Najnowsze analizy przeprowadzone dla Streaming Observer wykazały, że współcześni rodzice spędzają dwa razy więcej czasu na oglądaniu Netflixa niż na budowaniu więzi z własnymi dziećmi. Choć dane dotyczą czasu, jaki spędzają w sieci użytkownicy Netflixa, to te wnioski nie są tak bardzo oderwane od naszej rzeczywistości. Niemalże w każdym współczesnym domu znajduje się kilka komórek, tablet, komputer i telewizor, wszystko z dostępem do internetu. W tę sieć nietrudno się wplątać...

Reklama

Najpewniej każdy rodzic zapytany o to, jak wartościowo spędzać czas z własną rodziną miałby kilka ciekawych pomysłów. Nie zawsze jednak pokrywa się to z tym, na co w rzeczywistości mamy czas i ochotę. Gry planszowe, wspólne wycieczki, uprawianie sportu, to tylko niektóre z pomysłów, które z całą pewnością korzystnie wpływają na zacieśnianie rodzinnych więzi. Jednak, ilu rodziców w ten sposób spędza czas ze swoimi dziećmi?

Z danych Netflixa wynika, że 117,58 milionów subskrybentów każdego dnia poświęca na oglądanie seriali, filmów, dokumentów, bajek i rozmaitych programów 140 milionów godzin. Uśredniając czas na każdego użytkownika, wychodzi aż 35,5 minut dziennie. Należy jednak zauważyć, że dane te nie uwzględniają tego, iż konta na Netflixie mogą być dzielone lub dany film może oglądać kilka osób w jednym pomieszczeniu. Dawno minęły czasy czekania na kolejny odcinek serialu przez tydzień. Kusi, by oglądać jeden odcinek za drugim. Z danych udostępnionych przez Netflix wynika, ze rodzice mają mniej czasu na oglądanie filmów, ale są jednocześnie w stanie zrobić wiele, by jednak móc odetchnąć przed ekranem. Netflix twierdzi też, że dwie trzecie przepytanych rodziców małych dzieci przynajmniej raz w tygodniu wymyka się, aby obejrzeć ulubione filmy lub odcinki seriali, traktując to jako chwilę wytchnienia od opieki nad dzieckiem (95 proc.). Aż 33 proc. rodziców - użytkowników Netflixa streamuje nawet w toalecie. A to dane tylko od jednego dostawcy!

Rodzice na Netflixie
Netflix

Netflix jest zdecydowanie gigantem oferującym olbrzymią bibliotekę multimediów, ale na rynku nie brakuje innych, jak choćby HBO Go czy Showmax, YouTube ma także swoich fanów. Do tego dochodzą media społecznościowe. Zmusza to do refleksji nad tym, jak spędzamy nasz wolny czas.

Zobacz także

Bajka dla dziecka, film dla mamy i taty

Oczywiście korzystanie z nowych mediów i spędzanie wolnego czasu nie muszą się wykluczać. Specjaliści sugerują, by nie zostawiać dzieci sam na sam z bajką. Wspólnie oglądanie powinno być oparte na komentowaniu treści, dzięki temu kreskówka może mieć rzeczywiście walory edukacyjne. Niestety techniczne możliwości kuszą, by maluchowi dać do ręki tablet, a samemu zająć się czymś innym... by sięgnąć po komórkę podczas posiłku, zerkać na telewizor podczas zabawy. To bardzo zły kierunek!

Zwróćcie na nas uwagę!

Problem jest olbrzymi i najbardziej ślepi są rodzice. "Odłóżcie telefony komórkowe, zwróćcie na nas uwagę" - to hasło wykrzyczane w stronę dorosłych na dziecięcej demonstracji w Hamburgu. Protest wymyślił 7-letni Emil, a jego rodzice zarejestrowali pikietę w imieniu dziecka. W ten sposób ulicami miasta przeszła ponad setka dzieci, które domagają się uwagi ze strony dorosłych. Psychologowie zauważają, że dzieci cierpią z powodu takiej "nieobecności" rodziców. Komórka to z perspektywy dziecka mur. Nawet przez niewinne zerkanie na telefon sprawiamy, że więź, która powinna się zacieśniać w rzeczywistości staje się słabsza. Może mieć to poważne konsekwencje w przyszłości.

Odliczając czas spędzony w pracy, przedszkolu, czy szkole, a także ten na sen i obowiązki okazuje się, że na wspólne przebywanie ze sobą mamy go naprawdę niewiele. Warto więc spędzać go, jak najlepiej i nie chodzi o jakieś wymyślne zajęcia, a skoncentrowaniu się na byciu tu i teraz razem - bez telefonów, komórek i tabletów...

Macie w swoim domu wyznaczone strefy bez komórek i tabletów?

Źródło: moneyish.com, tvn24

Zobacz także:

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama