Reklama

Gdy martwisz się, że twoje dziecko jest grube:

  • Zastępuj produkty kaloryczne mniej kalorycznymi. Zamiast śmietaną zaprawiaj zupę jogurtem, a na deser proponuj galaretkę zamiast ciasta. Nie podawaj produktów odtłuszczonych.
  • Wymień przekąski. Jeśli już musi coś pogryzać, lepiej daj kilka suszonych owoców lub mały jogurt zamiast paluszków czy batona.
  • Zmniejsz porcje. Wtedy organizm łatwiej przyswaja substancje odżywcze i szybciej spala kalorie. Obfite dania rozciągają żołądek.
  • Pilnuj pór jedzenia. Małe dziecko powinno jeść pięć razy na dobę. Ostatni posiłek przynajmniej dwie godziny przed snem, bo spanie z pełnym żołądkiem sprzyja odkładaniu się tłuszczu.
  • Zadbaj o atmosferę. Najlepiej, by dziecko zasiadało do stołu z całą rodziną, jadło spokojnie (bez telewizora i kłótni!). Każdy kęs powinno dokładnie przeżuć. Jedzenie lepiej rozdrobnione, z dużą zawartością śliny jest lepiej trawione.
  • Ogranicz słodkie napoje. Podawaj tylko naturalne, niedosładzane soki i najlepiej rozcieńczaj je wodą. Unikaj słodzików.
  • Sprawdź, czy jedzenie nie jest nagrodą lub łapówką. Dzieci często jedzą też z nudy, nerwów albo przyzwyczajenia. A czasem jedynie dlatego, żeby zrobić mamie przyjemność...
  • Zachęć do ruchu. Aktywność fizyczna to dla dziecka naturalny stan, ale gdy ma nadwagę, jest mu trudniej. Chodźcie razem na basen, grajcie w piłkę, biegajcie w parku.
Reklama

Grube dziecko, czyli jakie?

Gdy roczne dziecko lub dwulatek waży za dużo, to znak, że jego organizm nie nadąża ze spalaniem kalorii, które otrzymuje. O niewielkiej nadwadze mówimy wtedy, gdy centyle wzrostu i wagi dzieli więcej niż jeden poziom, np. 25–50, 75–90. Nie jest to powód do zmartwienia. Trzeba wtedy przyjrzeć się diecie dziecka i zwykle zwiększyć ilość warzyw i owoców, a ograniczyć cukier. Zmiany wprowadzaj powoli i delikatnie, bo maluch może potraktować szlaban na desery jak karę i zacznie rzucać się na słodycze tam, gdzie może (np. u babci). A przede wszystkim zachęcaj dziecko do ruchu. Gdy jest otyłe (nadmiar kilogramów w stosunku do prawidłowej wagi jest większy niż 20 proc.), trzeba z nim iść do poradni dietetycznej. Na własną rękę nie można go odchudzać, bo maluch nadal intensywnie rośnie, więc mózg i ciało potrzebują odpowiedniej ilości składników odżywczych.

Sprawdź, czy dziecko jest uzależnione od słodyczy? - test

Reklama

Konsultacja: dr n. med. Alicja Karney, pediatra, kieruje Oddziałem Pediatrycznym Hospitalizacji Jednego Dnia w Instytucie Matki i Dziecka w Warszawie

Reklama
Reklama
Reklama