Jest polski lek na koronawirusa!
13 marca polski lek Arechin uzyskał wskazania do łagodzenia przebiegu COVID-19. Leku brakuje w aptekach, cały zapas jest w dyspozycji Agencji Rezerw Materiałowych.
Arechin nie jest nowym lekiem. Zawartej w nim chlorochiny od lat używa się na świecie do leczenia malarii, a w Polsce do leczenia chorób dermatologicznych. Naukowcy z Azji odkryli, że substancja ta pomaga w leczeniu COVID-19. Jej skuteczność na tym polu została potwierdzona podczas wybuchu epidemii koronawirusa w Korei i Chinach.
Chlorochina a koronawirus
U pacjentów, u których stwierdzono objawy koronawirusa, a którym podano chlorochinę, gorączka była niższa, płuca szybciej wracały do normalnego funkcjonowania, a wirus był szybciej usuwany z organizmu, dzięki czemu chorzy szybciej wracali do zdrowia. W badaniach obrazowych płuc u osób leczonych chlorochiną zaobserwowano, że zmiany powstałe w wyniku choroby były łagodniejsze.
Sprawdź: Koronaiwrs – Chiny zadeklarowały pomoc dla Polski
Czy chlorochina zapobiega zakażeniu? Tego nie udało się jeszcze potwierdzić, ale w Wielkiej Brytanii lek będzie podawany profilaktycznie pracownikom służby zdrowia. Łącznie ma to być próba badawcza przeprowadzona na ok. 10 tysiącach ludzi.
Arechinu nie kupisz!
Arechin produkuje się w Polsce wyłącznie w Pabianicach. Obecnie pacjenci, którzy mają go stosować ze wskazań dermatologicznych, nie kupią Arechinu w aptekach. Cały zapas leku 13 marca został przekazany do dyspozycji Ministerstwa Zdrowia. Stamtąd ma być rozdysponowany do szpitali. Jest to wynikiem nowych wskazań, jakie otrzymał lek – walka z objawami COVID-19.
Arechin jest produkowany przez Adamed. W związku z zaistniałą sytuacją firma ogłosiła, że zwiększa produkcję leku, uruchamiając trzyzmianowy system pracy. Wszystko po to, by pomóc w walce z pandemią koronawirusa oraz pacjentom, którzy z innych wskazań potrzebują chlorochiny.
Stosujesz Arechin na choroby skórne? Zgłoś się!
Arechinem leczy się m.in. toczeń i porfirię skórną późną. Każdy, kto choruje na porfirię skórną późną, a nie ma zapasu leku, powinien zgłosić się (najlepiej telefonicznie!) do najbliższego szpitalnego oddziału dermatologicznego.
Osoby chore na toczeń mogą skonsultować się telefonicznie z lekarzem POZ i ustalić alternatywny sposób leczenia. Wszyscy inni pacjenci, którzy potrzebują Arechinu, mogą skontaktować się z Polskim Towarzystwem Dermatologicznym pod adresem mailowym pacjenci@ptderm.pl, gdzie uzyskają pomoc.
Więcej o koronawirusie:
- Objawy koronawirusa u dzieci
- Z powodu COVID-19 można zawiesić spłatę kredytu
- Koronawirus: tymczasowe zalecenia dla mam karmiących