, że macie niespodziewaną widownię w postaci waszej pociechy wyrwanej ze snu miłosnymi odgłosami.

Reklama

Dziecko przyłapało was na uprawianiu seksu. Co teraz?

Takie historie mogą się zdarzać. Gdy następnego dnia dziecko nie wraca do tematu i nie sprawia wrażenia wstrząśniętego – nie roztrząsajcie tego incydentu. Ale jeśli wygląda na przestraszone, nie można tego ignorować. Dla dziecka, które nie ma pojęcia o tym, co się dzieje, pozycje miłosne mogą wydawać się agresywne, a wasze westchnienia przypominać reakcję na ból, a nie na przyjemność. Trzeba zapewnić, bez drobiazgowych wyjaśnień, że nie robiliście sobie krzywdy, ale przytulaliście się i całowaliście, tak jak to robią rodzice.

Ile o seksie powiedzieć dziecku?

To zależy do wieku dziecka. Dzieci do trzeciego roku życia na ogół nie są zainteresowane technicznymi aspektami poczęcia. Zwykle wystarcza im wiedza na temat własnego istnienia, która zaczyna się od pobytu w brzuszku mamusi. Trzymajcie się faktów, ale darujcie sobie opowieści o bocianie i grządce kapusty. Mówcie tylko tyle, o ile dziecko zapyta – nigdy więcej. I pamiętajcie: ono nie pyta o seks, ale o rozmnażanie – o to, skąd się biorą dzieci.
Tłumacząc pewne kwestie dotyczące erotyki, zawsze podkreślajcie emocjonalną stronę związku. Jeśli np. dziecko zobaczy w telewizji scenę miłosną, na pytanie: „Co oni robią?” odpowiedz: „Kochają się”. Jeśli to nie wystarczy, dodaj, że kiedy dorośli są sobie bliscy, to lubią spać w jednym łóżku, całować się i przytulać. Pozwoli to wybrnąć z sytuacji, tzn. odpowiedzieć szczerze, ale bez wnikania w techniczne szczegóły. Kiedy mały ciekawski zacznie dociekać, skąd wziął się dzidziuś w brzuchu jego cioci, opowiedz o małym ziarenku, które podarował jej wujek. Pytaj, jak on to rozumie. Unikniesz zabawnych sytuacji, bo niektórym dzieciom zdarza się nawet podejrzewać ciężarne o kanibalizm...

Jak zachowywać się podczas rozmowy o seksie?

Dzieci nie rodzą się z poczuciem wstydu, to my je tego uczymy. Dla dziecka pytanie: „Którędy dzidziuś wychodzi z brzuszka?” jest takim samym pytaniem jak: „Co to jest prąd?”. Nie rozumie, dlaczego o prądzie opowiadasz spokojnie, a o narodzinach z zażenowaniem. Jeśli czerwienisz się ze wstydu, pomyśl, że reakcja dziecka może być taka sama jak na wykład o funkcjonowaniu silnika. Nie ucz go więc, że narodziny czy anatomia człowieka to tematy tabu. Już na tym etapie to od ciebie zależy, jak twoje dziecko będzie sprawy seksu postrzegało w przyszłości.

Czy można okazywać sobie czułość przy dziecku?

Choć nie można unikać mówienia o intymnych stronach życia, wiele informacji rodzice mogą przekazać dzieciom bez słów. Maluchy to doskonali obserwatorzy. Mogą nie rozumieć relacji między mamą i tatą, a świetnie je wyczuwają. Dziecko, które rano pakuje się do łóżka rodziców, powinno widzieć ich uśmiechniętych, a nie warczących na siebie, gdy tylko otworzą oczy.
Nie bójcie się przy dziecku przytulać i całować, ale nie róbcie też tego w nadmierny sposób. Nigdy nie włączajcie dziecka w swoje życie uczuciowe poprzez zbyt „naerotyzowaną” atmosferę w domu. Tak postępując, przyczyniacie się do tego, by wasza pociecha nie miała w przyszłości problemów z okazywaniem uczuć.

8 rad, jak rozmawiać z dzieckiem o seksie

  1. Nie ignoruj dziecka, jeśli uparcie dopytuje się, skąd się wzięło na tym świecie.
  2. Nie złość się, gdy dziecko zadaje niewygodne pytania.
  3. Nie rozmawiaj o seksie, kiedy czujesz się skrępowana.
  4. Postaraj się uspokoić albo poproś swojego partnera, by wyręczył cię w rozmowie z dzieckiem.
  5. Nie okłamuj dziecka, mów mu prawdę odpowiednio dostosowaną do jego wieku i potrzeb.
  6. Nie karz dziecka za to, że zainteresowało się miłosną tematyką.
  7. Nie utrwalaj przekonania, że intymna sfera życia człowieka jest czymś złym i niepożądanym.
  8. Poszukaj odpowiednich książek, które wyjaśnią dziecku tajemnice tej sfery życia.

Czytaj też: Gdzie są granice intymności mamy?

Reklama

Konsultacja: Małgorzata Ohme, specjalizuje się w psychologii rozwoju, jest doktorantką PAN

Reklama
Reklama
Reklama